Skocz do zawartości

DeeJay_Kill

Pasjonat
  • Postów

    998
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DeeJay_Kill

  1. powiem tak - u mnie w zbiorniczku się nie pieniło, układ dał się odpowietrzyć, ale wspomaganie było tylko na zimnym silniku. Pewnie Twoja pompa w tej chwili też wyje - jeśli tak jest, to niestety nie będzie to chodzić - kup ori używaną pompę za stówę, byle w dobrym stanie. Jest jeszcze jedna przyczyna, jednak niezwykle rzadka - rozwarstwiony w środku wąż od pompy do magla.
  2. przy pełnych skrętach nic nie puka? (może przegub jest uszkodzony)
  3. czyli że swoje wysyłasz do gwertego;p
  4. Seba - na 16 może Krystian podjechać? Im wcześniej, tym lepiej:)
  5. Seba - jutro się zgadamy, bo tata mówi, że raczej da radę to pospawać
  6. Tomek, nie nabijaj:decayed:
  7. DeeJay_Kill

    Znika olej

    niestety przyczyn może być sporo - uszczelniacze, pierścienie - to najbardziej typowe obok turbosprężarki.
  8. Dziś skołowałem schemat podłączeń sterownika gazu. Zrobiłem bezpośrednie mostki do wtryskiwaczy benzynowych - lipa. Czyli filtr i pompę paliwa mam do sprawdzenia.
  9. imienin ciąg dalszy, więc najwyżej dostanę bana na 500 dni;p a Ty cyganie wąsaty (kłysek) powinieneś dostać bana na milion lat za Twoje nieobecności;p
  10. gdyby to był stag, to bez problemu, ale lecho nie skołuję na podmianę. Po prostu trzeba będzie zrobić mostki przy połączeniach wtryskiwaczy i tyle.
  11. Wiem doskonale, że jest AVK, jednak więcej ludzi kojarzy tu ASN'a i dlatego taki prefiks;) Nie wiem, czy filtr paliwa nie będzie przyczyną tych problemów - z rana rzeczywiście jest duży problem z odpaleniem, jak nie przytrzymam go na obrotach, to zgaśnie. Ewidentnie nie dopala benzyny. Świece i cewki są ok na bank - na gazie auto jeździ ok. Czujnik temperatury niby pokazuje wszystko ok, choć miałem przypadek, że była lipa w 2.8 )objawy podobne) i winny był czujnik. Nie wiem...zobaczę w wolnej chwili:) Dzięki za pomoc. Klimy na razie nie ruszam, również z braku czasu - inne auta nie skończone...
  12. nowe panewki, luzy zmierzone. Pompę właśnie kombinuję, żeby używkę włożyć, tylko dawcy trzeba;]
  13. raczej tak - w niej samej nie ma chyba zaworu... Filtr oleju też zmieniony. ---------- Post dopisany at 21:25 ---------- Poprzedni post napisany at 10:03 ---------- chłodniczka przedmuchana i sprawdzona. Teraz się tylko człowiek wkurza, bo na starej uszczelce podstawy filtra cieknie olej i trzeba skołować drugą... Podpowiedzcie jeszcze, jakie może być rozwiązanie tej zagadki:) ---------- Post dopisany 24-08-2013 at 12:21 ---------- Poprzedni post napisany 23-08-2013 at 21:25 ---------- Przy 3000rpm na ciepłym ma 5 barów prawie. Na wolnych - 1. Chłodnica oleju sprawdzona, jak już wspominałem. o co tu k***a chodzi....?
  14. pompa w aeb działa tylko przy kręceniu rozrusznikiem. odepnij czujnik temperatury i daj znać, czy pomogło.
  15. jeszcze trochę i mu wleję osiem doktorów i pięć magnetyzerów:decayed:
  16. nie no...0.8 trzyma, do 1.0. Olej - nawet zmieniłem, jak już się pomysły kończyły - motul 8100. Co do pomp - chciałem coś lepszego, ale było niedostępne., więc topran i kraft. Jest kilka osób śmigających na nich i jest w porządku. Sama budowa pompy oleju jest prosta, jak cep, a jedyną rzeczą, która może dawać d*py, jest zawór przelewowy, który albo jest ok, albo nie;/
  17. nie pamiętam, ale spore miał - ciśnienie oleju rośnie błyskawicznie tak na ciepłym, jak na zimnym, ale cholernie dziwi mnie to, że po tylu działaniach się nie podniosło... zawór?
