Sorry, fanem Barcy nie jestem zdecydowanie wybieram Real z tej dwójki ale zachwytów nad Panem M. nie rozumiem. W kazdym klubie w ktorym gral jego zespol gral tak naprawde antyfutbol, totalne skupianie sie na destrukcji w ataku zero polotu. Patrzac na mecze Realu za czasów Mou to az oczy łzawia ze grali cos takiego majac takich zawodnikow. Absolutnie nie przekonuje mnie tekst o wynikach jakie osiaga bo tak jak ktos juz napisal zawsze kocnzy sie to spalona ziemia jaka po sobie zostawia, zawodnicy po prostu dlugo nie potrafia grac w stylu ktory on narzuca. Tak jak nie lubie tiki-taki z uwagi jak nudne to jest tak jeszcze bardziej nie trawie "stylu" Mou bo jego styl to niszczenie idei piekna gry, polotu, indywidualnosci i skupienie sie na destrukcji. Zycze jak najlepiej Czerwonym Diabłom ale tak jak Van nie zaistnial tak Mou daje jeden udany sezon kosztem zabicia paru fajnie zapowiadajacych sie talentow a nastepny sezon jak Chelsea bedzie piach totalny. Choc musze przyznac ze z niecierpliwością czekam na mecz Guardiola vs Mou, nie bedzie sie tego dalo ogladac ale chodzi o sam podtekst. A najlepszym trenerem dla mnie jest Ancelotii i tak jak Bayern mnie wkurzał i chcialem zeby "Robuś" zmienil klub tak teraz nie moge sie doczekac tego co pokaza w nastepnym sezonie.