Skocz do zawartości

FANTOMAS

Klubowicze
  • Postów

    223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez FANTOMAS

  1. Jakiej mocy masz te ledy? masz ich zdjęcie lub gdzie je kupiłeś (link?)
  2. FAK będę musiał sobie odmowić cygar po 10Eur za sztukę ;( Ale to jest dopiero OT co nas to benzyniaków obchodzi :gwizdanie:
  3. http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/showDetails.html?lang=pl&id=125240360&pageNumber=1&__lp=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=searchNetGrossPrice&sortOption.sortOrder=ASCENDING&makeModelVariant1.makeId=1900&makeModelVariant1.modelId=8&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&minPowerAsArray=96&minPowerAsArray=KW&vehicleCategory=Car&segment=Car&fuel=DIESEL&maxPrice=45001&ambitCountry=DE&transmission=AUTOMATIC_GEAR&siteId=POLAND&damageUnrepaired=ALSO_DAMAGE_UNREPAIRED&export=ALSO_EXPORT&maxMileage=150000&customerIdsAsString=&crossBorderSearchEnabled=true&minConstructionYear=2005&tabNumber=2 Nowy model audiki A3 Sportback z DSG w wersji opengear pod fotelem kierowcy
  4. to w stanach też mają klasyfikację w/g. norm Euro 1,2,3,4 nie będę się spierał ale coś mi się wydaje że mają to w du... akurat się składa że moje poprzednie B7 miałem też w automacie multi i miałem kierownice F1 z łopatkami i używałem ich od święta bo szybciej biegi zmieniało na ustawieniu S niż tymi łopatkami a w dodatku trzeba na tym długo jeździć żeby opanować to w takim stopniu jak machanie lewarem a nie poto kupiłem automat żeby zmieniać samemu biegi a podstawowa sprawa to , to że w cywilnych wersjach jest inne przełożenie niż w autach do sportu gdzie takie manetki są standartem tam kierowca nie odrywa rąk od kierownicy a nie tak jak tu jest że jak większy zakręt to trzeba ręce przekładać a potem szukasz tych manetek i nie wiesz która masz pod ręką + czy - jak dalej kiera jest w skręcie Miałem to i jakoś mnie to na kolana nie kładło w/g. mnie bajer i tyle. Piszesz że chyba nie jeździłem dobrym dieslem : Alfa147 1,9JTD-m 150Km , Alfa156 2,4Jtd-m 180KM , Saab 9-3 2,2TiD , Saab95 3,0TiD 180km (to akurat porażka konstrukcyjna) Accord 2,2ICDT-i , A4 2,0TDI , BMW 320D nie mówię że to są same dobre diesle ale tymi autami jeździłem dłuższą chwilę nie żeby mi kumpel "dał się rajdnąć i nie widzę żeby ten mój TFSI im w czymś bardzo ustępował a w większości w/g. mnie jest fajniejszy
  5. A co ty myślisz każdy kalkuluje i chciałby kupić jak najtaniej nie każdy wychodzi z założenia że mu wisi ile da Jak by ci nerwy puściły i krzyknął byś 55 jak ten z allegro (a nie chce ci źle wróżyć ale skoro jego stoi za tyle o rok młodsza i nie ma kupca to za miesiąc może dwa czeka cię to samo bo roczek ci przejdzie ) to może sam bym się skusił chociaż ja muszę mieć kombi no i ten motor only manual . Z tą jazdą i tym momentem w tdi-ku to trochę przesadzasz (może 3.0 ale nie 2.0). Może do zwykłego ssaka to przepaść ale jak jest fajna benzynka z turbiną to też dobrze idzie. Miałem tą moją B7 w TDI no to powiedzmy że to jechało jak inne diesle w podobnej mocy wcześniej jeździłem accordem 2,2 i-CDTI 140km. Jak kupiłem żonie bejce to od razu było czuć że tam jest o te 10PS więcej nawet robiło wrażenie że jeszcze więcej. Ale jak wsiadłem to tej A6 z TFSI to przepaść jak wsiadam czasami do bejcy to mi się wydaje że to nie jedzie w stosunku do A6. Nie wiem czy to tylko u ciebie czy te 200PS tak wszystkie mają bo u mnie nic tego silnika nie muszę kręcić jest elastyczny jak diesel i wydaje mi się że lepiej się zbiera z dołu niż TDI u ciebie całą radość z jazdy i te wyroki na stacji zabiera ten automat przypuszczam że jak byś wsiadł do manuala to byś zmienił zdanie a po drugie to może faktycznie w stanach są inaczej ustwione te auta pod względem ekonomiki norm spalin tak nie mają wyśrubowanych bo ekologia ich wali dali na to przykład w Kopenhadze jak i benzyna jest u nich tania jak barszcz w stosunku do nas więc i może faktycznie coś wtym jest . Nie zamierzam tu koledze serwować prania mózgu ale bądźmy obiektywni tytuł wątku "2,0 T FSI Quattro S-line" ktoś w wyszukiwarce wpisuje takie hasło bo jest zainteresowany autem wyskakuje mu takie coś i co ma pomyśleć "o fak ale QPA" więc nie demonizujmy tego motoru że to niby taki paliwożerny i only TDI bo sobie kolega drugiego samobója wali w postaci antyreklamy
  6. Wszystko się da. Spisujesz umowe na kwotę wyższą o powiedzmy 2 tyś niż udokumentowane wydatki związane ze sprowadzeniem auta (jeśli kupiec na to pójdzie) co da podatek powiedzmy 500zł przecież każdy może mieć przypadek losowy i potrzebować kasę na już i stąd atrakcyjna cena byle nie robił tego co pół roku zresztą ta twoja cena na dzień dzisiejszy jest już zaniżona bo w/g. eurotaxu to auto na pewno dużo więcej stoi. A drugi wariant to ,to co podałeś przypuszczam że cię to auto wyszło ok.75-80dych ze wszystkimi kosztami ship-u Vatu i akcyzy. Jeśli nie miałeś fest zaniżonej faktury to zapłaciłbyś powiedzmy ok. 5tyś podatku i ok 95koła w kieszeni a tak teraz bedziesz miał 10-15koła pleców względem tego co dałeś lub ok. 30koła z tego co mogłes wziąć + to co teraz dołożysz żeby mieć ukochanego grzechotnika masakra ile robisz miesięcznie kilometrów bo nie jestem wstanie zrozumieć czemu cię tak to spalanie jeży
  7. Czyli to znowu jakaś potwierdzona wada fak człowiek nieświadomie kupuje i jeździ z przekonaniem że prowadzi samochód wiądacych marek na świecie a tu tyle min na niego czeka masakra. Powiem wam że przewinęło mi się trochę aut przez ręce bo je czesto zmieniam i raczej nigdy się tak w fora innych marek nie zagłębiałem dopiero audi mnie tak wciągneło no i może troszkę BMW (ale już mniej i tylko tematycznie) ale z tego co tu widzę to piękne miny wychodzą szkoda że kolo nie wiedział o tym że ten feler już wystepował w innych modelach miałby argument a VAG pewnie coś o tym wie i dlatego się tak za wszelką cenę bronią żeby nie doszlo do precedensu że jak jednemu uznali to wszystkim trzeba.
  8. Panowie powiem wam że po tych mrozach gdybym miał zakładać te LED-y na post, i DRL to nie wiem czy nie wykombinował bym z nich dodatkowego ogrzewania Dał bym oporasy o wartości oporności zbliżonej oryginału żarówki co wiadomo wiązało by się z tym że by się mocniej grzały kupiłbym aluminiową rurkę średnicą zbliżoną np. do wnętrza węża nagrzewnicy przewierciłbym potem do kolegi co ma tig-a obsmarkałby mi radiatorki tych oporasów w tej rurce i pseudo webasto gotowe Oporniki by się grzały ale studziłby je płyn a w zimie trochę szybciej by było ciepło w aucie można by je też zamontować pod tapicerką siedzeń też byłoby przyjemnie
  9. Nie dobijaj mnie że ktoś ci dawał rok temu 100koła i nie sprzedałeś a teraz byś się ucieszył 65tysiącami sorry ale chyba marketingu i zarządzania to ty nie studjujesz bo to co teraz chcesz zrobić to już bezsens do potegi bo jak chcesz takie B7 z tak małym przbiegiem i młodym rocznikiem jak twoj to przypuszczam że 10 i nawet 15 kafli jak ktoś tu napisał to będzie jeszcze za mało gdzie tu sens i logika za takie pieniądze można powiedzmy 2lata TFSI upalać i gwarantuje ci że żadne 2.0TDi ci takiej frajdy nie da. Chyba że ta twoja wypowiedź to jakaś prowokacja bo nie widzę w tym żadnego zdrowego rozsądku no chyba że lubisz jak ci ręce śmierdzą ropą jak odkładasz pistolet od dystryb. na stacji Znowu mnie tu zlinczują że bloguje ale będę się streszczał Środek w B7 mimo może swojej jak to piszesz prostoty jest i tak dla mnie b.ładny wszystko jest na swoim miejscu i w nic się nie trzeba wkopywać żeby coś znaleść lub ustawić jeśli chodzi o obsługę urządzeń a i jakość materiałów jest b.dobra w przeciwieństwie do japońców typu toyota avensis honda Accord czy mazda6 gdzie wszystko jest z suchego plastiku gdzie cokolwiek czymś "przejedziesz" zostaje biała rysa. W B8 dużo więcej jest plastiku i imitacji aluminium i chromu co mi się raczej tak średnio podoba. Mój kolega który ma to B8 ma właśnie taką białą z pakietem czarnym bez skóry. Najpierw kupił z silnikiem 2.0TDi 143KM ale okazało się że auto ma feler bo przy prędkości 60-70km/h wibruje karoseria tak jakby były koła niewyważone. Boksował się z salonem "Bełtwoski" przez chyba 2 miesiące bo nie chcieli mu tego uznać wyważali koła w końcu je wymienili potem kombinowali z zawieszeniem a autem dalej trzęsło ale nie chceli uznać że to wada fabryczna. Chcieli go wziąć na zmęczenie ale się nie dał wziął prawnika i od razu im rura zmiękła w końcu uznali że to prawdopodobnie wada skrzyni biegów i przyznano mu auto do wymiany. Postanowił że dopłaci i weźmie sobie tą mocniejszą 170km i też ten sam kolor itd. Z tymi oznaczeniami motorów to nie wiem czy ktoś już coś ci konkretnego powie o ich ewentualnej bez(lub)awaryjności może już się jakieś typy wysypują w co wątpie bo to chyba jest za nowa konstrukcja Audi (na CR) dlatego trzeba chyba poczekać na prawdziwe zbiorcze opinie a nie jednostkowe. Co do DPF to chyba już każdy TDi w B8 go ma bo to się wiąże z normą spalin że każdy silnik diesla który dostał homologację na europę chyba po 2006 (a może po 2007 ale tego nie jestem pewny) musi spełniać wymogi normy Euro4 z czym wiąże się wymóg zainstalowania DPF. Dla nas to QPA bo tylko problemy z tym są (nasze paliwo ) ale niemcurom to pasi bo płacą niższy podatek.
