Skocz do zawartości

muchabzz

Pasjonat
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez muchabzz

  1. vag com 409
  2. bardzo dziekuje za podpowiedzi. przeplywomierz czyscilem juz jakis czas temu ale samochod nadal jest bardzo slaby. nie jedzie wiecej niz 140 150. i slabnie po osiagnieciu 2500 obrotow. ostatnio zajrzalem do egr ktory jest tylko zabrudzony cienka warstwa suchej sadzy - czyli uwazam ze jest to naturalne zabrudzenie. swiatlo egr jest w porzadku. to samo z kolektorami dolotowymi. sa w miare czyste. najbrudniejsza byla klapa gaszaca i te wycztscilem. za klapa gaszaca w kierunku intercoolera bylo suchotko. wnosze wiec ze turbina nie puszcza oleju. Rozruszalem tez lopatki poruszajac agregatorem. nic to nie dalo .tak wiec stawiam na przeplywke ale zeby miec pewnosc chcialem ja podmienic. teraz postaram sie zrobic logi choc mam wrazenie ze moim vagiem tego nie zrobie bo to wersja shareware. wszelkie bledy jakie mi wywala uzupelnia wiadomoscia ze to wersja sherware i nie da sie wiecej zrobic pozdr
  3. no wlasnie caly wic sie rozchodzi o to czy moge przeplywke z innego silnika wlozyc do mojego wychodzi na to ze maja zupelnie rozne numeru katalogowe i ktos wspomnial ze inne podlaczenie. tak wiec ta wersja chyba odpada. natomiast co do logow ...hhmmmm ... mam vaga ale nie doszedlem do tego jak sie takowe logi robi... za swierzy jestem w tym temacie:(. jesli mozesz mi pomoc to prosze na prw:)
  4. w takim razie mam inne pytanie czy jesli podejrzewam ze moj miernik masy powietrza jest padniety to czy moge wstawic na chwile ten miernik z 19 akn ? chodzi mi o probe porownawcza? czy ecu nie zaprotestuje? chodzi mi tylko o sprawdzenie czy to faktycznie miernik masy powietrza
  5. czyli wszystko wskazuje na to ze nie ma mozliwosci przelozenia miernika masy powietrza z 19 do 25 niestety szlooooch problem w tym ze ten miernik kosztuje na ebay majatek
  6. a co mowi etka? czy numery katalogowe w etce dla tych silnikow sa te same?
  7. witam jak w temacie mam mozliwosc zakupu za grosze nowego miernika masy powietrza kupionego do 1,9 passata z 2003 roku(to chyba silnik afn). czy moge ten miernik wstawic do Audi a4 2.5 tdi z 2000 roku ? czy to sa te same przeplywki czy roznia sie czyms? (2.5 potrzebuje pewnie wiecej powietrza) pozdr
  8. historii zapowietrzania sie ciag dalszy dzis byl. w samochodzie walilo ropa. na poczatku myslalem ze to moze wyparowuja resztki ale pod samochodem sie zrobila kaluza niewielka. na wlaczonym silniku okazalo sie ze jedna z rurek przelewu na wtryskach ma mikroskopijna dziurke. sika przez nia malutki strumyczek. i tylko ta dziurka byla odpowiedzialna za to ze mimo iz odpowietrzylem uklad to po pol godzinie stania samochod znowu trzeba bylo chechlac pietnascie sekund zeby wstal. po wymianie rurki pali od strzalu jak do tej pory. przy okazji zauwazylem ze swiece zarowe swieca sie teraz bardzo krotko. pol sekundy do sekundy. dziwne
  9. ale ja paliwo na wtryskach mam:). sika nim az milo [br]Dopisany: 21 Marzec 2011, 09:32_________________________________________________uff skonczylo sie dobrze najpierw krecilismy z kolega podlaczeni do 2.0 primery benzyniaka i musze przyznac ze bylem zdziwiony ze nawet na pracujacym silniku tej primery rozrusznika po parunastu sekundach zwalnial. oczywiscie samochod nie zapalil. wiec z bijacym sercem zdjalem pokrywe filtra powietrza i zrobilismy tak: - kolega zagrzal swiece i dal mi sygnal ze swiece sie juz nie pala - zaczal krecic - ja psiknalem delikatnie w rure. nic - pryskam mocniej ..nic - no to dalem mu dwie sekundy na pelny rozpylacz jak pierdutnelo to az odskoczylem wystraszony ale po sekundzie uslyszalem te najmilsza memu sluchowi melodie:) pochodzil piec minut i zgasilismy go. po paru minutach ponowny rozruch ale chechlal tez z 5 sekund co najmniej zanim zaskoczyl. zrobilem sobie rundke polgodzinna po miescie i pod domem znowu zgasilem i zapalilem. teraz juz uruchomil sie od pykniecia mysle ze to koniec moich problemow:) w przyszlym tygodniu turbo i odma:) pozdr i dziekuje za pomoc ps natomiast tak czy tak jestem ciekaw wyjasnien kolegow madrzejszych w tym temacie ode mnie dlaczego ten silnik tak ciezko zapala? czemu po rozlaczeniu jedynie przewodow paliwowych nie dalo sie go odpalic? przeciez zasada dzialania diesla jest prosta. samochod dostawal powietrze, sprezal je, powietrze uzyskiwalo odpowiednia temperature nastepowal wtrysk i.....czemu nie bylo zapolonu?
