Ja z natury jestem nieufny, dlatego też pytam. Sprzedający był "znajomym" więc ciężko mi go posądzać o oszustwo, no ale każdy chce zarobić i dlatego moja niepewność. Wiadomo mi od niego, że auto było "bite" zresztą są tego ślady, w jednym miejscu widzę różnicę w lakierze, a mianowicie nad tylną szybą w kufrze, ponadto światło stopu w klapie, też trochę dziadowsko podmalowane. Natomiast wnętrze naprawdę wygląda na taki przebieg, faktura na kierownicy nie dość, że widoczna to pięknie wyczuwalna pod ręką. Wierzecie mi (na razie na słowo), że ciężko było się nie napalić widząc to wnętrze. Sprzedawca miał podobne Audi, tyle, że 2,5 TDI ten sam rocznik ze 150 tys. przebiegu i we wnętrzu było to widać! Dziękuję, za rady i jak tylko trochę stanę na nogi po zakupie, jak najszybciej wybiorę się do ASO.
Bardziej niż przebieg, zastanawia mnie rozbicie tego auta, no ale broni się świetnym prowadzeniem i ogólnym wyglądem. Wiem jedno dopóki nie stać mnie na auto prosto z salonu to takie rozterki mnie nie opuszczą!!!
Dzięki za wszystko i oczywiście proszę o więcej...