Nie przejdzie... nie w piątek na noc:grin:
---------- Post dopisany at 20:10 ---------- Poprzedni post napisany at 20:09 ----------
Zresztą potrzeba mi urlopu na drugą połowę roku bo trzeba się przeprowadzić, pojechać w podróż poślubną i w grudniu na dechę
Zaprosisz Gliwickie to Cię w jedną sobotę przeprowadzą
Podróż poślubną możesz sobie odpuścić - przeca jedziecie razem do BT - tyle powinno Ani wystarczyć (ma góry, widoki, basen, termy - na krupówkach jej kupisz bieliznę z wełny barana i możecie wracać)
A jak będzie marudzić że chciał w podróż jechać nad wodę a nie w góry to ją na Zator weźmiesz
A narty to wiadomo - wolne trzeba mieć obowiązkowo