znalazłem duzo o spadających obrotach ale tego co napisze nie.wiec jest tak,zapalam silnik np:z rana jest ok jade sobie,jade ,światła,stop itp.zatrzymuje sie i ruszam jest ok.zatrzymuje sie np.pod sklepem,gasze silnik ide po piwo,wracam,wsiadam,zapalam silnik po odpaleniu padaki dostają obroty 300,1400 znowu 300 itd jade dalej i jak zwykle korek staje-obroty padaki,ruszam,jade,staje,obroty-padaki dostają i co robie ano zatrzymuje sie na poboczu,gasze silnik odpalam jade i co i nic obroty chodzą jak trzeba na jałowym az do następnego wyłączenie i odpalenia.