Walczę z tym problemem można powiedzieć od roku. Raz grzało, innym razem leciał tylko chłód. Rok temu założyłem nowa pompę bo stara się rozszczelniła, odpowietrzenie i sprawdzenie termostatu oraz nagrzewnicy. I niby wszystko ok. Oczywiście objawy takie same. Na wolnych obrotach mróz, powyżej 2000 obrotów żar. W piątek odebrałem samochód od mechanika (innego ). Stwierdził, że zawiesza się termostat elektroniczny, a przy okazji roczna pompa miała już lekki wyciek. Dzisiaj miałem czas żeby sprawdzić czy już jest wszystko w porządku i się zawiodłem. Niestety, jak jeździłem bez ogrzewania tak nadal jeżdżę chłodnią.
No i grzeje. Niestety nie pomogę ponieważ mechanik nie chciał powiedzieć co zrobili. Na pewno wskazówce od temperatury wody więcej czasu zajmuje osiągnięcie 90st. Czyli jest to powiązane coś z obiegiem wody?