No dobra dzięki za rady ale pytanie:
Mówicie obciąć węgle, to znaczy obciąć do ilu?
Rozumiem, że cukrów jak najmniej
Rano zawsze sobie jem takiego a'la omleta czyli rozbijam 4 jajka do miski, do tego szynka i szczypiorek, wszystko mieszam i wlewam na gorącą patelnie, pare minut i gotowy. Oczywiście na oliwie z oliwek, moze być?
Potem np jakieś serki wiejskie , tuńczyki, filet gotowany, wołowina? Rozumiem, że tłuszcze obciąć też znacznie.
Muszę sobie policzyć kalorie.
Aż takiego ciśnienia na schudnięcie nie mam, ale za 2 miechy jadę do Polski więc trochę by się przydało schudnąć Plaża i te sprawy hehe, nie bardzo takim zalanym być.
Co do bieżni po treningu to jest to oczywiście możliwe! Tylko czy wtedy nie będę miał za dużych spadków mięśni/siły?