Żółtodzioby.
pierwsza zasada zlotowca : "na zlot nie bierze sie swojej dziewczyny/żony/konkubiny/narzeczonej" (nie mylic z osoba towarzyszącą bo to 2 rozne sprawy).
Ja z własnego doswiadczenia powiem tyle , ze raz rowniez popełniłem ten błąd i wziałem kobiete na zlot, i o ile moja raczej na wszystko mi pozwala to i tak mi w sumie przeszkadzała
Zapisać te słowa w kajecik i wbić do głowy !!!
---------- Post dopisany at 11:23 ---------- Poprzedni post napisany at 11:22 ----------
Żółtodzioby.
Wy i tak macie jedna
Jako osobę towarzyszącą