ścieżkę zdrowia niezłą zrobili;D Jak ode mnie kupowali kiedyś civic'a, to przyszło 4 macherów, jeden przejechał i prawił, że "ręczny żyleta", że jego renault się szybciej zbiera i ogólnie auto jest ok, po czym, gdy stanęliśmy, odkręca korek od oleju, trzyma łapę, pokazuje mi, ze mu ją zakapało olejem i gada - silnik ma przedmuchy, pewnie jest zajechany Ogólnie rzecz ujmując - mózgów nie brakuje