gregson

W tamtym roku jak jechałem po autostradzie to przestała mi działać klimatyzacja. Co się okazało rozszczelniła się chłodnica. Wydaje mi się, że wtedy też wyciekła znaczna ilość oleju co doprowadziło do jej zatarcia. Po wymianie chłodnicy klimatyzacja zadziałała dosłownie na kilka sekund. Trzeba było się zatrzymać i ściągnąć pasek z kompresora, ale kto wiedział

W moim nowym kompresorze nie słychać nic jak kręcę kołem a stary zatarty hałasował ale nie stawiał oporów. Obecnie jest też znacznie ciszej w środku podczas jazdy. Aby sprawdzić wydajność kompresora to w specjalistycznych warsztach są urządzenia, które potrafią to zrobić. Ewentualnie rozbierać samemu i sprawdzić stan w środku.

Rozebrałem dzisiaj sprężarkę i tak wygląda w środku . Co ją tak załatwiło nie mam pojęcia. Jedyne wytłumaczenie to może mała ilość oleju. Nowa była zalana 180 ml a w tej myślę że nawet 100 ml nie było. Jak rozbierałem to nie zlewałem oleju i na tekturze brak jakiejś większej kałuży

Układ klimatyzacji rozebrany na części, każda z nich przepłukana benzyną ekstrakcyjną po 6 godzinach na słońcu i przedmuchiwaniu sprężarką wróciła na swoje miejsce. Parownik też udało się ładnie przepłukać i osuszyć za pomocą sprężarki i tam było najwięcej syfu (kontrast, olej i jakieś drobne opiłki). Nowa sprężarka założona szczelność sprawdzona azotem przez 25 min po czym została nabita i tak to teraz wygląda.

Zamówiłem dzisiaj kompresor DENSO i resztę gadżetów w InterCars. Czy twój kompresor jest zalany olejem bo sprzedawca w InterCars nie był na 100% pewny. Dzisiaj zauważyłem że wentylator od klimatyzacji się włącza tylko pracuje powoli, czyli chyba coś tam się w tym układzie dzieje tylko może kompresor za słabo pompuje. Zobaczymy co będzie po wymianie

Ja chyba będę płukał sam (benzyna ekstrakcyjna będzie chyba ok i szybko odparuje). Skraplacz zakładałem nowy w tamtym roku i od tego czasu klima nie działała więc może brudny nie jest. Jak zobaczę co jest na dławiku to będzie więcej wiadomo. Parownik samemu będzie ciężko przepłukać, może nie tyle przepłukać jak go później osuszyć chociaż jakby w niego sprężarką podmuchał to może by osuszył. Z przewodami nie powinno być żadnego problemu. Gdzie kupowałeś kompresor ja widziałem w InterCars za 1107 zł 7SEU16C niby dedykowany do AWX. W następnym tygodniu od czwartku zabieram się prawdopodobnie za robotę.

Sprzęgło sprawdzałem. Po ściągnięciu koła wyglądało na ok. Kręcąc kołem słychać jak coś się rusza w środku. Zawór sterujący N280 brak błędów na jego temat. Po uruchomieniu Output Tests - 03 słychać jak pracuje. Co do oleju to nie wiem. Jak sprawdzałem czy jest czynnik to maszyna odzyskała 2ml oleju i tyle samo oddała. Zastanawia mnie tylko ta głośna praca jak kręcę kołem sprężarki. Za tydzień odciągnę gaz i wyjmę dyszę zobaczę jak wygląda. Jak będzie ok to może kupię kompresor. Co brać regenerowany czy nowy ?

Logi zrobione z VAG-COM. Błędów żadnych nie było. Mogłem zrobić 001, 002, 010 w jednym oknie ale dopiero po fakcie przyszło mi to do głowy. Dzisiaj w tym gorącu zrobiłem 250 km po ekspresówce. Jak zatrzymałem autko to zauważyłem, że wentylator od klimy pracował ale nie na max jak to było wcześniej jak klimatyzacja działała. Na postoju: Silnik pracuje:

Panowie odgrzewam temat, Wczoraj po prawie rocznej przerwie niedziałającej klimatyzacji pojechałem sprawdzić czy mam gaz. Okazało się że gazu było 480g. Czyli żaden to ubytek. Kompresor nadal się nie załącza. Dzisiaj wypiąłem kostkę od zaworu w kompresorze podłączyłem miernik i takie mam pomiary: na włączonym zapłonie (silnik nie pracuje) ECON ON/OFF - 0,82V Output Tests - 03 zaworu N280 w sprężarce przy użyciu VAG dla OFF - 0,80V, dla ON - 8,10V odpalony silnik na panelu ECON OFF - 0,80V ECON ON - 11,21 po czym spada do 9,29 Więc sygnał jest a sprężarka się nie załącza. Zdjąłem pasek i pokręciłem kołem klimatyzacji. Takie są dźwięki. https://files.fm/u/5hz8c66y#/ Tata ma B6 AVF pokręciłem kompresorem w jego aucie i jest cicho. Podmieniłem też czujnik ciśnienia i nic. Test wentylatora z VAG jest ok. Oczywiście wentylator się nie załącza przy włączonej klimatyzacji, ale przyczyną zapewne jest brak wzrostu ciśnienia w układzie. Nie ma żadnych błędów. Czy kompresor jest do wymiany ?

Gaz był nabijany w sierpniu brakowało 180g czynnika. Przed nabiciem układ był sprawdzany azotem przez 30 min. Już po nabiciu klimatyzacja zadziałała tylko na chwilę i przestała działać jeszcze w warsztacie gdzie była nabijana.

