coś ten Liverpoll mnie rozczarował, wyszli z szatni bez pomysłu na grę no ale jak się ma w ataku takie drewno jak Carroll, to co tutaj robić ( równie dobrze w ataku the reds mógł zagrać Brożek )
W tym meczu było widać różnice pomiędzy klubami z Old Trafford, a tym z Etihad Sadium: w teatrze marzeń, newat ne meczu z Wigan, czy Boltonem, nie ma gdzie palca włożyć na trybunach. A dzisiaj, we wschodnim Manchesterze, 30% wolnych miejsc :gwizdanie: