Skocz do zawartości

T-Rex

Pasjonat
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez T-Rex

  1. Witam. Nie było żadnych objawów że coś pada. Podjechałem na parking ze skręconymi na maksa w lewo kołami. Szarpnęła i dalej na każdym biegu słychać lekkie zgrzytanie zębów. Auto nie jedzie. W czasie manewrowania do lawety, słychać było głośne stuknięcie na skręconych na maksa tym razem w prawo kołach. Po zjechaniu z lawety skrzynia działała poprawnie, do momentu skręceniu kół w lewo na maks. Znów stuknięcie i jak wyżej. Czy jest możliwe że to półośka wyskakuje z przegubu?
  2. MS - przejechane 110tys, ale jeżdżę wolno na dziurach i generalnie je omijam. Producent dawał 80tys, a udało się więcej. Sezon letni na kapciach niskoprofilowych. Po tym wszystkim gumy skapitulowały i znów kupuję MS. Cena niższa ok 100zł od poprzedniej sprzed kilku lat.
  3. Jak w temacie. Najlepiej w łódzkim. Problem z silnikiem, brak mocy.
  4. Uszkodzeniu uległ nastawnik wałka. Na wolnych obrotach i zaraz po odpaleniu dźwięk łańcucha walącego o pokrywę. Wymieniłem napinacz, łańcuch i wałki, ponieważ stare były już trochę zjechane przy uszczelniaczach i lekko sączył się olej. Kiedyś wymieniałem już nastawnik i ustawienie wałków na znakach i spasowanie tego z paskiem rozrządu i wałem nie było problemem. Nowe wałki miały tak pokopane znaki, że nie dawało się tego spasować. Przy poprawnym założeniu łańcucha, znaki obydwu wałków były lekko na zewnątrz. Czyli jak koło pasowe na wydechowym było ustawione na znak, to znak na wałku ssącym był już sporo w prawo. Nowy napinacz po rozpięciu, nie napiął łańcucha. Pomagając mu ręką, znaki na wałkach zbliżały się do prawidłowych położeń. Zostawiłem więc tak. Auto odpala ładnie i nic złego się nie dzieje. Natomiast ma sporego muła. Vag com pokazuje błąd: 00515 - camshaft position (hall) sensor (g40) 30-00 - open or short to b+ Błąd napinacza (nastawnika) po skasowaniu i po wymianie, już się nie pokazał. Martwi mnie jednak błąd czujnika halla, bo przed naprawą, go nie było. Czy jest szansa, że mogłem założyć łańcuch źle o jeden ząb na wałku i silnik pracowałby prawidłowo? Jutro sprawdzę oscyloskopem ten czujnik dla pewności.
  5. Adaptacja jest ok. Robiona już setki razy. Na razie sie nie bede dotykać bo mam wyjazd na kilka dni. Trochę to dziwne, bo auto złożeniu jeździło swietnie. Zdjalem tylko dolot do przepustnicy i rurę ok kolektora wydechowego. Umysłem lekko skrzynię i po złożeniu problemy z szrpaniem. Zintrygowales mnie ta przepływka ale na vagu jest ok. Znając moje szczęście to nie jest tylko jedna awaria. Zawsze kopia sie dwie lub trzy rzeczy na raz. Auto ma 250k przekulane więc i tak wymienię ten napinacz. No cóż kolejny tysiąc poszedł. Mam nadzieje, ze usterka ustąpi.
  6. Ok jutro to zrobię, choć jak pisałem rozebrałem silnik i wszystko co pod maską i było czyszczone. Poza tym przepływka pokazuje idealne wskazania na Vagu. Mowa oczywiście o biegu jałowym, bo tylko tak mogę porównać z serwisówką. Nie wiem jak powinno się zachowywać auto jak się odłączy przepływkę ale nie było różnicy. Nadal szarpał. Po podłączeniu silnik lekko szarpnął i dalej już normalnie dopóki go nie obciążam lub nie zwiększam gwałtownie obrotów. Poza tym ciśnienie paliwa bliskie ideałowi, ciśnienie sprężania w normie. Świece na elektrodach ładne, a głębiej świece lekko okopcone.
