Dzięki, ale jest nauczka
obyś wyciągnął z tego wnioski - bo jak się wsiada za kółko w takim stanie - że na krótkim odcinku się zasypia to trzeba być delikatnie mówiąc............................lekkomyślnym.
Te usterki to pryszcz w porównaniu z tym co się mogło stać (np. zjeżdżasz na przeciwległy pas walisz w jadące z naprzeciwka auto a w środku kobitka za kierownicą i na tylnym fotelu dziecko)
dokładnie... dobrze, że w sumie nie stało się nic poważnego.. Tobie ani nikomu innemu.. samochód to rzecz nabyta ... a tak na marginesie to koła są integralną częścią samochodu i wal do ubezpieczyciela przerabiałem to jak mi opony przebili :gwizdanie: