Skocz do zawartości

.i.KALI.i.

Pasjonat
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez .i.KALI.i.

  1. nie jestem godzien, żeby jeździć z takim spojlerem wielkim. Do tego trzeba być conajmniej vipem po za tym ta moc, 150 koni to juz rakieta, bałbym sie a co do forda to jestem mile zaskoczony ze dzisiaj pomimo mrozu odpalil rano bez zająknięcia
  2. za tydzien wymienam uszczelke pod zaworami i rozrząd. Będzie mnie to kosztować 283 zł. Uwielbiam koszta utrzymania tego auta
  3. kupcie sobie porządne fury i nie bedzie problemów. Mi ES-cort odpala bez problemu, nic z niego nie leci itd. a tak wogóle to siemanko duperelki
  4. gdybym miał 15 tysi ojro to bym sobie inaczej życie ułożył
  5. Witajcie drodzy koledzy Moskal znajdz na allegro kogoś z warszawy, zadzwon i podjedz. bedzie od reki Co do spalania groma to juz wiem, że jest po prostu gaz rozlegulowany. Musze podjechac i to ustawic i bedzie max 10 palil. A fana bmw to ja rozumiem, można i jechać bmw do ślubu ale takim: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11065785 podoba mi się zajeebiście ta eMka Jako 3-4'te auto mógłbym mieć, żeby czasem się przejechać 5 litrowym RWD.
  6. Plamy pod autem to topniejący śnieg. a zdjęcie robione dla jaj wczoraj na spocie A3. Zimno było ale mam teraz polewke z tego :polew: a ze kaloryfery juz wyszły z mody więc ja mam zainstalowany boiler na brzuchu
  7. do 4 tys max jeżdże bo powyzej juz głośno chodzi a i tak lepiej nie przyspiesza. zobacze, moze ogarne cos z tym spalaniem.
  8. Jakieś płomienie na bokach będą ? :gwizdanie: Na niebieskim będzie dobrze widać Hornet powiem Ci, że jesteś wkurzającym człowiekem, szczególnie na A3-club.net Płomienie sa ale z wydechu, wczoraj zrobilem swapa na 4.0 V8 i jest ogień a pali mi 12.5 gazu. troche duzo. musze podjechac do gazownika na regulacje i sprawdzic sonde lambda. Aczkolwiek i tak teraz wychodzi mnie 27 zł na 100 km a w esie było prawie 100 zł na 100 km. takze po przejechaniu 100 km fordem mam juz zaoszczedzone na pelen zbiornik i fajki
  9. po kolei: eSa oczywiście jeździ na 98, do forda zalalem 95 pod korek i gaz pod korek wczoraj, zrobilem 240 km i jeszcze mam gaz a butla nie jest duza bo w kole. lasek na fure i tak nie wyrywam - liczy się urok osobisty A opcja LPG do eSy absolutnie nie wchodzi w gre, choćby nie wiem co nie założyłbym tam nawet najlepszej instalacji choćby mi ją dawali za darmo. Co do innego auta to powiem szczerze, że w duupie mam czy to ford, czy opel, czy poldzisz czy co innego. auto mialo tanio jeździć i się nie psuć. A dodatkowo powiem szczerze, że pomimo wieku jeździ mi się bardzo wygodnie, pozycja za kierownicą jest naprawde dobra i prowadzi się to odziwo nieźle. sam jestem w wielkim szoku. Dzisiaj dostrzeglem ze sprawdzily sie slowa poprzedniego wlasciciela - olej zmieniony 5 tys km temu, filtr powietrza jak nowy, nawet nie jest delikatnie przykurzony, akumulator też praktycznie nowy. O bmw nie myslalem bo mi sie nie podobaja w tej cenie. móglbym dla przyjemności mieć e30 po swapie na 4.0 v8 ale to nie te pieniądze i nie ten cel. Jedyne co mi przeszkadza to brak wspomagania i poważnie się zastanawiam czy nie dolożyć. Ale chyba najpierw pojeżdże z miesiąc i przekonam się czy faktycznie jest taki dobry stan jak na razie się okazuje. tapicerke mi kumpel wypierze i bedzie jak nówka
