Wyszło po kupnie. Dobrze, że z ceny trochę spuścił więc akurat będzie na dopieszczenie silniczka. [br]Dopisany: 23 Wrzesień 2010, 13:46_________________________________________________
troche duzo tych usterek zrobisz jedna glowice to pewnie niedlugo druga sie odezwie
No niestety to są uroki używanych samochodów. Tak naprawdę nigdy nie wiesz co kupisz. Ale jak pisałem mam nadzieje że z czasem będzie coraz lepiej.
Moim skromnym zdaniem - można "przymknąć" oko na pewne usterki (oczywiście pomijam auto po czterech dzwonach, złożone z pięciu innych) - w przypadku tak rzadkiej wersji, jak S4.
Ja też zaryzykowałbym taki zakup i nawet jeśli kosztowałoby mnie to trochę pracy, czasu i kasy - doprowadziłbym go do stanu pełnej sprawności. S4 jest tego wart.
Dobrze mówisz. Właśnie takie podejście do sprawy lubie