Może oni sami nie wiedzieli o w/w Ustawie. Co do homologacji to raczej powinni mieć to przy sobie a teraz to już "musztarda po obiedzie" jak to się ładnie mówi. A co do odwołania to wg mnie jest jakiś czas na to aby się odwołać od tego mandatu uzasadniając swoją decyzję?
Tzn. czekaj, czekaj bo nie rozumiem nienawidzisz ich bo nie miałeś czasu poświęcić tych 3 sekund i zapiąć pas w aucie Bez obrazy ale takie tłumaczenie jest dla mnie trochę śmieszne
Podejrzewam, że kolega miał na myśli to, że od czasu zatarczki z nimi mieli go na tapecie...