  10. Ja ci podalem wartości nie z jazdy pyr pyr i z wiatrem tylko to co podaje komp w mieście i np. z trasy 1300km a ile na zbiorniku to tego nie wiem bo nie bawiłem się w wyjeżdżanie paliwa do zera i tankowania do pełna bo mnie to nie interesowało i wychodzę z założenia że jak jeżdżę po mieście to po co mam wozić na plecach 70l paliwa jak stację mam za każdym zakrętem więc 1/3-1/2 baku wystarczy bo każdy niepotrzebny kilogram w aucie to większe spalanie a tu trzeba oszczędzać no nie żeby było na płyn do sprysków bo też mi coś ostatnio dużo tego idzie czy to może być wina że to TFSI
  11. Sorry jeśli kogoś oczy bolą przez moje wywody ale widzę że temat jest z kategorii "problem wody na wsi" więc sobie pozwoliłem na małą rozwiązłość literacką
  12. Ale diagnosta powinien to wiedzieć na 100% a nie żeby to robił w/g. uznania a jeśli nie wie to powinni mu wstrzymać uprawnienia. Bo kto jak kto ale on już wątpliwości nie powinien mieć i to spotkało mojego kolegę w wakację który założył sobie HID-y do Mesia CLK. Miał zwykłe lampy kupił angle eyes soczewki wsadził HID-y i nawet nie wjechał na halę bo zaraz się spytał gdzie są spryski do tych xenonów bo bez nich przeglądu mu nie podbije kumpel wyjął HID-y założył H7 wrócił i zrobił przegląd i potem wsadził HID-y z powrotem a po paru tygodniach je całkiem wyje.... bo jak je zapalał to mu wszystkie wskaźniki w zegarach wariowały i się wystraszył bo słyszał jak komuś kompa od silnika upaliło bo kable wys. napięcia w tych chinolach są kiepskiej jakości i jak się komuś stykają ze zwykła instalacją to może się przydażyć że przy zapłonie xenona kilkanście tysięcy volt sobie przeskoczy i pogoni po zwykłej instalacji chyba każdy zdaje sobie sprawę czym to grozi więc jak to zakładacie to zwracajcie uwagę na sposób montażu i nie upychajcie tego byle jak. Opisze przygodę innego kolegi. Pojechał jakiś czas temu na przegląd ma Huyndai-a Terracana taka duża terenówa. Okazało się że trafił na kontrolę tzn. był gość z urzędu i kontrolował pracę diagnosty. Nie mógł mu znaleść nr VIN szukał 30min. dopiero gdzieś zadzwonił i się okazało że są na ramie za tylnym nadkolem widoczne tylko z kanału z tego wszystkiego jak się potem okazało spalin mu zapomniał sprawdzić ale przegląd podbił i po temacie. Kolega pojechał tam za dwa tygodnie z innym autem dostawczym z firmy i trafił na innego diagnostę kolegę tego poprzedniego który tego mojego kumpla zapamiętał bo był na hali jak był z tym terracanem i on mu powiedział że tamten diagnosta go wyklinał że musiał się taki kolo z wynalazkiem trafić bo przez te mecyje z nr na ramie (gość z urzędu powiedział mu że diagnosta musi wiedzieć gdzie są numery w każdym aucie a nie żeby gdzieś dzwonił) i jeszcze to że zapomniał sprawdzić spalin i jeszcze parę grzeszków i mu zawiesili uprawnienia i musiał zrobić ponowne szkolenie za blisko 2tyś. zł. ;( Więc nie ma że zależy od diagnosty jeśli tak mówi to musi znać te przepisy i musi ci dać wykładnie na jakiej podstawie tak twierdzi a jak nie to na szkolenie chyba że mówisz o takich co biorą w łapę
  13. Słuchaj malik miał "małe" rezystory (oporności) stąd się tak grzały. Porobił doświadczenia i się okazało że można dawać dużo wiekszę i na tych już nie ma tak dużych strat ciepła. Wiesz trochę się kolbą bawię w życiu i już z doświadczenia wiem że jak coś się grzeje to raczej taki kawałek blaszki 1mm tego nie odprowadzi co jedyne to że może rozproszyć ciepło po całej blaszcze co w efekcie nie da punktowego grzania pod rezystorem ale żeby to był radiator z prawdziwego zdarzenia to musiałby mieć co najmniej kilka mm grubości i trochę liści. Z tymi coolerami się śmieje ale prawda jest taka że w lampie praktycznie nie ma przepływu powietrza a jeśli ten rezystor(y) będą się grzały to jak grzałki będą coraz bardziej to wnętrze lampy podgrzewać co za tym idzie coraz słabiej będą schładzane więc coraz bardziej bedą się grzały i kółko się zamyka nie mówię o tym że swojego ciepełka dołożą lampy mijania chyba że są DRL i też na ledzie ale w tedy jest drugi opornik. W zimne dni to może nie mieć takiego znaczenia ale jak się tak oprze słoneczko w upalny letni dzień to można się zdziwić więc daj znać jak po podpięciu mnie więcej w dotyku wygląda ich temp. i w jakich warunkach to sprawdzałeś na mrozie czy w garażu (jaka temp. na zewn) bo jestem ciekaw jak to wygląda inni pewnie też bo ja osobiście gdybym się decydował na zakładanie led-ów to rozciąłbym wiązkę i wpiął się gdzieś po drodze a oporasy gdzieś schował na karoserii.
