Kto nie palił, ten nie palił.
Ja jednego czerwonego kowboja z miękkiej paczki (dzięki Żółw -szkoda, że tak szybko pojechaleś )
Reszta rzucających palenie, z nerwów zjadła 7 Wieśmaków, 5 Twisterów, 2 zestawy Grandera, a Spetsnaz dodatkowo w ukryciu za kolumną 2 paczki frytek. Dietetycznej coli - nikt nie tknął.
I Wy się dziwicie, że wagi nie możecie utrzymać.
fury niemieckie to i kierowcy musza jak szkop wygladac - die grose bebechen rulez