Skocz do zawartości

krzysiek-l

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzysiek-l

  1. Witam! Mialem ten sam problem. Wystraszylem sie jak jechalem bo nagle cos zaczelo wlasnie tez w prawym przednim kole piszczec i to bardzo glosno, te same obiawy. Zatrzymalem sie na pierwszej stacji benzynowej, zrzucilem kolo ale tarcza byla zimna i nic golym okiem nie bylo widac. Nie mialem czasu pozniej zrzucic klockow i tak przejezdzilem ok 1000km i juz nie piszczy. Ostatnio zajrzalem tam i jedynie na tarczy zrobila sie cienka rysa glebokosci 0,5 mm. Wiec moim zdaniem jak sie nie grzeje, a okladziny na klockach masz ok i tarcze tez to mozesz smialo jezdzic. Ale wyczyscic nie zaszkodzi. Pozdrawiam
  2. SPRAWDZONY SPOSOB!!! Witam Was Serdecznie! Swego czasu pracowalem na myjni samochodowej i nie jedno krotnie po praniu odklejaly sie podsufitki i boczki drzwi. Znam sprawdzony sposob skuteczny w 100% ale pod warunkiem ze nie stosowaliscie wczesniej zadnych klejow, tasm dwustronnych itp. i ze gabeczka pod materialem nadal tam jest gdyz ona zawiera w sobie klej. Potrzebne bedzie: - atomizer ("spryskiwacz" jakby ktos nie wiedzial o co chodzi ) - czysta szmata najlepiej kawalek przescieradla lub pielucha tetrowa (wyprana koniecznie nawet jak nowa) - żelazko - troche wody i cierpliwosci A teraz jak to zrobic. Jak pewnie sie domysliliscie moczymy podsufitke wodą tak zeby z niej nie kapalo i zeby nie byla za sucha i prasujemy ja przez szmate dociskajac zelazko uwazajac zeby nie przypalic i pozwalajac co chwile na odparowanie wody, temperature zawsze ustawialem na wyczucie i polecam przeprasowanie calej gdyz gabeczka sie wgniata i tak juz zostaje. Po przeprasowaniu calej nie widac roznicy i nie trzeba kupowac nowej. Zawsze pomagalo i po takim zabiegu sie nie odlejala. Pozdrawiam mam nadzieje ze pomoglem. PS: nie jestem pewien czy ten sposob bedzie dzialal jak podsufitka wisi odklejona dluzszy czas, ale warto sprobowac.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...