Skocz do zawartości

Kubeł

Pasjonat
  • Postów

    194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kubeł

  1. rozmawiałem z kilkoma niezależnymi mechanikami i wszyscy jednogłośnie twierdzili, że samochody grupy VAG i Mercedes w USA to szrot. Wiąże się to z produkcją owych modeli w Meksyku i cięciem kosztów.

    To ciekawe, bo moja A4 - wersja USA, jest wyprodukowana w Inglostadt...

  2. Od 2008 roku ogumienie Nexen jest wykorzystywane w seryjnych samochodach marek takich jak Hyundai, Kia i Ssangyong.Coś w tym jest.

    Jakie auta takie opony. Kupiłem kiedyś w salonie żonie i20 :facepalm: Nie chcę mieć z tą marką nic wspólnego. Nigdy więcej takiego błędu nie popełnię.

    No cóż, ten pan sprawdził opony dokładnie i ma inne zdanie...

    https://www.carthrottle.com/post/tire-review-nexen-n8000-on-audi-a4-1-8-tfsi-s-line/

    Od siebie dodam, że mam zimówki Nexen Winguard 235/45/17 i sprawują się bardzo dobrze. Na lato kupuję N8000.

  3. Nie mam dokładnie tak samo, włączona klima tak jak u ciebie zmniejsza drgania, ale zależą one również od temperatury na dworze. Myślę jednak że to kwestia zawieszenia silnika lub skrzyni biegów, czyli poduszek, ewentualnie plecionki wydechu. Moja koncepcja jest taka, że włączona klima zmienia częstotliwość drgań na wyższe i tym samym redukuje drgania na "budzie". Widzisz, ja moje A4 mam od przebiegu 50 tys., kupiłem jako 3-latka, naprawdę świeże auto, raczej nie powinno nic z osprzętu silnika polecieć, a drga od początku jak je mam. Podejrzewam że raczej jest mechaniczne uszkodzenie z wyżej wymienionych elementów (poduchy/plecionka), ale ogólne oględziny nic nie wykazały, trzeba będzie pewnie demontować wszystko i sprawdzać. Poduchy czasem bez ich wyjęcia nie zdradzają uszkodzeń, plecionka również czasem jest trudna do wyczajenia. Ech...

  4. Mrowienie, drganie, no coś w tym stylu. I co istotne zależne od temperatury otoczenia (nie silnika). Im zimniej tym drgania bardziej odczuwalne. Dlatego też moje podejrzenia kierują się w stronę elementów elastyczno-gumowych, które gdy jest zimno są twardsze i mocniej przenosza drgania, a gdy jest ciepło miękną i drgania ograniczają. Nie wiem czy dobrze kombinuję. Zagadką dodatkową jest wpływ klimy na to zjawisko. Tak jakby dodatkowe obciążenie silnika włączoną klimą redukowało jego drganie. Chyba zaryzykuję z poduchą pod skrzynią, bo ją najbardziej podejrzewam: czasem przy zmianach biegów jest odczuwalne stuknięcie, ale z kolei w quattro to PODOBNO typowe, bo załącza się tył. Zgłupieć idzie.

  5. laki83, z tym drganiem mam identyczne objawy od dawna i nie znalazłem rozwiązania do tej pory: im zimniej na zewnątrz tym bardziej drga kierownica i wnętrze auta. Takie mrowienie. Włączenie klimatyzacji redukuje drgania. Jak jest ciepło (latem) drgań prawie nie ma. Szlag mnie już trafia. Wsiadam do auta żony (Mazda 2, oczywiście benzyna), które jest przecież znacznie niższej klasy i tam żadnego drgania, silnika "nie ma". No w mordę. Diagnostyka VAG nic nie wykazywała (również dynamiczna), pozostaje metoda prób i błędów, wymienianie poszczególnych poduszek (podejrzewam tę pod skrzynią), zabawy z wydechem, odmą, przepustnicą, przepływomierzem. Sęk w tym, że oględziny wypadły ok. A ja potrzebuję samochód, nie mam czasu zostawiać go na wiele dni w warsztacie. Auto jeździ normalnie, zachowuje się wszystko prawidłowo, tylko te pie... drgania. Na forum poruszałem dawno temu ten problem, niestety bez sukcesów. Jeśli dojdziesz o co u ciebie chodziło, to będę wdzięczny za info, bo objawy wskazują na tę samą usterkę.