  7. Czy ktoś pomoże zdiagnozować? Silnik ADR i również hałasuje podczas zapalania i tylko jak jest zimny. Był robiony remont generalny ale szklanki i napinacz poszedł stary. Objaw dodatkowy jest taki, że auto bardzo szarpie, jak tylko mocniej wcisnę gaz lub obciążę silnik wrzucając bieg (skrzynia auto) lub włączając klimę. Wypadają zapłony i strzela w dolot. Dolot głośno cyka Przeszukałem ten dolot 1000 razy i nie ma dziury. W kompie zero błędów. Natomiast sprawdzając odczyty z napinacza i czujnika Halla wyniki są bardzo złe. Zupełnie losowe i nie osiągają zadanych wartości z serwisówki. Ciśnienie oleju wzorcowe. Jutro sprawdzę ciśnienie sprężania i ciśnienie paliwa. Popatrzę też na świece. Czy ten napinacz może powodować takie losowe wariowanie silnika? To jak awaria kopułki zapłonu w starych silnikach.
  8. Po naprawieniu wycieraczki, problem też u mnie zniknął. Korzystam z niej dużo więc się lało Siakieś dziurawe to AUDI
  9. Dzięki za odpowiedź. Pompa nie wiem czy była ok, bo nie ma na niej napięcia. Więc leciałem po wiązce od tyłu. Bezpiecznik ok i napięcie na nim jest. Chciałem dojść do przekaźnika, o którym piszesz i znalazłem jakieś kable. Chyba poprzedni właściciel miał jakiś wyłącznik. To się rozplotło. Prawo Murphy-ego Akurat jak wyjąłem silnik, to spadła izolacja z tych kabli i się rozplotły Ważne że fartem znalazłem, bo tak bym pół auta wymienił. Silnik zapalił cichutko i równiutko. Pompa dostaje leciutkie napięcie w momencie otworzenia drzwi. Potem na krótko pompuje po przekręceniu stacyjki. Bez rozrusznika. Pozdrawiam
  10. Nie wiem czemu ale płynu nie było czuć. Leję normalny kupny płyn.
  11. Wracając do tematu. Są kierunkowe i masz to opisane w chyba w ETKA (kierunek w prawo). Może są z odrzutnikiem. Wszystkie trzy tak jak piszesz mają ten sam rozmiar. Nie będę wprowadzał w błąd czy wszystkie są kierunkowe. Do sprawdzenia w ETKA. Ale znalazłem jedną rubrykę, która mi się normalnie nie wyświetlała (za mały wyświetlacz w komie ). Mianowicie ilość uszczelniaczy. Są dwa. Czyli do głowicy idą dwa kierunkowe - kierunek obrotu w prawo.
  12. Witam Zrobiłem remont generalny silnika i lekki remont skrzyni. Auto złożone i niestety nie odpala. Iskra jest. Brak paliwa na wtrysku. Auto nie ma klapy jeśli jest to ważne. Widziałem, że alarm przez to szwankuje więc zablokowałem zamek klapy. Bezpieczniki są ok. Nie słyszałem pompy i nie bardzo pamiętam kiedy się ona włączała, bo nie było jej nigdy słychać. Była cicha. Dobrałem się do niej i ściągnąłem wtyczkę. Nie ma tam żadnego napięcia oprócz niskiego do wskaźnika poziomu paliwa. Na forum wyczytałem, że zawór recyrkulacji oparów może maczać w tym palce. Króciec od wężyka odłamał się w czasie demontażu. Skleiłem to na poxipol i trzyma się bardzo dobrze. Może jednak zawór szwankuje i rzutuje na działanie pompy. Alarm chyba też może się do tego dokładać. Auto stało 1,5 miesiąca i mogło coś zaśniedzieć. Nie bardzo mogę znaleźć poradę, jak po kolei szukać przyczyny? Auto stało pod chmurką i mogło się dostać trochę wody w okolice gdzie wiązka z obudowy kompa przechodzi do auta. Błędy jakie znalazłem VAG-iem to ustawienie przepustnicy (ustawiona), błąd związany z napinaczem łańcucha (nie ma w nim oleju). Pozdrawiam
  13. Super THX Bardziej boję się tego, że simeringi które powinny być kierunkowe, nie były. Teraz wkładam poprawne, a "ten" trzeci nie mam możliwości sprawdzić, czy kierunkowy czy nie, bo wymiary to sobie zdejmę ze starego.