  14. Nie będę się tu wdawał znowu dyskusję skoro tak mowisz powodzenia a jak będziesz na przeglądzie to spytaj się diagnosty czy ci puści auto z xenonami bez sprysków a jak chcesz to tu możesz sobie jeszcze doczytać bo wygląda że samopoziom. też już u nas jest wymagany. http://forumprawne.org/dyskusja-ogolna/23890-cala-prawda-o-lampach-xenon-pomocy.html
  15. Ja bym jeszcze po COOLERQ dołożył takim podświetlanym na niebiesko nie żartuje jest ok ale lepiej w lecie sprawdzaj dekle bo w lampie nie ma za bardzo wymiany powietrza i może się okazać że w słoneczny dzień alu blaszka wyjdzie na spacer jak u Malika teraz na zimę pewnie będzie OK ale latem kontroluj sprawę tak dla pewności ale w/g. mnie powinno być
  16. Wiesz dlaczego jeździ tyle A6 Q7 Jeep-ów itp. bo te auta nawet nie były pewnie na przeglądzie tylko diagnosta dostał w łapę i I przegląd w kraju był zrobiony na lewo akurat na xenony w tych autach nie zwracam uwagi bo auta z za wody mają rzadko xenon nie wiem czemu tak jest ale popatrz sobie na otomoto jak jest auto ze stanów to przeważnie zwykle lampy widzę. Te lewe przeglądy widać zwłaszcza po tym że te auta jeżdżą na naszych blachach a z tyłu mają dalej czerwone lampy (migacze). W stanach są inne przepisy co kraj to obyczaj tam każdy ma broń jak wejdziesz na czyjś teren po zmroku to ma prawo do ciebie strzelać czemu tam tak jest a u nas inaczej A xenon wcale nie musi mieć soczewki ostatnio miałem nowego civica lampy zwykłe (nie soczewki) i fabryczny xenon + spryski + samopoziomowanie
  17. Zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami kolega zamienia siekierkę na kijek auto masz kozaka.Nie wiem kiedy go przywiozłeś lub kiedy kupowałeś $ czy ok. wakacji 08' gdzie $ był po ok. 2zł czy teraz na początku roku gdzie $ był nawet po blisko 4zł bo jeśli wtedy to raczej plecy będziesz miał chyba poważne naprawdę tak cię to boli że tyle pali zastanów się dobrze nad decyzją kupna wygonionego klekota w zamian za to swoje pewne auto bo widzę że u ciebie chyba panika wzięła górę nad rozsądkiem chyba że autentycznie ci to auto nie leży to inna sprawa. Mam osobiście A6 C6 z 2,0TFSI tylko ten słabszy 170KM jedna ośka wiem że o tych wynikach spalania to już tutaj różne bajki chodzą ale mi ta A6 pali po mieście w granicach 9,3-9,8L jak trochę większe korki lub jak coś pocisnę to idzie na 10-11litra przysięgam nie piszę tego po to żeby się tu chwalić jaki to mam wspaniały egzemplarz ale taka jest prawda i nie piszcie że pewnie jeżdżę jak emeryt bo tak nie jest jeżdżę tak jak warunki i zdrowy rozsądąk pozwalają chociaż jak mam dzień na korbę to też lubię poświrować. To spalanie mam przy zwyklej jeździe jak to w mieście powiedzmy tak 60-70% płynnej jazdy a reszta to stanie w korkach max spalania nie sprawdzałem bo nigdy jej nie katowałem bardzo długo żeby to sprawdzić a jakieś kilkunastominutowe kręcenie nie daje jakiś znacznych zmian w spalaniu średnim a FIS-a nie kasuje co 100km . Ostatnio w zeszłym miesiącu byłem koło Luxemburga i na trasie przy prędkości utrzymywanej śr. w ok. 130-140Km/h spalanie było ok.7,5-7,8litra. Dlatego mnie dziwią trochę te wasze wyniki wiadomo Q i 30Ps więcej musi wypić ale różnica jest spora i to mnie martwi bo się miałem rozglądać za taką B7 200P TFSI z Q w avancie dla żony . Ja jestem zauroczony tym silnikiem bo jak dla mnie na taką krowę jak A6 to daje sobie radę nie ma żadnego problemu z wyprzedzaniem auto idzie super płynnie i te wyroki za paliwo też nie są tragiczne miałem ją wirusować ale doszedłem do wnisku że to co jest mi wystarcza bo nie muszę zawsze za wszelką cenę pierwszy wyrywać z pod świateł. Powiem że też byłem fanem diesla ale to co ten silnik TFSI sobą prezentuje to dla mnie bajka a powiem że trafiłem na niego z przypadku wcale nie szukałem jak i nikt mnie nie namawiał trafiło się w dobrych pieniądzach . Mam też BMW 320D 150PS w automacie (auto żony) i to mi pali po mieście w granicach 8l-8,5l i je właśnie chciałem zastapić takim B7 ale jazda A6 jest bez porównania bardziej przyjemna w stosunku do tej bejcy np. turbodziura jest prawie nie wyczuwalna w przeciwieństwie do BMW. Miałem też przed A6 , A4 B7 2.0TDI 140km i to co te motory są awaryjne to porażka nigdy więcej już nie chcę mieć stresa 2.0TDi pod maską bo w nim