Jak kręciłem kołem z założonym sprzęgłem to słychać jak w środku się coś kręci. Więc wydaje mi się, że wał chyba ukręcony nie jest. Zastanawia mnie tylko jedna sprawa czy zawór powinien też pykać jeżeli włączam i wyłączam klimatronic, bo nie pyka. Pyka tylko jak podłączę komputer.

Witam Panowie, Rozebrałem dzisiaj sprzęgło i wydaje się, że wszystko jest ok, a klimatyzacja nie działa. Zamieszczam model sprężarki i stan sprzęgła. https://zapodaj.net/bd4e6691b74c9.jpg.html https://zapodaj.net/ac4c33ecf7795.jpg.html

Ok. Dzięki za pomoc teraz i tak tego nie zrobię bo w Warszawie nie mam gdzie. Muszę wyjechać za miasto. Prośba tylko o namiar na sprzęgło, które kupiłeś.

Ok. te przewody ugną się na tyle żeby wykręcić sprzęgło dobrze rozumiem ?

Ok. Tak też zrobię. Rozumiem, że gaz do wypuszczenia. Przewody dwa od sprężarki do odkręcenia (poźniej nowe oringi), kostka do odpięcia i można odkręcać sprężarkę. Co do wentylatora to teraz chyba się nie załącza bo nie działa klimatyzacja. Jak robię test VAG-iem to działa.

Zdejmowałem pasek i kręciłem kołem, koło nie stawiało żadnego oporu a śruba w środku też się kręciła. Jeszcze jedna rzecz dzisiaj jak robiłem zrzuty ekranów to dla bloku 001 ciśnienie podskoczyło z 7 na 9 bar ale tylko na chwilę jak już robiłem printscreean to było ponownie 7 bar.

Może nie sprecyzowałem. Na zapalonym się kręci na zgaszonym ani drgnie.

Śruba się kręci, więc sprzęgło chyba całe. Poniżej ekrany z VAG. 001_off https://zapodaj.net/fbf004ce21890.png.html 001_on https://zapodaj.net/80a047d38e891.png.html 003_off https://zapodaj.net/eef8326223f5a.png.html 003_on https://zapodaj.net/424f8f55a1291.png.html

Witam, Podepnę się pod temat. Mój problem wygląda następująco. Czynnik jest. Sprzęgło raczej nie zerwane (jak by tak było śruba w środku koła sprężarki by się nie kręciła czy mam rację ?). Zawór N280 w sprężarce pyka. Sprawdzałem go Vagiem. Kompresor się nie załącza żadnych błędów nie ma. Klimatyzacja nie działa. A jakieś 4 tygodnie temu działała, tylko zachowywała się trochę dziwnie chłodziła dobrze tylko potrafiła mieć takie jednominutowe przerwy w chłodzeniu. We wtorek sprawdzałem czy jest gaz i wszystko jest ok. Czy macie jakiś pomysł na rozwiązanie problemu. Dzięki Pozdrawiam.

Dzięki za info. Sączył się z pod niej olej, posmarowałem delikatnie dookoła masą uszczelniającą dirko i narazie jest sucho. Ale jak by ciekło ponownie to trzeba bedzie wyciągnąć i dobrać jakiegoś nowego oringa. W orginale chyba oring nie występuje tylko cała wiązka.

Rozumiem, że jak ściągnę pokrywę zaworów to da się ją rozmontować ? bo wyciągnąć w całości za bardzo nie ma miejsca

Witam, Czy ktoś się orientuje czy listwę pompowtryskiwaczy da się wymontować bez ściągania głowicy ? Dzięki

Trochę dziwna sprawa, auto mam od kilku lat i nigdy nie miałem problemów z chłodzeniem. Sciągnę głowicę jeszcze raz i zobaczę jak wygląda ten blok. Może oddam do planowania płaszczyzny bloku. Trochę dużo pracy. Na allegro jest dużo bloków jak i całych silników ale jaka jest gwarancja, że są ok . Napewno koszt będzie duży, same nowe śruby do wału i stopek korbowodów trochę będą kosztowały, może sprzęgło przy okazji trzeba będzie zrobić . Wyciągał ktoś kiedyś taki silnik, może jakieś wskazówki ?

raczej nie, na głowicy starej i nowej jest ten sam objaw tylko na tej splanowanej (nowej) jest gorzej zamieszczam link do zdjęcia --http://zapodaj.net/a124c8661e9e7.jpg.html

Witam, jakiś czas temu zauważyłem, delikatny wyciek płynu od strony pasażera z tyłu silnika na długości ok 3cm. Wyciek na połączeniu bloku z głowicą. Sciągnołem głowicę rozebrałem na części do planowania okazało się, że gniazda pompowtryskiwaczy są już trochę wybite (może nie mocno ale na tyle, że jakbym zaskładał nowe uszczelniacze pompowtryskiwaczy to istniało by ryzyko uszkodzenia oringów). Udało mi sę kupić głowicę, z niemal, że idelnymi gniazdami, głowica była już zplanowana. Założyłem oczywiście wszystkie nowe śruby na stopki do wałka, na płytki pompowtryskiwaczy oraz dźwignię pompowtryskiwaczy. Pod głowicę nowa uszczelka elring i nowe śruby. Złożyłem wszystko z zachowaniem momentów i kolejności dokręcania. Po trzech dniach lipa znowu cieknie jeszcze gorzej niż wcześniej. Podejrzewam, że coś jest nie tak z blokiem, co o tym sądzicie ? czy ktoś może się spotkał z czymś takim ? Jutro postaram się zapodać jakieś fotki Dzięki Pozdrawiam.