  14. Był już wymieniany i nie jest ori.
  15. Cześć. Dzięki za odzew. To ja dzwoniłem do Ciebie, pytać o popychacze Wracając do mojego simeringa. Tą zaślepkę, o której piszesz, znalazłem w ETKA. U mnie tego elementu nie ma. Jest simering takiego samego rozmiaru jak na drugim wałku i na wale. Ten simering jest pokazany w ELSA. Nie wiem tylko, czy w ELSA można znaleźć nr części.
  16. Witam Czy jakiś kolega mechanik mógłby doradzić? Silnik ADR 1,8 125KM. Chodzi o uszczelniacz wałka dolotu. W ELSA jest jak byk no i u mnie w aucie też To ten pod czujnikiem Halla. Ale w ETKA nie ma go, więc numeru też nie ma. Uszczelniacz drugiego wałka i na wale jest promienisty (kierunek w prawo) i to wszystko się rozchodzi. Na podstawie starego mogę kupić nowy na wałek dolotu ale na drugim wałku i wale były zwykłe uszczelniacze czyli zamontował złe. Tu też mam zwykły, a może powinien być promienisty?
  17. Dopiszę dla potomnych, bo znalazłem, gdzie cieknie. Zatarła się ośka tylnej wycieraczki. Rozebrałem, przesmarowałem i próba spryskiwacza. Połowa wody na szybę, połowa do klapy bagażnika. Pękła rurka spryskiwacza gdzieś w mechanizmie. Lało się do niego i zardzewiał oraz lało się do klapy. Przesiąkało przez wykładzinę do bagażnika, a stamtąd spływało pod nogi tylnych pasażerów.
  18. Dziękuję. Jutro spiszę i uzupełnię profil. Pozdrawiam.
  19. Witam Odpaliłem auto na lekko podładowanym aku, bo chciałem podjechać do roboty, gdzie mogłem go podłączyć pod VAG-a ale najpierw ładowałem akumulator przez całą noc. Był więc dobrze naładowany. Przed odpaleniem następnego dnia, pokasowałem błędy i ustawiłem przepustnicę. Zdziwiłem się, że nie widać grupy 060, a działa 098. Może ktoś coś przekładał w przeszłości. Zmartwiłem się jednak, jak go odpaliłem. 500obr na zimnym. Jak się rozgrzał to po zdjęciu nogi z gazu spadał do 500 i powoli podnosił do prawidłowych obrot?w. Z błędami użyłem złego slowa. Był tylko jeden błąd nie zwązany z niskim napięciem. Problem z centralnym zamkiem. Otworzylem auto z kluczyka i pewnie stąd ten błąd. I teraz na poważnie wcześniej nie miałem takich problemow. Po odłączeniu aku, auto mi więcej paliło. Była przeprowadzona adaptacja przepustnicy i spalanie wróciło do 8/100. Miałem też kilka małych usterek, które wykryłem VAG-iem i od razu je naprawiałem. Autko chodziło jak malina, stąd moje zdziwienie Zdesperowany i przeziębiony poszedłem do chaty. Rano pytam kobity, jak odpaliło auto, a ona, że super. Przed chwilą wróciła z pracy i sam sprawdziłem. Chodzi zarąbiście. Nic z tego nie kumam. Zmarzłem przez te dwa dni jak pies, a on się sam ustawił. Bediks pomożesz skąd mam wziąć dane silnika? Za cholerę nie wiem skąd to odczytać. Silnik to zwykły 1.8 125 KM. Skrzynia automat be trip-a. Prawdopodonie to ADR. Dzięki za odzew.