wszystko jest możliwe. Masz piękne nowe autko ze śmiesznym przebiegiem jeszcze pewnie ci się "silnik świeci" a będziesz kupował jakiegoś przegonionego gebelsa z 5 krotnie większym przebiegiem niż twój i niepewną przyszłością popatrz sobie ile jest tych aut na mobil-u z dopiskiem motor schaden i przebiegach koło 150-170kkm w/g. mnie walisz sobie samobója. Te B7 są już wylatane na max osiągach po autobanach (bo w 2 lub 3 lata to 150kkm się do ALDI-ka nie wyjeździ) wymienisz jedno 100% sprawne na drugie gdzie się zaraz okaże że turbo do wymiany rozrząd do roboty PD szarpią DPF się kończy , wałki wyrów. w misce się "walają" a każda z tych napraw jest bardzo prawdopodobna przy takim przebiegu i to są poważne koszty i twoją oszczędność między TDI a TFSi na spalaniu ci diabli nie mówiąc o nerwach u mechaników.Ja np. jeździłem kolegi A4 B8 170PS (ale to już jest chyba co innego niż B7 bo w B8 jest chyba CR z tego co pamiętam a nie te nieszczęsne PD). Biały avant kupiony nówką u nas. Auto b.fajne ale środek wydaje mi się za bardzo plastikowy za dużo imitacji chromu i niby aluminium.Podczas przejażdżki wcale mi łba nie urywało powiedziałbym że wrażenie było że auto odchodziło podobnie jak moje A6 jedynie że w środku jest głośniej niż w A6 i to bardziej potęgowało że niby auto "jedzie". Dla mnie automat jest OK ale jak mam kupować auto z 200PS to chce wajchą sobie pomachać bo automat nigdy Ci takiej frajdy nie da nie ma szans żadne tiptronic(i) itp. jedynie może DSG i w twoim przypadku to jest problem że masz fajne auto ale wydaje mi się że taki człowiek który czegoś takiego szuka to chce "pojeździć" a nie się powozić a u nas benzyna + automat to kiepskie połączenie przy odsprzedaży tym bardziej że junkersa tu nie wstawisz (dla mnie profanacja) więc na upartego się nikogo na hasło "gaz się założy i będzie tanio" nie złapie chociaż widzę taką zagazowaną B7 ale co to za instalcja? widać że wtryski ale jaki i jak to z tym jeździ słyszałem że nie ma jeszcze do tych motorów dedykowanych instalacji gazowych ? http://www.allegro.pl/item868432124_audi_a4_2_0tfsi_200km_z_gazem_okazja.html Widać że to też amerykaniec i gościowi już też chyba nerwy puszczają bo za takie auto z 2007r 55tyś zł z przebiegiem 45tyś. to już jest w/g. mnie śmiech praktycznie nowy samochód jeśli nie ma innej miny no i popatrz nie ma kto dać a porównaj po ile takie z takim przebiegiem stoją u gebelsów koło 18,5 koła Eur. w górę a gdzie akcyza itd więc czemu tak jest?. Radzę Ci też tak z ceną nie pikuj bo jak za tanie to też nie dobrze bo ludzie myślą że jakaś QPA musi w nim być. Druga sprawa że brak Xenonu to też poważny minus bo teraz każdy chce to mieć w aucie za taką kasę no i amerykaniec to na ludzi też działa jakoś odpychająco wiem bo siedzę w temacie i widzę że grube fury z za wody stoją po 20% taniej i nawet więcej niż podobne z Europy i się nie sprzedają powiem ci że wstrzymaj się z poszukiwaniami bo chyba nie masz zamiaru opłacać ewentualnie dwóch aut (OC i AC) bo może się okazać że się szybko kupiec nie znajdzie więc po co sobie smaki robić. Radzę Ci przemyśl decyzję żebyś nie wpadł z deszu pod rynnę (kosztów) bo autko masz fajne a jak cię boli to spalanie to zainteresuje się tym gazem może już coś zawodowego wymyślili chociaż dla mnie to też bez sensu bo nie wiem ile chcesz tym jeździć żeby ci się ten gaz zwrócił nie mówiąc o oszczędności nie wspominając o żenua na stacji
  18. Bartek nie chcę z tobą wszczynać kolejnego sporu ale znowu jesteś w błędzie. Wiem na 1000% że w naszym prawie drogowym lampy wyładowcze muszą mieć wysokociśnieniowy układ myjący. Jak pojedziesz na przegląd z dokładanymi xenonami bez sprysków to nawet nie wjedziesz na ścieszkę bo ci zaraz dignosta powie że przeglądu auto nie przejdzie wiem bo byłem w wakacje z kolegą który tak zrobił w meśku i musiał założyć na czas przeglądu zwykle żarówki bo miał HID-y i go cofnęli. Wiem też że była taka różnica w przepisach Polskich i unijnych że w unii muszą być spryski i samopoziomowanie a u nas tylko spryski ale coś kiedyś słyszałem że nasi to prawo mieli dostosować do unijnego i będzie też wymagany układ samopoziomowania ale nie wiem czy to już weszło zresztą poczytaj na forum ile tego jest o wymogu sprysków a co do tej laguny to nie wiem o co ci chodzi bo nie łapię
