A ja się właśnie cieszę. To, że ktoś zajmuje się autami luksusowymi wcale nie oznacza, że nie może produkować malych miejskich pierdziawek. Tym bardziej, że cos z tego luksusu starszych braci mogą uszczknąć.
I wcale nie zgodzę się z poprzednikami, ze małymi autami powinien zajmowac się Fiat czy tam kto. Miałem "przyjemność" użytkować Fiata parę lat od jego nowości i już nie chcę. Z kolei nie stać mnie na nowe Audi A4. Może na najprostszą A3 bym jeszcze się rzucił. Ale to teraz koszt ok 70K PLN jeśli dobrze pamiętam i niewiele z wyposażenia tam jest.
Ale gdyby Audi oferowało autko małe tak do 50 tyś to chętnie do miasta bym kupił. Owszem, lubię duże samochody i następna moja strzała to pewnie będzie allroad albo Q5. Ale na taki wóz to jedynie na ponad 5-letnią używkę mogę liczyć. Poza tym do jazdy po mieście takie kolumbryny nie są specjalnie zręczne. W takiej dżungli wolę małe pierdziawki.