myślę, że jest na tyle klasowym grajkiem, że już za miesiąc/dwa będzie w swojej optymalnej formie, w końcu musi się pokazać, chcąc odejść do dobrego zespołu.
W zeszłym roku grał na szpicy, teraz może być inaczej, doszedł Lacazette, a to właśnie Sanchez najlepiej prezentował się z przodu. Takiego grajka brałbym w ciemno, ale Arsene do nas go nie puści. Prędzej namówi go na transfer do siebie Pep, który swoimi rotacjami w składzie szuka chyba kamienia filozoficznego