wsio poduchy też wyjmij, bo szkoda żeby wystrzeliły tez się na nie klient znajdzie :gwizdanie: Ogólnie wyjmij wsio co się da... Aaaalboooo rozbieraj go już powoli jedź na szrot po zniszczone elementy auta tak żeby wyszło ileś tam % kwoty do szkody całkowitej załóż na auto, z kolegą umów się że spiszecie oświadczenie odpalisz mu kasę za to że straci 10% zniżki na kolejny rok a może i dwa, może ustal to z kimś kto ma tylko ciągnik rolniczy żeby zbyt wiele nie stracił A przecież szkody spore taki ciągnik robi teoretycznie na papierze Tylko nie wiem jak to jest w przypadku ciągnika, czy z jego oc idzie Przemyśl temat, ludzie tak robią... ale niektórym nie wychodzi. Trzeba dobrze przemyśleć. Ja nigdy tak nie działałem i na tą chwilę nie planuję Ale może to jedyny sposób żeby "sprzedać" :gwizdanie:
ja bym ci nobla za to dał [br]Dopisany: 30 Grudzień 2010, 23:03_________________________________________________
rozbierz cale auto i zostaw sama zapalniczke pokazesz ze tylko tyle ci po aucie zostalo szkoda calkowita,kasa jest i jedziesz z modami