  19. :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: : Sorry proszę o wyrozumiałość admina bo miałem już się nie odzywać ale jak widzę takie głupoty to nie mogę wytrzymać żyłka mi nie pękła ale ręce opadają System kontrolowania stanu żarówek w Audi realizowany przez komputer sterujący oświetleniem tzw. bordnetz nie analizuje stanu zamknięcia obwodu tylko jego właściwe obciążenie. Bordnetz ma zaprogramowane wartości jakie powinny mieć poszczególne odbiorniki. Gdyby było tak jak piszesz to jeśli nie rozumiesz mojego tłumaczenia to kolega lukaszr ci to powyżej już wyjaśnił. No widzę że kolega jest naprawdę fachowcem w temacie skoro określa ten scalony stabilizator jako "zwykły tranzystor" nie każdemu psu burek i nie wszystko co ma trzy nóżki i podobną obudowę do tranzystora to tranzystor. Poniżej masz schemat wewnętrzny układu serii LM78xx (odpow. ULY)jeśli jesteś kumaty w te klocki (chociaż czytając to co piszesz to w to wątpię) to zobaczysz tam kilkanaście tranz. różnej maści NPN i PNP o MOS i Darlingtonie nie wspominając o diodach i innych elementach pasywnych więc nie porównuj tego układu do zwykłego tranzystora bo to żenada. A rola tego układu w przypadku podpięcia LED-ów w audi nie ma polegać na odcinaniu "pików wywołanych szumami" ( jakimi szumami ciekawe skąd wziąłeś taką teorię) tylko ma bezwzględnie utrzymywać napięcie na granicy 12V w celu zabezpieczenia diod przed uszkodzeniem jeśli napięcie spadnie poniżej 12V stabilizator po prostu przestanie spełniać swoją rolę i będzie "przepuszczał" napięcie jakie będzie miał na wejściu obcinając je o straty na elementach wewn. (dziesiąte części volta) ale to w niczym nie przeszkadza bo za niskie napięcie diod nie uszkodzi. Nie mam dokładanych rezystorów i takiego układu bo go nie potrzebuję bo nie mam dokładanych ledów. Schemat podałem jako alternatywa zabezpieczenia żarówki LED. Twój patent z żarówką 24V nie daje takiego zabezpiczenia. Twój pomysł którego nie neguję (neguję tylko jego fachowość wyglądu) może być alternatywą dla rezystora więc coś się tak uczepił tego stabilizatora nie wiem wszedlem ci na ambicję że chcesz mi na siłę udowodnić że się "nie znam" i nie wiem o czym piszę bo jak na razie to ja odnoszę wrażenie że to ty piszesz o czymś o czym nie masz bladego pojęcia gdzieś ci dzwoni gdzieś ci szumi ale dokładnie o co chodzi ale taka jest w większości nasza mentalność że wydaje się że znamy się na wszystkim Teraz już przyrzekam że kończę z tą polemiką bo chciałem pomóc a wdałem się tu w jakieś sejmikowe bezsensowne dysputy i marnuję czas na jakieś wykłady
  20. widzę że chyba nie ma szans żebyś pojął zasadę działania tego układu. cyt.:odpuściłem temat z "drogim" stabilizatorem, elektronik jest zdolny i pracuje w poważnej fabryce Temat tego twojego zdolnego elektronika zamykam bez komentarza. cyt.:teraz mam starego Lexa i też mam LEDy i nie mam problemu, nawet rezystora nie mam To że masz diody w Lexe i ci wszystko działa bez oporników nie ma nic wspólnego z układem audi bo albo nie masz kontroli żarowek albo jest to inaczej rozwiązane. cyt.:pytanie jakie rozwiązanie ma Audi w B8, nowym A6 ??? stabilizatory za 1 PLN wpięte w obwód tak jak na twoim prostym, czytelnym schemacie ? W Audi A4 B7,B8 czy A6 C6 bordnetz wie jakie ma odbiorniki prądu i jeśli np. B8 czy C6 ma za-vag-owane tylnie LED-y i przednie daylight-y to wysyła takie napięcie jakie ma je obsługiwać i test również ma całkiem inne parametry niż zwykła żarówka. Akurat to wiem bo miałem z tyłu zwykle lampy i zmieniałem na ori LED-y i po ich zamontowaniu musiałem zmienić w "centralnej elektryce" ustawienia typu tylnich lamp bo całe światła wcale nie świeciły i wywalało błąd na fis-e i nie są tu potrzebne żadne stabilizatorki czy rezystory bo po ustawieniu vag-iem bordnetz wysyła inne stałe napięcie odpowiedniej wartości jak również zmienia sygnały na kablach we wtyczce lampy mimo że wtyczki są te same co w zwykłych lampach i nic się przy nich nie reza . Tak jest w A6 C6 jeśli cię to interesuje. W B8 się tym nie bawiłem ale z tego co słyszałem dużo zostało przejęte z systemu C6 m.in. ochrona komponentu czyli skończyły się czasy B7 B6 przeszczepiania wszystkiego co się chce tzn. co ma możliwość zapisu w pamięci danych z jakiego auta pochodzi (VIN). Np. u mnie A6 C6 nie włożysz sobie nic "nie swojego" w rodzaju sterowników , bordnetz-ów , audio , navi , klimatronika itp. bez wizyty w salonie bo tylko oni mogą ściągnać blokadę komponentu Diag-em łącząc się net-em z centralą w Ingolstadt i dopiero stamtąd przychodzi odpowiednie kodowanie dzięki czemu mogą aktywować dane urządzenie w aucie (koszt ok 120zł). Ale gdy się okaże że dana cześć jest w bazie danych aut skradzionych to czekają cię nieprzyjemności z policją taki wymyślili patent na zablokowanie montażu podzespołów z kradzionych aut. To taki mały OT ale może kogoś to zainteresuje żeby lepiej nie wpakować się na minę i nie kupować do tych modeli części z niewiadomego pochodzenia bo można sobie narobić smrodu. Chociaż przypuszczam że ziomale już coś kombinują lub już wykombinowali żeby dało się obejść te procedurę . cyt.:Co do wahania napięcia to weź kolego dobry miernik, wepnij się w obwód postoju i zobacz jakie masz peaki to nie 0,1 V tylko zakres od 11,5 do 13,8 V Te peaki jak to nazwałeś nie mają wartości 0,1V (nie wiem skąd to wziąłeś w mojej wypowiedzi nic takiego nie piszę a ponoć czytasz ze zrozumieniem) tylko są wartością zbliżone do wartości napięcia znamionowego obecnego w danym momencie w instalacji jeśli jest to bez ładowania jest to powiedzmy napięcie akumulatora gdy zaczyna pracować alternator jest ono odpowiednio wyższe. Te impulsy mają czas trwania rzędu paru milisekund i normalnie nie są wstanie pokonać bezwładu żarnika czyli żarnik w żarówce nie zdąży się nawet zażażyć stąd jest to niezauważalne ale dioda ma szybkość reakcji dużo większą niż żarowka i już bez problemu takie impulsy wyłapuje co objawia się takim stroboskopem w przypadku jeśli bordnetz wyłapuję anomalję obciążeniową na danym obwodzie i wysyła całą serię takich impulsów czekając na poprawną wartość (wymianę na sprawną żarówkę) gdzie przy poprawności obciążenia jest to impuls raz na jakiś czas jeśli żarowka jest nie włączona gdy jest , to jest to sprawdzane na bieżąco. Nie bawiłem się i nie podłączałem miernika jeśli to mierzyłeś i faktycznie napięcie min. na postojówce jest w granicach 11,5V (widać bordnetz coś obcina bo znamionowe napięcie akumulatora to powiedzmy 12V (+/-ok.0,4V) w zależności w jakiej jest kondycji) to znaczy że typ stabilizatora jest faktycznie powiedzmy za mały bo powinien być ULY7811 który dałby cały czas stałe 11V (+/- 0,1V) ale to nam nie jest potrzebne bo to że napięcie spada poniżej znamionowego napięcia żarówki LED 12V to w niczym jej nie szkodzi najważniejsze żeby nie skakało powyżej 12V i ten stabilizator na to właśnie jest i na 1000% takie napięcie zapewni a że może się pojawić odchyłka rzędu 0,1V bo to stabilizator za 2zł a nie za 200zł który miałby tolerancję może i sto razy mniejszą to żaden szkopuł bo powtarzam że to ma zasilać zwykłą diodę a nie jakiś super procesor jesteś to w stanie zrozumieć cyt.:jedyne rozwiązanie nie licząc stabilizatora to np. nie uruchamiać silnika na włączonych postojach, ja miałem DRL i generalnie non stop były peaki podczas uruchamiania dlatego LED na początku padały dosyć szybko, mniejszy problem jest jak się nie ma DRL i się włącza światła wg. potrzeby A co ma piernik do wiatraka. Jakie ma znaczenie czy odpalasz z włączonymi postojówkami czy nie. W momencie startu obciążenie rozrusznikem powoduje że napięcie spada jeszcze bardziej więc diodom to nie szkodzi a to że LED-y w tym momencie mrugają to oznaka że bordnetz wykrył bład i wysyła serię sygnałów dla testów czy usterka jest stała czy to np. chwilowy brak styku i jeśli tak miałeś tzn. że była źle dobrana wartość opornika bo gdyby było poprawnie to diody nie powinny migać a ewentualny stabilizator zabzpieczyłby je przed napięciem ponad 12V czyli podczas pracy silnika. I koniec Spłodziłem epopeje sorry za taki tutoriał ale chciałem żeby to mogło być zrozumiałem dla każdego kto może mieć problem ze zrozumieniem o co się tu spieramy ale już bardziej przystepnie nie potrawię wytłumaczyć tego co tu doradzam jeśli inni uważają że to g... warte cóż wolna wola ale od tego jest forum jeden zaneguje inny może przytaknie więcej się już w tym temacie wypowiadać nie chcę bo nie ma to dla mnie już sensu i zaraz może być bacik od admina za tą polemikę.