  10. myslałem, że będą ostrzejsze komentarze. jaja sobie robie z tymi zderzakami, żadnych wiejskich tuningów ie mam zamiaru robic. Wymienie sobie olej, filtry, dam do gazownika, żeby sprawdził instalacje i jazda...
  11. ja doszedłem do wniosku, ze naprawde nie ma sensu jeździć na codzień autem które tyle pali a mocy nie wykorzystuje stojąc w korku. Więc po co wydawać bezsensowne pieniądze na paliwo. ot takie oszczędne podejście do życia.
  12. zależy czego oczekiwać. gromem pod kątem utrzymania a eSą pod kątem przyjemności. mam to co chciałem i jestem zadowolony. Byłem go własnie odpalić żeby mi się zagrzał przed wyjściem z roboty i bez problemu zapalił pomimo -11 za oknem. pozytywnie
  13. Kurva Poziek przegiałes! siedze w robocie, 3 ludzi widzi co robie na kompie i Ty dajesz takie gówno. Rozumiem kurva zarty itd ale bez przesady!
  14. - Kupić żółtą gąbeczkę do ścierania pary z bocznych szyb a nie paruje mi wogole w środku. Ale w gąbke sie zaopatrze tak na wszelkie gdyby. A tak serio to myslałem nad zmianą zderzaków. Coś takiego mi chodzi po głowie: http://moto.allegro.pl/item882222627_ford_escort_zderzak_przod_tyl_super_cena.html tak się troche by upodobnił do subaru imprezy.
  15. miszcz :polew: to jest grom na strzałe to to za wolne
  16. znajde coś ładniejszego i dam Ci do obszycia
  17. tutaj kosztuje 500 zł. Nie szukalem ani rakiety ani niczego do scigania itd bo to mam. Szukałem oszczędności i znalazłem. Ja jestem zadowolony po przesiadce z A3 3-drzwiowego stwierdzam, że nie lubie takich aut. Wole mieć wiecej drzwi i jak ktoś chce wsiadać do tyłu to ja się nie musze ruszać.
  18. kazdy wyznaje inną politykę, a że to moje auto a nie Twoje to wole oszczędzać takim w gazie niż jeździć jakimkolwiek dieslem. Miałem propozycje ładnego mondeo, naprawde zadbany itd ale odpadł bo to własnie diesel. A eSa teraz troche urośnie w siłe i będzie jako auto do pojeżdżawek itd. a na codzień do pracy będzie Grom
  19. Siema cipeczki Nie było mnie wczoraj na spocie bo kupowałem nową fure http://www.a4-klub.pl/smf/blekitny_grom-t113223.0.html
  20. Przedstawiam Wam mój nowy nabytek. Samochód do lansu ale i do ścigania dzięki wspaniałym własciwościom jezdnym i nieziemskim przyspieszeniu. Marka: FORD Model: ESCORT Rocznik: 1992 Silnik: 1.4 doładowany podtlenkiem (podziekowania dla LPG POWER PROTECTION) Napęd: przód Brak ABSu i wspomagania bo to dla cieniasów Wyposażenie: Szyberdach, kierownica, 4 szyby otwierane, oryginalne kołpaki i ogromne 13 calowe felgi, hak i klakson (działa ), 4 furtki, 3-ramienna kierownica Ambition Auto kupiłem, żeby niewydawać tyle kasy na paliwo a jednak dojeżdżając do pracy nie potrzebuje 300 koni i spalania 18/100. Jako furka do toczenia się sprawuje się świetnie i spełnia 100% moich oczekiwań (tzn. tanio jeździ)
  21. chyba za duzo bokiem latałeś.. Jechałem normalnie, kulturalnie zaspany do pracy... nie wiem jak to się stało.. Ale jak dobrze pójdzie to może jutro na spota polonezem przyjade
  22. siema cipeczki Troche mnie nie ma i już jada jak po łysej kobyle. Widze, że żaden przez weekend nie spuścił z krzyża i teraz ciśnienie Was zabija. Ale w dópie z tym. Popsułem opone dzisiaj, nawet nie wiem kiedy i o co dokładnie. Rezerwanie na boku, nie da rady naprawić. Kolejne koszta nieplanowane... Nienawidze poniedziałków
×
×
  • Dodaj nową pozycję...