Panowie po próbie kradzieży fury została mi dziura w drzwiach średnicy 1cm. Wszyscy blacharze proponują mi szpachlowanie + malowanie drzwi + cieniowanie tylnych drzwi i błotnika nie będę malował ćwiartki samochodu z oryginalnym lakierem z powodu centymetrowej dziurki jestem w stanie kupić srebrne drzwi z tego rocznika z podobnym odcieniem i załatwić to bez malowania? a może podspawać od środka płytkę, zaszpachlować dziurę i nakleić gustowną naklejkę np. serce wheel-whores? zaproponujcie coś, bo te moje majstry to by mi najchętniej cały samochód wyszpachlowali i pomalowali :wallbash: aha a tak w ogóle to zastanawiam się nad wstawieniem klamki z anglika, bez zamka w razie czego wejdę przez bagażnik