  21. tak zgadzam się w 100% z całą twoją wypowiedzią ucinamy tą chyba już bezsensowną dyskusję każdy wie swoje a inni niech decydują sami którą droga pójść
  22. No właśnie oto mi chodzi żeby w to wkładali (soczewka) jest wyraźne odcięcie światło/cienia a nie jak w zwykłych lustrach gdzie daje po gałach chociaż to i tak połowa sukcesu bo trzeba jeszcze spryski no i nie wiem czy już u nas też weszło jak w unii że trzeba mieć też autopoziomowanie bo wcześniej wystarczały same spryski To mają że ci co mają zwykłe "lusterka" po założeniu takich lamp mają trzy w jednym mają "xenon" mają "DRL" i załużmy że nie mają problemów z FIS-em bo jest zwykła żarówka na długich czyli pozostaje ori instalacja czyli powiedzmy plug and play
  23. Tak sorrki miałem posta usunąć ale już nie da rady czasem ludzie szukają innego imidżu ja osobiście też nie gustuję w takich wynalazkach ale jest to alternatywa dla HID-a wolę żeby takie coś zakładali niż mieli walić po gałach HID-ami w ori lustrach czego widzę ostatnio masę. ale o gustach się nie dyskutuje każdy ma swoje kółko zainteresowań dla mnie na przykład totalną wiochą i agrotuningiem są takie chromy wkoło lamp jak u ciebie w podpisie ykk nie wiem promujesz taki wygląd czy piętnujesz
  24. Zacznijmy od tego kolego elektroniku że nie słyszałem o "polaryzacji żarówki" polaryzację to ma dioda , bateria , kondensator elektrolityczny tranzystor NPN lub PNP itp.. Ten wymysł z tym rezystorem to nie mój pomysł więc mi tego nie przypisuj. Ja tylko uważam że to na chwilę obecną najbardziej "zawodowe" rozwiązanie bo można równie dobrze zostawić ukrytą ori żarówkę i wtedy się ponosi zerowe koszty no i kogo pomysł jest teraz lepszy tańszy i prostszy kierując się twoją maksymą Ja nie mam żadnych dokładanych ledów i żadnych DRL podałem ten schemat dla kolegów którzy to mają jako przykład zabezpieczenia przed wahaniami napięcia w układzie elektrycznym (12-13,8V) co często jest powodem uszkodzenia żarówki LED bo ma ona w sobie przeważnie tak dobrany opornik aby świeciła jak najmocniej (bo każdy taką chce) czyli jego rezystancia jest na granicy tolerancji znamionowego napęcia diody. Po jakimś czasie dioda pod wpływem przeciążenia zbyt wysokim napieciem (skoki 12-14V) zostaje uszkodzona i temu zjawisku ma zapobiec ten stabilizator.Twierdzisz że FIS sprawdza tylko ciągłość włókna żarówki (bo raczej nie obwodu) to czemu Malik się tyle bawił z wartościami oporników tak aby FIS nie zgłaszał uszkodzenia żarówki ? W/g. twojej teorii wystarczy wszędzie wkładać żaróweczkę 1,2W/24V i FIS ma się z głowy chciałbym to zobaczyć jak sobie wpinasz taką banieczkę na np. świat. mijania długie migacze czy DRL zobaczymy czy fis nie wywali błędu. FIS cyklicznie cały czas przy wł. zapłonie wysyła tzw. szpilkę napięciową badając występujące obciążenie dla danego odbiornika. Poszczególne komparatory porównują napięcie wysłane z powrotnym i na podstawie różnic wartości określają stan układu. Mają pewnie zadane różne widełki wartości obciążeń układu (co za tym idzie rezystancji) odpowiadające różnym żarówką i teraz jeśli rezystor czy też żarówka którą zastosujemy mieści się w tym zadanym przedziale to FIS nie zgłasza błędu jeśli jest inaczej (spalona żarówka) wysyła cykliczne impulsy dla detekcji czy obwód został ponownie zamkniety odpowiednim obciążeniem (rezystancją żarówki) a gdy jest ona niewłaściwa nadal wysyła "szpilki" co objawia się mruganiem niepoprawnie podpiętych LED-ów. Z wypowiedzi na forum wiem że ten objaw jest czasami od razu a czasami dopiero po jakimś czasie i to jest dla mnie trochę zastanawiające. Nie uważam że instalacja opornika to jedyny słuszny wybór bo nie jestem fanatykiem tej koncepcji i nie uważam że mam prawdę objawioną w tym temacie jak co poniektórzy.Oba rozwiązania to jest raczej tylko prowizorka ale w/g. mnie "rezystor" jest to napewno mniejsze druciarstwo niż montaż jakiś pozaklejanych żarówek jeśli uważasz inaczej cóż twoja sprawa załóż kościół może znajdą się wierni dla mnie temat zamknięty bo robi się OT i zaraz dostnie się łorning
  25. Może kogoś coś takiego zainteresuje http://www.dectane.de/product_info.php?info=p26911_dayline-headlights-audi-a4-b7-04-08--drl-optic.html mają też inne wzory do B7 ale nie pytam o opinię czy fajne czy syf link tylko jako ciekawostka ale widzę że już o tym było
×
×
  • Dodaj nową pozycję...