ja np radio (johny II) wsadziłem między fotel pasażera a tunel , a zasilanie z zapalniczki ... nie ma najmniejszego problemu z dostępem i ergonomią , a gdy zostawiam samochod w niepewnym miejscu to wyjmuje wtyk z gniazda i radio chowam pod fotel . 10 sek roboty , a spokój ducha na zawsze