Skocz do zawartości

Ulpianus

Pasjonat
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Ulpianus

Osiągnięcia Ulpianus

0

Reputacja

  1. Temat u mnie na rzeczy... Gdzie kupić przyzwoite wężyki przelewowe ? W ASO szczerze mówić trochę sobie za nie wołają, że aż odzywa się wewnętrzny bunt. Czy można założyć jakieś silikony odporne na wysoką temperaturę ? widziałem chyba na allegro... Pozdrawiam
  2. Koledzy ! jak jest ze śrubami dodawanymi do tego zestawu ? mam wrażenie, że brakuje mi... po 3 śruby na stronę. Czy u was też tak jest ? Mam te 6 śrub dokupić w ASO, czy ja coś przeoczyłem. A na dodatek są dwie wielkie z ogromnymi podkładkami, które nie wiem czemu mają służyć ...
  3. Ulpianus

    [ALL B5] Alarm

    Witam ! Mam problem z alarmem (nie jest fabryczny). Nie mam żadnego sygnału dźwiękowego. Wszystko wygląda jakby działało prawidłowo, tj. pilot od alarmu działa (moduł komfortu też). Brak tylko dźwięku takiego go kupiłem (samochód) i teraz pytanie za 100 pkt: Gdzie standardowo montuje się "trąbkę", "wyjec" ?. Mam wrażanie jakby tylko tego elementu brakowało. Pozdrawiam.
  4. Spalanie 15.7 to FIS podaje przy takiej "nieoszczędnej jeździe". Przy bardzo spokojnej i przy zmianie biegów ręcznie FIS pokazał najmniej 13.4. A takie średnie liczone przeze mnie spalanie to ok 11 litrów (trasa + miasto). Więc nie jest dobrze... tym bardziej gdzie kolega z AKNem wyciąga 8 do 9 po samym mieście, to nie żebym mu źle życzył, ale trochę mu zazdroszczę . Ma co prawda manuala, ale bez jaj. To co myślicie o tym konwerterze ? Wiem, że najlepiej podjechać na warsztat ASB i się przekonać, ale chciałbym uprawdopodobnić, że to może być jego wina, bo tam mogą mnie już na miejscu naciągnąć na wymianę, a nie lubię wymieniać czegoś czego jeszcze nie potrzeba... tym bardziej, że ta wymiana to koszt od 2400 zł.
  5. Właśnie, że Vagowany był już kilkanaście razy i w zasadzie żadnych nieprawidłowości po stronie silnika nikt nie stwierdził (błąd poduszki silnika, którą chciałem zmienić przy robocie z wałkami, ale nic poza tym). Na forum A6 wyczytałem, że może za to odpowiadać padający konwerter, ale błędów skrzyni też na razie nie widać. Myśliście, że to może być przyczyną ? ostatnio z kolegą rzuciliśmy sami okiem na moje wałki i co prawda widać jakieś ryski, ale on stwierdził, że miał dużo bardziej wytarte, a nie muliło mu tak jak mojej. W każdym razie trwa zbieranie funduszy - chętnych do pomocy - ZAPRASZAM :gwizdanie: Potencjometr gazu ? hmm też nad tym myślałem... ale na "luzie" na zimnym silniku wkręca na obroty, co prawda obroty nie chodzą równo z ruchem mojej nogi, nawet bym powiedział, że trochę jest późna reakcja, ale to może być już subiektywne odczucie, a dopiero po wrzuceniu na pozycję D i próbie wyjechania z garażu - auto musi trosze postać na wzniesieniu, zanim zaczną rosnąć obroty. Pozdrawiam
  6. Wielkie dzięki za zaproszenie. Tak też zrobię , muszę tylko wykroić luźny dzień. Dorzucę jeszcze jeden "bolesny" objaw. Wyjeżdżając z garażu (który mieści się w piwnicy) na zimnym silniku nie ma bata żebym wyjechał parę sekund po starcie silnika. Po prostu wjeżdżam na wzniesienie i auto ni drgnie. Gaz w podłodze, obroty nie rosną. Dopiero po kolejnych paru sekundach zaczyna wyjeżdżać :: (trzymając ciągle pedał gazu wciśnięty na maxa) Im zimniej tym gorzej. Zimą to nawet na prostej czasami jest problem ruszyć z miejsca. Na ciepłym jest tak jak pisałem powyżej - czyli trochę lepiej . Wpadnę do Gliwic - może ktoś coś poradzi