  6. Ja tylko chcę zwrócić uwagę na mały szczegół, który zdaje się uciekł odpowiadającym kolegom. Zauważcie, że po awarii cewki auto przejechało jeszcze 50 km, co jest niedopuszczalne. Cewka była niesprawna, zapłonu w cylindrze nie było, a paliwo się lało. W efekcie prowadzi do do rozwalenia (zalania) katalizatora i tutaj zdecydowanie upatrywałbym problemu. Stąd też wariuje sonda Lambda i brakuje oczywiście mocy. Panowie, jak cewka pada autem nie jedziemy! Dlatego warto mieć w bagażniku zapasową, zawsze.

  7. Są miasta i miasta. Jak ktoś pisze, że mu 1.8T quattro spala w mieście 10 litrów i okazuje się, że tym miastem (z całym szacunkiem) jest powiedzmy Oświęcim, czy Trzebnica i okolice, no to przepraszam. Tam naprawdę jest luz i jedzie się spokojnie z punktu A do punktu B. Jak masz przejechać przez DUŻE miasto kilkanaście, dwadzieścia km i zajmuje ci to 40 minut albo i godzinę, a potrafi dłużej (czyli stanie w korkach), to wtedy proponuję sprawdzić spalanie. I naprawdę nie ma co ciągnąć tematu. Zmiennych jest zbyt wiele. Benzyna quattro pali dużo, a w korkach bardzo dużo i koniec. Kupując takie auto nie nastawiajmy się na ekonomiczne spalanie.

  8. Ja nie chcę być złym prorokiem, ale jesteś pewien kolego kovall, że ten przebieg jest autentyczny? Diesel z 2002 roku jeżdżący po Niemczech i dopiero mu stuknęło 100 tys? Hmm, teoretycznie to możliwe, praktyka jednak jest taka że diesle z tego rocznika mają 2-3 krotnie większy przebieg. Tym bardziej nie zastanawiałbym się tylko wymieniał rozrząd, wszystkie filtry i płyny. Dla zasady.

  9. Obsługa prosta jak budowa cepa. Jak Econ jest włączony (świeci dioda) to klimatyzacja nie pracuje. Dalej masz ustawienie kierunków nawiewu, siły nawiewu, obiegu zamkniętego, temperatury dla obu stref i funkcję auto. Czego tu nie rozumieć?

  10. Wniosek jest jeden: można sobie wybierać dowolne pierdółki z całych pakietów. Ja np. mam oficjalnie pakiet oświetlenie i jest tam:

    - oświetlenie drzwi po ich otwarciu (czerwone żarówy z boku i białe pod spodem drzwi oświetlające chodnik)

    - oświetlenie regulatorów wlotu powietrza, schowka na wizytówki i uchwytu na napoje, oświetlenie przedniej popielniczki, ale nie wiem czy to nie jest w standardzie

    - oświetlenie ambient (2 diody w podsufitce)

    - oświetlenie pod nogami, z przodu i z tyłu

    - oświetlenie schowka

    - oświetlenie bagażnika z dwóch kierunków (z góry i z boku), w bagażniku dodatkowe gniazdo 12V

    - podświetlane wszystkie klamki w drzwiach

    - podświetlane lusterka w w obu osłonach przeciwsłonecznych - podświetlenie się włącza gdy odsuniemy zasłonkę lusterka

    - nie wiem jak w autach bez tego pakietu, ale u mnie oprócz głównego oświetlenia każdy z czterech pasażerów ma jeszcze dodatkową lampkę dla siebie, włączaną w podsufitce

    I co ciekawe, nie mam przy tym wszystkim podświetlenia podłokietnika :>. Może dlatego, że to amerykaniec.

    A schowki dodatkowe należą do innego pakietu i tez go mam, czyli:

    - wysuwane szuflady pod przednimi fotelami, przydatne, ale zmieszczą się tam naprawdę drobiazgi. Nie są podświetlane.

    - siatkii w oparciach przednich foteli

    Jak widać co model to inaczej. Sądzę, że po prostu każdy element można było dobierać na życzenie, a nie tylko pakietami, stąd te rozbieżności w wyposażeniu naszych aut

  11. Mam identyczny pilot i też mam jeden scyzoryk (plus kluczyki zapasowe, ale już bez immo i pilota). Tak w ogóle, to częstotliwość 315MHz nie jest dopuszczona do użytku cywilnego w Europie. Żeby było ciekawiej to częstotliwość NATO :gwizdanie:. Ale co ma zrobić właściciel amerykańskiej wersji? Też chętnie bym dorobił sobie drugi scyzoryk dla bezpieczeństwa.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...