Witam,
właśnie ja mam taką sytuację z Generali, w ciągu 30 dni odpisali, że sprawca nie odesłał im wymaganych dokumentów potwierdzających zdarzenie.
Brak policji przy zdarzaniu - tylko spisanie protokołu....
Ponieważ sprawca zapewniał mnie już 2 razy, że te dokumenty wysyłał, ale dziwnym trafem Generali nie jest w ich posiadaniu..został mi chyba tylko sąd.
Ile mam czasu na zgłoszenie tego do sądu, bo nie ukrywam, że nie mam za bardzo czasu a szkoda była mała.
Ale tak się zaciąłem na gościa, że nie popuszczę ..... bo mu sie nie chce odesłać papierów. i oczywiście nauczka....że zawsze wzywamy Policję!!
Pozdrawiam
jeżeli masz możliwość to zabierz gościa do Generali, niech wypisze papiery na miejscu.
Kiedyś Generali potiwerdzało odpowiedzilność nawet telefonicznie ( jeżeli szkoda była "mała")