Skocz do zawartości

obcy82

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O obcy82

Osiągnięcia obcy82

0

Reputacja

  1. Panowie, reasumując dźwięk ten zanika na jakiś czas głównie tym, którzy wymieniają lub czyszczą turbiny i całą resztę wokół - myślę więc, że wnioski nasuwają się same. Sam jeżdżę z tym odgłosem od 10 miesięcy, nakulałem 30 tys km i nic się nie stało, raz słychać go bardziej a po kilku tygodniach mniej - pewnie jak bardziej przedmucham turbinkę na trasie to jest cichszy przez tydzień, dwa a po dłuższej spokojnej jeździe znów głośniejszy. Szkoda, że nikt nie pamięta jak to było w nowych B6 - czy był ten dźwięk. Pozostaje jedynie stwierdzić, że ten typ tak ma (szczególnie przy naszych przebiegach: 180 - 300k ).
  2. Panowie, mam 1.9 tdi AVF i również gdy zjeżdam dłużej z górki, hamuje silnikiem temp spada poniżej 90 st i to normalne ale spada max do około 80 st. Nawet po przejechaniu (w chłodny dzień) 100 km przy dłuższym hamowaniu silnikiem (czy też jeździe na luzie jak kto woli) temp. spadnie o kilka stopni poniżej 90. Ale jak komuś spada poniżej 75 st to raczej coś nie tak z termostatem. Tylko pamiętajcie, że diesle długo się grzeją (bo mają większą sprawność - i dlatego palą mniej od benzyny) więc jeżeli ktoś rozgrzej diesla na odcinku 2 km (zarzynając przy tym turbinę) to niech się nie dziwi, że po przejechaniu kolejnego km na luzie temperatura ostro spada. Dieselek rozgrzewa się po przejechaniu około 10 - 15 km (zależy ile stopni jest na zewnątrz) i po takim dystansie temp nie powinna juz spaść poniżej 75-80 st. gdy jedziecie na luzie
  3. sęk w tym, że już pozalewałem STPy, paliwo zawsze leję na orlenie, filtr też odpada bo w międzyczasie wymieniałem - w przypadku starego i nowego bez zmian. sprawdzę ten kąt synchronizacji, gdybyście mi jeszcze napisali co tam jest podgrzewane prócz świec żarowych i filtra paliwa i jak sprawdzić czy z tym właśnie nie ma problemu to byłbym wdzięczny
  4. a możecie mi jeszcze napisać o co chodzi z tymi świeczkami do podgrzewania płynu??? może to pomoże - gdyby gdzieś była nieszczelność to po 8 godzinach też miałby podobne problemy jak po 12 h. Sęk w tym, że gdy odpalam następnego dnia nie rano a po południu (więc po 18 -20 h) gdzie temp. jest już wyższa to też ładnie chwyta. To zwykłe podgrzewanie świeć (kontrolka) działa. Co jest jeszcze podgrzewane? Bo zastanawiają mnie te 3 świeczki... (wiem, że filtr paliwa też jest podgrzewany). Problem ewidentnie pojawia się gdy jest zimno.
  5. hmmm a naczym może polegać ten problem z układem paliwowym? Jak sprawdzaliśmy na kompie to żadne błędy nie wyskoczyły ale wtedy przejechał juz jakieś 2 km do mehaniora. Ale faktycznie po nocy zachowuje się tak jak gdyby był lekko zapowietrzony, no ale w takim razie po 8 godzinach też powinien być problem a dosłownie nigdy się to nie przydarzyło po pracy- tylko i wyłącznie rano kiedy stoi najwyżej 12 godzin bo do roboty wyjeżdzam o 7 rano i wracam po 19.00 ciekawe jak długo jeszcze tak pociągnę...
  6. Panowie od czasu gdy temperatura spadła poniżej 10 st. mój dieselek odpala rano co prawda za pierwszym razem ale z trudem - tak jakby łapał cylinder po cylindrze... wymieniłem świece - faktycznie jedne była padnięta dlatego bardziej kopcił zalałem STPem do czyszczenia pompowtrysków, później STPem do czyszczenia układu paliwowego wymieniłem filtry, łącznie z filtrem paliwa sprawdziłem akumulator - rewela i nic nie pomogło... gdy odpalam po 8 godzinach po pracy to pali super, natomiast prawie zawsze po całej nocy, rano ciężko chwyta. Co prawda zawsze za pierwszym razem ale tak jakby cylinder po cylindrze. Czy ktoś wie co może być przyczyną??? Gdy przywiozłem audiczkę w lutym tego roku to przy -12 st. pliła bez zająknięcia, a teraz w plusie ma problem Pomóżcie bo mnie to drażni
