powiem tak..
najbardziej kontaktowy odcinek to zjazd z nawrotem na Żeraniu .. bemowo i Karowa to już nie to samo choć widowisko na Karowej zawsze jest największe.
Samochodem można przyjechać ale parkuje się gdzie popadnie - często w miejscach obfitujacych w zasysające błocko
Karowa - trzeba tam być ale ludzi jest w PYTE i z reguły gówno widać, natomiast masturbatorom dzwięków przelotowych wydechów atrakcji nie zabraknie .. Włazić można wszedzie - z roku na rok popularność zyskują przydrożne drzewa ale popyt przewyższa podaż i w efekcie pozostaje wąchanie spalonej gumy + masturbacja audio j.w.
ps. mój kumpel startuje w tym roku więc ja na 100% będę
ps2. zazwyczaj na Karowej jest za***iście zimno - Paniom polecam więc odziać Bożenke w barchany a Panom założyć kaleson tudzież inne wyszukane rajtuzy ... po 2 godzinach na Karowej każdy będzie w myślach sobie dziękował że je ma na sobie [br]Dopisany: 11 Grudzień 2008, 07:04_________________________________________________
aa to rozumiem że na wypasie - bileciki są