Proof

Miałem takie same objawy jak opisuje kolega w głównym temacie,wszystko wymienione po kolei, logi wzorowe, stan pompek na VAGu idealny,wymienione świece,tandem,aku,zawór zwrotny, uszczelniacze PD i dalej to samo,kręcił lux,ale im zimniej tym gorzej zapalał, potem trząsł chwilkę budą, wymontowałem pompki, zawiozłem na urządzenie probiercze,sprawdzili, wyczyścili,wymienili w jednej całe uszczelnienie wewnętrzne(rdzeń) z końcówką i autko wyleczone.Dziś -15 rano i od strzała zapalił i ani nie zadrgał.

Mam te same objawy,zawias sprawdzany i ponoć lux jest,ale na zgaszonym przy szybkich ruchach kierownicy słychać pukanie i mechanik twierdzi że to z maglownicy.

Koledzy a jak z demontażem przekładni w B6 quattro tdi AVF, z jakiego dojścia to zrobić?Puka mi delikatnie na nierównościach,na progach zwalniających itd,obadany zawias i nic,szybkie ruchy kierownicą na postoju dają taki lekki stuk więc magiel trzeba sprawdzić.

Koledzy podepnę się do tematu.Jak zatankuję do pełna-pistolet odbije to jest ok, wskazuje pełny stan,gdy po odbiciu pistoletu trzochę więcej doleję to wskazówka pokazuje 1/3 stanu i w miarę jak przejadę to stan paliwa rośnie do max, potem już spada prawidłowo.Czy mam uszkodzony pływak czy coś innego?

Oringi rok temu zmieniłem,mechanik wyciągał PD i mówił że gniazda i oringi super,ale zmienił je,na VAGu kanały 013, 018, 023 są idealne,ale i tak planuję wyciągnąć pompki i dać na tester Boscha do www.gladysek.pl. Zastanawiam się jeszcze czy coś w sofcie jest nie tak,ale byłem u Aligatora na kontroli i niby ok jest.

Sprawdzałem i tak samo zapala.Teraz już mrozy się skończyły to pali na dotyk. Na mrozach jak postał 4-5 godzin to palił od strzała,a jak już noc postał to musiałem chwilkę kręcić jak na filmie.

Kompresja po 30 jest,także sprawny silnik. Dziś w nocy -8, jak odpalałem rano -4 i poszedł z dwóch obrotów. Jakby się zapowietrzał to by chyba zawsze źle palił a nie jak są mrozy. Ale kręci ładnie,tak jakby coś było z dawkowaniem paliwa.

Autko stało 2 dni na mrozie,jednej nocy -19 stopni,drugiej -21, trzeciej -17 i rano po 6:00 wczoraj odpalałem Potem od 8:00 do dziś do 15:00 stało,wsiadłem,-2 stopnie i zapalił od strzała bez zająknięcia,a jak zimno to tak kiepsko odpala.Jak wcześniej pisałem wszystko sprawdzane i pozmieniane.

Panowie skoro ten zaworek zwrotny jest skierowany w stronę baku to jak ma się jego usterka do gorszego zapalania na zimnie?

Kolego mam te same objawy i walczę już trzecią zimę,różnych speców od TDI odwiedziłem i nikt nic nie znalazł,wymienione też aku,świece,tandem pompa,oringi pompek,sprawdzona szczelność układu paliwowego,sprawdzony przekaźnik świec,kompresja silnika,kąt synchronizacji,gniazda pompowtrysków,na vagu zero błędów,kanały 013, 018 i 023 na vagu wzorowe i nadal źle odpala,przy obecnych mrozach sporo muszę kręcić rozrusznikiem aż zaskoczy.Co ciekawe jak postoi 4-5 godzin na -15 to odpali od strzała,a jak wieczór wrócę i rano odpalam to już się męczy,koło 10 sekund muszę trzymać rozrusznik albo przerwać i kręcić ponownie.Jak jest ciepło to pali na dotyk,nie kopci,nie ubywa oleju.Obecnie zastanawiam się nad wyjęciem pompek i daniem ich do sprawdzenia,bo mechanicy sugerują właśnie to,że pomimo wzorowych wartości na vagu wnętrze pompek może być do zmiany.

Dokładnie taki zestaw Boscha kupiłem,oringi z podkładkami tam są,wszystko zmienione rok temu i nic nie pomogło.Od zera stopni w dół im niżej tym gorzej pali.

U mnie pompka w baku jednak działa,dziś to sprawdzałem.Dziś +1 stopień i zapalił od strzała,jednak zbliżają się większe mrozy i znów będzie problem. Pytanie mam w takim razie,czy możliwe jest aby pompowtryski były uszkodzone pomimo żadnych błędów,dobrych korekcji i bipów na vagu?Na hamowni parametry super,nie kopci,nic się nie dzieje-sprawdzał mi to Aligator.Mój mechanik twierdzi,że pomimo wymienionych uszczelniaczy PD,mogą być pompki uszkodzone wewnątrz i stąd im zimniej tym gorzej zapala.

Panowie czy ta pompka paliwa w baku ma jakieś istotne znaczenie i jej usterka może powodować gorsze odpalanie(im niższa temperatura tym gorzej) rano na mrozie,bo nie słyszę nic po przekręceniu kluczyka tylko odgłos przekaźnika świec.Tandem pompa nowa i powinna starczać chyba w zasilaniu w paliwo,inne tdi nie mają tej pompki w baku tylko samą tandemową.

Ja płaciłem 600zł za oryginalną ale okazała się dobra i nie potrzebnie zmieniałem.

No na to chyba wygląda,choć na Vagu nie ma błędów.2 lata temu robiłem softa na wiosnę i potem wymieniałem rozrząd i komplet filtrów i zaczęły się problemy w zimie,od tamtego czasu nie mogę sobie z tym poradzić,wymieniłem uszczelniacze PD,tandem pompe,świece,aku,filtry i złączki przewodów paliwowych i nic.Nawet kompresję sprawdzałem i jest super.