  7. Rico mam pytanko - też mi śmierdzi gdy wyłączę klimę - miesiąc temu oddałem do zakładu, żeby nabili i odgrzybili, smród po wyłączeniu klimy pozostał, było troch lrpirj może przez tyzień a później jeszcze gorzej. Kupiłem więc jakiś środek do odgrzybiana klimy, włączyłem obieg wewnętrzny i nawaliłem tego pod fotel pasażera gdzie zaciąga powierze przy obiegu wewnętrznym - też nie pomogło. Dalej cuchnie Filtr kabinowy wymienam co 12 tyś km (w moim przypadku to co 3 miesiące), może wiesz co trzeba wymienić lub wyczyścić aby wreszcie nie cuchniało w B6? Gzieś coś czytałem o tych parownikach (że się coś wymienia czy coś takiego) gdzie w ogóle jest ten parownik? Z góry dzięki za odpowiedź.
  8. mocniejszego dymienia nie zauważyłem, jedynie zaraz po odpaleniu trochę zadymi ale nic nadzwyczajego. Ale dzięki za info, do miesiąca będę wymieniał olej więc sprawdzę świece
  9. Panowie, to mój pierwszy diesel więc mam pytanko: zaraz po odpaleniu zimnego silnika np. rano, na 2-4 sekundy wskakuje na wyższe obroty a później przez 2 -3 sekundy pracuje nierówno, szarpie tak jakby przygasał, po czym łapie równe obroty i już ładnie pyka... Czy to w dieslach normalne?? Dodam, że po choćby minimalnym rozgrzaniu silnika, przejechaniu choćby 1 km wyłączeniu i ponownym odpaleniu silnika taki efekt już nie występuje. Tłumaczę to sobie podgrzewaniem świec, lub wyłączeniem ssania (jeżeli diesle w ogóle coś takiego mają, bo jak jest to działa zaledwie 2 -3 sekundy- tak na ucho ) Czy to w dieselkach normalne i czy wynika z wyłączenia ssania czy podgrzewania świec?? [br]Dopisany: 15 Maj 2010, 21:08_________________________________________________oczywiście nie chodziło mi o te wyższe obroty po odpaleniu tylko o to szarpanie tak jakby przygasał.[br]Dopisany: 15 Maj 2010, 21:09_________________________________________________znajdzie się ktoś, kto mnie oświeci???
  10. No widzisz Sztomel, a jednak czekanie na Ciebie się opłaciło :> EGR miałem sprawny tylko (jak w większości przypadków) mam wyciek oleju. No cóż, mój mechanior zaczął się juz doktoryzować nad schematami i umówiłem się z nim na ten tydzień, a tu okazuje się, że w zasadzie EGR można spowrotem odetkać bo olej cieknie nadal - i faktycznie widzę, że już mi do kolektora dochodzi ta plama To podstawowe pytanko - na ile tyś km pomoże to czyszczenie dolotu?? Bo jak problem wróci po 1000 km to nie ma sensu, a jeżeli wystarczy przeczyścic co drugą wymianę oleju np co 20 tys km to można się bawić. Prośba - wrzuć mi linki do tematów gdzie najwięcej o tym pisałeś, abyś nie musiał się powtarzać Z góry dzięki. Pytanko jeszcze czy oil catch tank jest dobrym rozwiązaniem? Co do zwiększania mocy silnika to sobie podaruję, chciałbym jeszcze zrobić tym autkiem ze 100 k km a potrzebuję niezawodnego autka do pracy a nie na wyścigi :gwizdanie: Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc - człowiek znów czegoś się nauczył
  11. to nie ja zaślepiałem tylko mój mechanior więc wiele nie powiem na ten temat, ale wiem, że gmerał raczej przy samym EGR (zaślepka jak na fotce seba1-2) a nie przy przewodach. Ale wielkie dzięki za pomoc - już myślałem, że nik nic mi tu nie napisze a tu pełen szacun Druknę sobie te shemaciki i polecę w sobotę do mechaniora. Z tego co zrozumiałem to mam skorzystać z tego drugiego rysunku - "tylko bez EGR" z wywalonym jednym wężem a nie dwoma? Jeszcze raz dzięki za pomoc Po wizycie u mechanika napiszę czy pomogło. [br]Dopisany: 06 Maj 2010, 21:59_________________________________________________aaa jeszcze jedno pytanko (może głupie, ale się nie znam...) te węże należy wywalić i nie zaślepiać wylotów z zaworków czy wyloty zaślepić a węże zostawić, czy może wystarczy tylko przytkać węże??
