wygląda to tak. dwa tygodnie temu wymieniłem szybe czołową. dzisiaj po pracy jade do fryzjera. jedzie przedemną wywrotka i nagle huk. patrze a w lewym dolnym rogu szyby odprysk około 3cm i szyba znów do wymiany. zatrzymałem goscia ale on twierdzi ze to nie z jego auta spadło i odjechał. spisałem numer tablicy i podjechałem na komende. tam stwierdzili- jak masz pan nagranie tego zdazenia to ok, jak nie to nie ma sensu ta rozmowa. i tu pytanie. czy jest jakas szansa na odzyskanie kasy.