  18. Jest zagadka dla wprawnych głów. AEB było po remoncie, ciśnienie oleju - 1.8 bara na rozgrzanym, więc ok. Potem zaczęło spadać do 1,5, następnie 1,2. Stanęło na 1.0 bara po jakimś czasie (ok 5kkm). W międzyczasie w silniku miały zagościć kute korby, więc padła decyzja o zmianie pompy oleju przy okazji. Założona więc nowa pompa (zamiennik), kute korby, luz na korbowodach 0.08, więc dobry. Panewki nowe. Wał korbowy - nowe panewki, przepolerowany, bo była jakieś drobne ryski. Luzy - 0.06-0.07. Wkurzyliśmy się, bo zmiana pompy nic nie dała. Wyszło z pomiarów, że na panewce wałka pośredniego jest owalizacja (luz 0.03-0.13), więc panewki zmienione. Kupiona druga pompa oleju, żeby wykluczyć uszkodzenie zamiennika. Zonk. Cały blok sprawdzony i nic złego nie wyszło - natryski na denka tłoków sprawdzone, pompy oleju nowe... Głowica - na 4 szklankach coś przyrysowało gładzie - podłożona druga głowica i ten sam zonk - ciśnienie 1.0 bara. Podstawa filtra oleju też została wykręcona i sprawdzony zaworek zwrotny w niej - nie wygląda źle, niestety nie mam od czego podmienić na próbę (nie chce mi się wierzyć, że to pomoże, bo to tylko zawór zwrotny). Poratujcie, bo ręce mi opadają, a auto stoi - takie ciśnienie na rozgrzanym jest akceptowalne, ale ma być większe, bo silnik będzie mieć ok 400km i nie może się zatrzeć z głupiego powodu. Czyżby rzeczywiście jakiś urok, że kolejna pompa oleju jest uszkodzona? Niestety oryginalna też daje te same efekty...Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. Aha - zegar oczywiście też wykluczony - podłączałem zwykły manometr.
  19. jadę na pocztę;p brzydka pogoda przyszła tutaj znad morza...
  20. Mam pytanie do "smakoszy" - ja nie piję łiskaczy, bo najzwyczajniej w świecie mi nie smakują, ale znajomy postawił w Mielnie Daniels'a - łyknąłem jednego, bo jeszcze miałem później jeździć autem, a znajomi obrócili butelkę (0,7) we trzech - faza ich trzymała niezła, dużo bardziej i dużo dłużej, niż po wódce... whiskey zawsze tak działa?;p
  21. Ok, witam po Mielnie...To już nie to samo, co kiedyś;p Mało się zniszczyłem, więc...jem zupę
  22. benzynę wykluczamy - tankowana dwa razy od tego czasu (w innym miejscu). Pracę sond w zasadzie wykluczamy (żadnych problemów z pracą na gazie - sprawdzę jeszcze wskazania). Katy się z dnia na dzień nie sypnęły, bo na lpg śmiga dobrze. Nic też nie brzęczy. Przepływka i czujnik tak naprawdę zostają... Szkoda, że czujnika na podmiankę nie mam;/ Przepływkę po prostu odepnę, to się okaże, czy to jej wina.
  23. Do rzeczy: Nie chcę pruć połowy auta i nie mam na to czasu, więc może ktoś podpowie, gdzie szukać przyczyny. Otóż - ASN 3.0 z instalacją lpg -komputer Lecho. Na Gazie jest git, na benzynie - missfire'y. Na początku były na 4 cylindrze, więc pomyślałem, że coś nie tak z kablem - wyjąłem listwę wtryskową, przylutowałem przewody na dwóch wtryskach i myślałem, że problem się skończył... Niestety nie. Połączenia elektryczne są w porządku. Po odpaleniu auta bardzo brzydko pracuje i póki się nie załączy lpg, to ciężko tym jechać - strzela w kolektor, muli, etc. Na vagu test wtryskiwaczy wychodzi ok - każdy cyka dobrze. Poza wypadającymi zapłonami innych błędów w silniku nie ma. Podejrzewam czujnik temperatury, choć wartości pokazuje poprawne... Wtryskiwacz z dnia na dzień nie pada, więc naprawdę sytuacja mnie dziwi - jak się auto rozgrzeje, to na benzynie "jakoś" chodzi, więc koncepcja z G62 może być słuszna. Spróbuję jutro jeszcze wywalić sterownik gazu i zrobić mostki - może tu jest pies pogrzebany;/ Z góry dziękuję za pomoc
  24. Bry:)
  25. bo jak to wyślą, to na 99% przyjdzie przełamana, dlatego po podsufitki się jeździ w Polskę;p Aha - pamiętam o Tobie, tylko sam wiesz, jak jest z tym, czego akurat nie mam - czasem;/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...