  12. Witam, mam audi b6 i po zaślepieniu EGR (chlastał już olejem) zaczęła mi się oświecać żółta kontrolka silnika. Dwa razy kasowaliśmy z mechaniorem błąd EGR ale oczywiście pojawa się od nowa i kontrolka zapala się i gaśnie. EGR jest dobrze zaślepiony ponieważ silnik nie wchodzi w tryb awaryjny i ładnie ciągnie... Gdzieś wyczytałem już, że w B6 po zaślepieniu EGR zapala się ta właśnie kontrolka ponieważ nie zmienia się skład spalin itd... Da się coś zrobić aby ta kontrolka się nie zapalała?? (oczywiście oprócz zakupu nowego EGR i zaklejenia kontrolki taśmą )[br]Dopisany: 02 Maj 2010, 22:32_________________________________________________Panowie (i ewentualne panie...) czyżby nie było żadnej odpowiedzi na powyższe??? Nawet Sztomel wymiękł?
  13. nie powinno być aż takich obrotów, po odpaleniu zimnego silnika nawet przy -12 nie dochodziły mi do 1000, a mam b6 od połowy lutego więc tylko na -12 się załapałem Musiałbyś z mechaniorem o tym pogadać, sporo można podregulować- kąt wtrysku itd... Ja bym to dokładnie sprawdził, żebyś się nie władował w dodatkowe koszty albo problem, z którym żaden mechanik do tej pory sobie nie poradził więc właściciel sprzedaje... Blaster99 może mieć rację. [br]Dopisany: 02 Maj 2010, 22:10_________________________________________________sorki, chodziło o midgarda
  14. wracając do tego pikania, mi też czasami pika 5 lub 6 razy z tym, że nie zapala się żadna kontrolka, czasami zapika 30 sekund po odpaleniu a czasami po przejechaniu kilkunastu kilometrów i nigdy żadna kontrolka się nie zapala. Jedyny problem o jakim wiem to spalona jedna żarówka od tylnego przeciwmgielnego. Jedyne jeszcze co przychodzi mi na myśl to pikanie zaczęło się po tym jak w dostawianym radyjku (pioneer) włączyłem podbicie basów (loud) ale żeby pikało przez taką bzdurę??? Czy ktoś wie co to może być??? nie świecą się żadne kontrolki a auto zawsze odpala za pierwszym razem i bez żadnego problemu. [br]Dopisany: 12 Marzec 2010, 22:08_________________________________________________co do pikania to chyba rozwiązałem problem. Kumpel, który całe życie jeździ audicami stwierdził, że może to być ostrzeżenie przed gołoledzią - pika gdy temperatura oscyluje około zera, zmienia się na ujemną. No i faktycznie gdy zaczęło się pikanie temperatura skakała między dodatnią a ujemną. Jednak w moim przypadku przyczyną było najprawdopodobniej radio ponieważ wymieniłem starego pioneera na moje JVC i przestało pikać a tempratura nadal spada poniżej 0 i nic ie pika.
  15. KueQ, pogadałem trochę z mechanikiem i z gościem, który całe życie jeździ audicami i okazało się, że termostat wcale nie jest do wymiany, nie wiem jak jest w B5 ale w każdym razie w B6 wskaźnik temp. pokazuje małe różnice, oczywiście jeżeli będziesz jeździł po mieście to zatrzyma się na 90* ale przy ujemnej temperaturze na zewnątrz, spokojnej jeździe i dłuższym hamowaniu silnikiem na trasie wskazówka spadnie poniżej 90*. Co do spalania, to gdy śmigam po mieście i to obwodnicami to kończy się tak jak u Ciebie 6,5 - 6,8. Ale gdybyś się przejechał z Rzeszowa do Bielska to myślę, że bez problemu zszedłbyś do 5,0-5,5.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...