  20. Witam Zostawiłem włączone światło wewnątrz auta i całkowicie rozładowałem aku. Po lekkim naładowaniu auto nie chce odpalić bez dodania gazu. Po pierwszym odpaleniu zachowywał się jakby nie miał oleju. Stukał strasznie i po chwili to ustało. Po odpaleniu z pomocą gazu ma 500obr/min na wolnych. Jak trochę pojeżdżę to obroty wzrosną, ale auto pracuje źle. Nie umiem tego opisać, ale spod maski dochodzą lekkie hałasy i lekko nierównomierna praca silnika. Coś nadal po cichu stuka. Słychać to z lewej strony za filtrem powietrza. Jakby między akumulatorem, a filtrem, ale przecież tam nic nie ma. Być może zrobiłem błąd, jadąc tym autem, ale musiałem podjechać do miejsca, gdzie można było podpiąć się pod VAG-a. Podpiąłem go do VAG-a i problem jest taki, że mam protokół KWP-1281, a nie działa grupa 060. Po wpisaniu jest cisza. Działa natomiast grupa 098 czyli nie przewidziana dla tego protokołu. W czasie adaptacji w grupie 98 słychać brzęczenie więc przepustnica się chyba ustawia. Widać też komunikat w VAG-u że adaptacja nastąpiła. Jednak przy próbie odpalenia auta, znów muszę pomagać gazem i znów jest 500obr/min. Wcześniej oczywiście pokasowałem wszystkie błędy. Większość z nich byłą o zbyt niskim poziomie napięcia - z wiadomej przyczyny. Co mogłem jeszcze skopać, rozładowując aku do zera i odpalając auta na zbyt niskim poziomie napięcia? Pozdro
  21. Czy takowe nadają się do użytku pod odnowieniu? Są brązowe. Generalnie sfajczyły się. Mógłbym to sobie zregenerować, ale czy takie felgi się nie rozhartowują itp? Prostując felgę, też się ją podgrzewa i potem ona jest do użytku. Nie znam się jednak jakie to są temperatury, a jakie są w czasie pożaru. Pozdro
  22. Tylko, że nie widać gdzie się leje woda. Będzie trzeba rozebrać pół auta Najgorsza podsufitka. Jestem w szoku, że te audiki tak przeciekają. Miałem wcześniej kilka opli i było suchutko. No nic poczekam, może ktoś zasugeruje miejsce, gdzie może przeciekać w tylnej części auta.
  23. Witam Tematów o wodzie 1000 i czytam już kilka godzin, ale tylko jeden o tym miejscu. Ktoś napisał, że ma cm wody pod subwooferem. Są tam schowki i trzymam tam różne graty, gąbki itp. Są popryskane od góry. Z prawej i lewej strony jest tam woda. Skąd może lecieć z góry? Za wysoko, żeby leciało z tylnych lamp. Czy antena potrafiłaby nabroić, ale tak, żeby nie polać podsufitki? Sprawdziłem też wlot kabli z tylnej klapy. Z zewnątrz wygląda na szczelny. Dodam, że tapicerka na klapie jest mokra na dole i tradycyjnie po 100l wody na tylnych dywanikach. Jest możliwość przepłynięcia z tych tylnych boczków poprzez progi do dywaników? Na początku podejrzewałem uszczelki w klapie i drzwiach ale one są suche. Gdyby to były uszczelki, to chyba by chlapało, a to gdzieś się sączy. Auto przesiąka jak stoi na deszczu. Nie mam szyberdachu. Może kolega od avanta z wodą pod subwooferem się odezwie i napisze, czy zlokalizował przeciek?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...