Stary przeczysz sam sobie, troche wyzej mowiles o tym, że nie chodzi o to żeby jechac do lokalu tylko sie spotkac pogadac a tu sie okazuje, że kiedys mozna było..
a może poprostu znudziły nam się już spoty w knajpach :gwizdanie:
Robert jak najbardziej dobry pomysł ale czekam na info od Blanta bo my już coś innego kombinujemy :>