  7. Problem właśnie z tym, że nie mieści się... jednak bardzo często poruszając ten temat spotykam odpowiedź, a bo to automat, a to stary automat i nie ciągnie jak nowe - jednym słowem bzdura na kółkach, stąd podbudowa postem Dara. Ja mam tylko jeden dylemat, ponieważ moja prędkość max to 160 km/h przyśpieszenie ok 15 sek. (wstyd ogólnie - nie to, że nie ruszam jak rakieta ze świateł, ale za stan samochodu), to nie wiem, czy brać się za hydraulikę silnika, czy za automat - przedstawiając problem w warsztach ASB chcą na dzień dobry 2400 zł. Przedstawiając ten sam problem w okolicznych warsztatach - ok 8000 zł, bo hydraulika :/ I bądź tu mądry i napisz wiersz... a może jedno i drugie kuleje ! Sorry za przydługi wywód, ale już mi ręce opadają, bo nikt nie potrafi mi porządnie nawet zdiagnozować przyczy mojego problemu.
  8. Kolego - Twoja wypowiedź mnie powaliła pierwsza opinia, że automat potrafi ruszyć żwawo z miejsca, bo na ogół unika się tego typu komentarzy. Tym bardziej zmotywowałeś mnie do pracy nad moim V6
  9. Witam ! Być może nie ten dział, ale spróbuję. Czy ma ktoś może dostęp do pozycji traktującej o naprawach tych silników ? Tzn. Wymiana rozrządu, wałków, zaworów, regulacja, etc. tak krok po kroku ? Nie mam na myśli "Sam naprawiam..." bo tam raczej ciężko coś znaleźć w temacie tych silników. Są instrukcje napraw Haynesa, ale tam też przemilczany został V6 Jeśli, ktoś coś wie na temat takiej literatury, to proszę - dajcie znać Pozdrawiam serdecznie[br]Dopisany: 29 Sierpień 2010, 11:48_________________________________________________http://www.instrukcje-naprawy.pl/instrukcje,napraw,audi,a4,und,avant,diesel-6294465.html http://www.instrukcje-naprawy.pl/instrukcje,napraw,audi,a6,4,1997,3,2004-6286657.html Chyba znalazłem - ma ktoś z Was szanownych kolegów dostęp do tych książek ?
  10. Spytam przy okazji moich doświadczeń z Tipem - jaki masz V-max ? Ja również mam problemy z ruszaniem z miejsca. Wprawia mnie to wręcz w zakłopotanie, bo włączając się do ruchu muszę dłuuugo czekaż, aż będzie naprawdę sporo przestrzeni żeby mieć czas na wjazd Przy czym ja już coraz bardziej szykuję się jednak na wałki niż na remont skrzyni...
  11. Dzięki wielkie - jeszcze nie rąbnąłem zdjęć, ale widzę, że już wiadomo o co biega i w zasadzie pocieszyłeś mnie bałem się, że to bedzie jakiś duży koszt i wielki kłopot ufff
  12. Dzięki za info. Jeszcze nie zajechałem nigdzie, bo wszędzie węszę druciarstwo, albo brak jest terminów i najbliższy (mam nadzieję trafny warsztat) to poniedziałek :/. Do tego czasu będę patrzał na niego i robił listę kolejnych elementów, które podlegają już wymianie, a które to zauważyłem po wczorajszej przymiarce do altka :/. Chyba usłyszałem wtrysk sterująco - klepiący o zgrozo [br]Dopisany: 19 Sierpień 2010, 20:12_________________________________________________No i autko znowu na chodzie... tylko 600 zł nie moje :/. Wymieniono w altku szczotki i reg. napięcia. Prosiłem także o sprawdzenie autka i wyszło, że turbo cacy, pompa ok, egr ok, przepływka ok. Więc mech mówi, że zostały jescze mi.n. wałki i końcówki wtrysków jako przyczyna mułu i dużego spalania... Szkoda, że nie mam kanału - zaoszczędziłbym 300 zł Pozdrawiam
  13. czy to sprzęgiełko jest gdzieś przy alternatorze ?. Zresztą... chyba wyjęcie tego dziada przerosło mnie - nie mam kanału, a na podnośniku trochę lipa, więc muszę gdzieś podjechać :/ Dam znać co było...
  14. po załadowaniu AKU i odpaleniu autka wskaźnik naładowania AKU (na desce) jest trochę powyżej 12 V i spada. Świeci też kontrolka AKU. Więc test z woltomierzem chyba już zrobiony. :/
  15. Podejrzewałem dziada... nie ma bata - to musiało mieć związek z tą ulewą. Nie sprawdzałem jeszcze bezpieczników - czy jest możliwość, że któryś się przepalił i robi takie zamieszanie ? Czy dam radę wyjąć alternator bez zdejmowania przodu ? Jak sprawdzić alternator jeśli go już wyciągnę ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...