marek398

Witam może moja podpowiedż wam coś pomoże. Miałem podobne obiawy czyli zimny silnik zawsze przy zapalaniu spadał mocno z obrotów oraz auto na benzynie nie miało siły jechać do momentu rozgrzania. Mój silnik to 1.8t z+lpg. Czytajac wiele waszych wypowiedzi wszystko wskazywało na pompe paliwa i miałm ja zmieniać. Jednak coś mnie podkusiło żeby jechać do gazownika ponieważ auto nie równo chodziło na wolnych obrotach. Po 30 min roboty ustawianiu oraz graebaniu przy listwie wtryskowej udało się ustawić wszystko idealnie. Teraz zapala pięknie i ma moc nawet na zimnym silniku. Wniosek jest taki że wtryski gazowe strasznie lały i to powodowało te wszystkie problemy. Pozdrawiam.

Właśnie wytyskiwacze gazowe podczas tej naprawy były regenerowane. No nic pozostaje mi tylko pojechać do niego i pojeździć z podpietym laptopem bo jeszcze troche i naprawdę znienawidze gaz. Dziękuje

Witam serdecznie wszystkich. Mam nadzieje że pomożecie mi rozwiązać mój problem z którym męczę się od początku. Mam 2 letnia sekwencję stag 3 i czerwone wtryskiwacze Valtek. Na benzynie obiawy które zaraz opiszę nie występują. Auto tydzień temu było u gazownika zostały zmienione wszystkie filtry i sprawdzone na kompie i nie ma żadnych błędów. Temperatura przełączania jest 45 stopni. Problem jest taki gdy zapale zimny silnik i jade po kilku minutach jest super ładnie przełączy sie na gaz i można jechać bez najmniejszego szarpania. Ale gdy po takiej jeździe auto postoi około 2 godziny i zacznę jechać przełaczy sie dosłownie po minucie na gaz i wtedy zaczyna sie straszne szarpanie dopuki silnik sie lepiej nie nagrzeje. Czy można jakoś ustawić temperature na przełączanie "ciepłego" silnika na jakieś 60 stopni aby auto jeszcze troche nagrzało sie na benzynie a dopiero potem sie przełączyło. I drugi problem który też mnie irytuje. Temperatura silnika nie ma tu nic do rzeczy ponieważ dzieje sie to różnie. Podczas szybkiego przyspieszania na 3 i tylko tym biegu na okoro 2-3 tyś obrotów gdy muszę nagle zabrać nogę z gazu auto bardzo szarpnie. Jest to bradzo uciązliwe bo każdy w aucie leci do przodu. Pomóżcie mi bardzo proszę jak mogę rozwiązać te problemy. Proszę napisać temat zgodnie z regulaminem tj.uzupełnic o prefix bo poleci do kosza edyt by.Wihajster

miałem podobny problem z chodzeniem zimnego silnika. Po wyczyszczeniu wtrysków problem ustąpił i teraz nawet nie Wiem kiedy się przełącza. Ja mam ustawione na 40 stopni i pozatym po tym czyszczeniu rano zapala na dotyk a miał z tym problemy. Nie Wiem czy to ma jakiś związek ale jestem zadowolony. Opis czyszczenia jest w faq w wątku problemy z zimnym silnikiem chyba

a jaki model tych wtrysków lub firma najlepiej zastosować i kolor to zastanowie się nad wymianą.

Witam wszystkich serdecznie. Opisze wam mój problem tak jak mogę najlepiej. Liczę że wypowie się kilka osób żebym już nie miał wątpliwości. Mam instację stag 300 silnik 1.8T. Od razu dodam że filtry są nowe, ciśnienie gazu ok, brak błędów a temperatura na przełączanie to 40 stopni( choć wiem że 35 spokojnie by wystarczyło). Mój problem przejawia sie tym że silnik zimny ciężko przełącza sie na gaz. Problemy są tylko z zimnym silnikiem bo na ciepłym jest wszystko bardzo dobrze. Sam kazałem gazownikowi ustwić te 40 stopni bo sądziłem że to pomoże. Ale jest tak samo jak poprzednio w 30 stopniach. Zimny silnik zamiast się ładnie przelączyć to gaz wchodzi w tryb awaryjny czyli przełacza się na benzyne i dopiero po kilkakrotnym ręcznym przełączeniu jest ok. Nie wiem czy to ma coś wspólnego że czasem słyszę w komorze silnika dziwny odgłos własnie gdy nie chhce się przełączyć. Jest to to taki głuchy nie zbyt głośny dźwięk (blum) - sądze że to parownik go wydaje. Na gazie przejechane jest około 30 tyś km i gaz ma około 1.5 roku. Jak sądzicie czy padł mi parownik i wstawienie jakiegoś nowego do wiekszej mocy pomoże??? Czy może lepszym rozwiązaniem była by wymiana lub czyszczenie moich czerwonych wtrysków? Proszę o pomoc. Pozdrawiam

Zrobiłem eksperyment z ktućcem o śr 5 mm i nie polecam heh. Auto przy jeżdzie bierze tamtedy powietrze i żle sie zachowuje. Dorobiłem wiec na niego nasadke o śr 2 mm i jest jak daniej czyli słychać małe pss ale dzwięk ten wydaje stożek. Narazie nie chce mi sie kombinować z tym bo jest za zimno i dałem sobie spokój.

