Panowie słuchajcie tego:
przyjechała ekipa, wszystko robią ładnie pięknie, aż tu nagle ups debile nie mają jednego blatu, jednych drzwiczek, jedne drzwiczki w innym odcieniu, a szef przez kom mi mówi, że wszystko jest ok
Nosz Ku.wa mać jak tu nie pić, ni c**ja im dziś nic nie dam kasy, będą jeździli choćby jeszcze 30 razy :wallbash: :wallbash: :wallbash: