No to ciekawe bo za moja 5-letnia a4ke wlasnie tam (compensa) wyszlo najtaniej i na najlepszych warunkach (bez udzialow wlasnych i amortyzacji), pozniej byl chyba PZM, natomiast niektore ubezpieczalnie wogole nie chcialy mi auta ubezpieczyc - bo chyba propozycja 8tys za AC ze strony AXA to nie oferta ale slowo 'spier....' ;-) Mialem wrazenie ze gdy tylko slyszeli slowo "Audi" to wlaczalo im sie swiatelko "nieee, lepiej nie bo to kradna przeciez" ;-)
No ale jak widac kazde auto i kierowca inaczej wychodzi w roznych zakladach.
pozdr
S.M