No tak wiem ale ten eksperyment mi się berdzo spodobał i efekt juz jest jak dla mnie super. Ty pewnie oprócz stożka masz jeszcze rudę dopływu zmienioną lub coś innego. W moim przypadku do samego stożka też bedzie ładnie jeżeli zrobie taki eksperyment? I jeszcze jeżeli dorabiam ten krucieć to rozumiem żadnej rury nie trzeba zatykać tak?

Hej mam pytanko. Zamontowałem niedawno stożek ponieważ chciałem aby moja dv ładnie syczała. Efekt jest jakiś ale mizerny muszę powiedzieć. Dodam dolot mam oryginalny i pytanie moje brzmi czy jak dorobie sobie takiego krućca na dv to bedzie już ładnie to słychać czy nie bardzo. Pozdrawiam

Witam serdecznie wszystkich. Mam taki problem z maim autkiem, silnik to 1.8T-problem jest z turbo a mianowicie prawdopodobnie z pekniętą rurą. Wiem że ten temat był już poruszany lecz chciałbym zapytać co trzeba zdemontować aby dostać sie do niej i ją dokładnie obejrzeć. Myślę że to jej wina ponieważ słychać takie dziwne syczenie na obrotach gdy uruchamia się turbo i gdy zchodzi z obrotów. Proszę o pomoc jak się tam dostać i co trzeba zdemontować może jakoś łatwo przez kanał po zdemontowaniu osłony silnika? Pozdrawiam

Witam dziś właśnie wróciłem od gazownika i najważniejsze z uśmiechem na twarzy.:> Autko ustawił że chodzi teraz super. Wymienił mi uszczlkę pod przepustnicą, poadoptował wszystko i wyregulował. Zapłaciłem za dorobienie uszczelki i naprawę w sumie 40 zł. Ale wszystko teraz przynajmiej działa i przepływimierz za 250 zł jest ok.

http://www.allegro.pl/item674058885_przeplywomierz_audi_a3_a4_a6_vw_passat_1_8_t_nowy.html kupiłem z tej aukcji nr jest na niej. Chodzi lepiej niż na starej przepływce lecz jeszcze to nie to. jutro rano jade do gazownika powiedział że przeprowadzi adaptacje więc może coś to da. On lepiej się zna na tym wieć trzeba próbować, jak wróce to napisze co i jak.

Witam dziś rano tak jak powiedzieliście zresetowałem ECU i ułożyć mapę BP od nowa kożystając z ładnego dokładnego opisu z tego fajnego forum. Dla pewności odłączyłem jeszcze bezpiecznik od instalacji gazowej żeby nic sie nie mieszała. No niestety jest to samo wciąż. Przepustnice czyściłem gdy zakładałem przepływomierz i jest czyściutka. Panowie a może wina leży po mojej stronie bo gdy wyczyściłem przepustnice zauważyłem że uszczelka łącząca ją z silnikiem jest słaba i z 2 cm jej brakuje. Może tam jest jakaś nieszczelność i dlatego niskie obroty tak skaczą. Chyba pojadę i kupię nową założe i powiem czy coś się zmienio. Oby na lepsze

Już piszę. Instalacja to oczywiście sekwencja stag 300. Reduktor i zawór gazowy AC,wielozawór Tomastrtto, oudowa wielozaworu to Barnech, zawór tankowania stag 300, przełacznik g/b i elek. jednostka ster (ECU) Stag 300 i wtryskiwacze gazu Valtek. Mogłem coś poprzestawiać bo gazownik niewyrażnie troche piszę. Psłucham kolegi wyżej i poczytam i spróbuje zrestartowac ecu. Teraz możesz coś więcej powiedzieć. Ale jak coś podjade w poniedzialek do gazownika niech on coś pokonbinuje też wkońcu wzioł za to sporo kasy przy instalacji heh.

Witam tydzień temu zamontowałem nową intalację gazową. Przedtem jezdziłem na benzynie, autko działało super lecz było jak dla mnie troszeczkę zadrogo. Po zamontowaniu instalacji pojezdziłem pare dni i zauważyłem że na gazie auto szarpie i przerywa(nie zbyt mocno lecz mnie to bardzo denerwowało) Pojechałem do gazownika aby mi to wyregulował. Podpioł auto pod kompa i stwierdził że przepływomierz jest na nic. Tłumaczył to tak że benzyna ma tryb awaryjny i jej to nie przeszkadza a gazem jest już problem. Faktycznie gdy pojechałęm do domu i podpiołem pod vag wyskoczył mi błąd: 16487 Przepływomierz wysokie napięcie. Posłuchałem wię gazownika i zamówilem nową przepływke z allegro za 250 zł oczywiście numery identyczne jak z oryginałem. Dziś ją zamontowałem i bardzo sie zasmuciłem gdy odpaliłem silnik. Auto strasznie dławi sie na benzynie a nagazie to juz tragedia. Gaśnie na wolnych obrotach i przerywa aż cały samochód się trzęsie. Podłączylem pod vag i usunołem stary błąd. Niby niema żadnego błędu lecz silnik chodzi okropnie że aż wstyd jeżdzić. Co poradzicie panowie? Bede wdzieczny za wszelkie wskazówki