Spoko spoko. Pozostaje kwestia, czy już ten znak naprawili, a jeśli nawet, to czy z zachowaniem wszystkich wymiarów, bo jeśli tak, to nie wezmę przecież pomiarów...jeśli jednak stoi tam na starym miejscu, to sobie zmierzę, czy jest zachowany ten wymiar. Powinien też być betonowy fundament 80cm w ziemię, ale tego nie sprawdzę - gdyby jednak taki był, to znaku z drugim kierowcą z pewnością nie moglibyśmy tak łatwo przekrzywić w stronę chodnika. Kwestia dyskusyjna - czy jest też zachowana wys. znaku (2,2m od chodnika). W każdym razie - jest jakieś pole do popisu.