  10. ok bede probowac. na poczatek z tym plakiem tylko prosilbym podac mi co to wo ogole jest bo musze to znalezc w angielskim sklepie lub jakis jego odpowiednik
  11. dla tego prosze o wszelkie sugiestie porady.. na razie czekam na kolege ktory ma podjechac zeby mi dac prad ze swojego samochodu wiec mam czas zeby czytac:)
  12. sprawdze. natomiast zastanawiam sie czy ma to sens jesli po odkreceniu wtryskow i zakreceniu paliwo strzyka az milo ?
  13. no dobrze tylko nie do koinca rozumie ze pompa jest zapowietrzona jesli pzed pompa w wezyku podajacym rope jest paliwo i zero powietrza, oraz z przewodow wysokiego cisnienia (dokreconych do wtryskow)tez porzadnie strzyka paliwo?
  14. juz odpowiadam. mysle ze sily wlozylem tyle ile powinno byc. ale glowy nie dam bo nigdy tego nie robilem. jesli pompa bylaby zapowietrzona to wydaje mi sie ze nie podawala by na wtryski paliwa. aha no i ja mieszkam obecnie w uk w bristolu wiec tak czy tak daleko:) - kluczyk sie nie pokazuje ale po kilku razach krecenia pokazuje siekontrolka oleju i pipczy - w sumie krecilem ok 20 razy po 5 sekund - za kazdym razem kiedy odpalam czekam az zgasna wszystkie kontrolki i tu sie pojawiaja jeszcze dwa moje domysly - czy przypadkie nie ma za niskiego cisnienia paliwa zeby otworzyc wtrysk? zrobilem przed chwila jeszcze jeden eksperyment (domysl drugi) http://www.a4-klub.pl/smf/ajm_awx_avf_avb_lokalizacja_czujnikow_oraz_elementow_wykonawczych-t45015.0.html na tym rysunku numer 12 to klapa gaszaca. sprawdzilem wezyk podcisnienia i jest na miejscu. jednak jak syn krecil silnikiem to reka poruszalem sztange. slychac bylo ze kiedy pokonam opor silnik jakby latwiej sie krecil. puscilem sztange i ciezej. Nie jest to specjlanie mocno odczuwalne ale slychac. Czy to nie jest jakis problem z dolotem powietrza? Czy moge na chwile odkrecic kolektor i probowac pokrecic silnikiem z ominieciem wszelkiego dolotu a jedynie wpuszczajac powietrze wprost na zawory? czy to czyms nie grozi? czy silnik w ogole odpali jesli wszelkie czujniki nie beda mialy odpowiednich danych? jutro moge poprosic kolege zeby sie podpial przewodami do mojego aku zeby krecic bezproblemowo na dzialajacym jego silniku. tylko czy tak mozna? czy to nie grozi jego aku i alternatorowi? pozdr
  15. witam. po pierwsze bardzo goraco prosze o pomoc bo samochod jest zrodlem mojego zarobku.:( wszelkie detale opisze z pozycji osoby stojacej przed samochodem (nie od strony kierowcy) mialem wyciek oleju z okolic pompy podcisnienia. wyciek byl coraz wiekszy. zakupilem wiec uszczelke pod dekiel, czerwony silikon i postanowilem to zrobic. Przy okazji chcialem wymienic odme i wyczysciuc turbo. Wszelkie czynnosci wykonywalem bardzo powoli, ostroznie, krok po korku robiac duzo zdjec. A wiec: kluczyk wyjety ze stacyjki 1 zdjecie oslony silnika 2. zdjecie oslony turbo 2a. odkrecilem zbiornik nadmiarowy plynu chlodniczego bo przeszkadzal i wyciagnelem z niego wtyczke, jednak zbiornika nie odpinalem z rurek zeby nie trzeba bylo zrzucac plynu chlodniczego. 3. odkrecenie kolektora ssacego nad chlodnicami od kolektora na glowicy, egr , intercoolera 4. w tym czasie zabralem sie tez za turbo ale nie potrafilem odkrecic jednej ze srub na wylocie spalin. stwierdzilem wiec ze wazniejszy jest wyciek i podokrecalem jedynie sruby ktore popuscilem z turbo (trzy na podstawie-czyli dolocie i jedna na wylocie spalin). od tego momentu turbo przestalo byc wazne 5. odkrecilem przewody paliwowe zaznaczajac je wszystkie. szosty przewod idacy do drodkowego wtrysku lewej glowicy w ogole nie byl ruszany bo nie przeszkadzal 5a wtryski zabezpieczylem folia i caly czas pilnowalem zeby nic im sie nie stalo 6. odkrecilem przelewy prawej glowicy. Tu zauwazylem pewna dziwna dla mnie rzecz. Mianowicie na pierwszym od kabiny przelewie byla tylko jedna mala miedziana uszczelka. Na srodkowym byly dwie, na tym blizej mnie tez tylko jedna. Wyszedlem z zalozenia ze widocznie tam ma byc. 7. zdjalem dekiel 8. dokladnie wyczyscilem powierzchnie styku z uszczelka. zalozylem nowa. i zaczalem wszystko skrecac. Tu byc moze popelnilem jakis blad ale mi sie nie chce wierzyc ze to by bylo to. otoz zaczalem po odpowietrzenie krecic silnikiem ale zapomnialem podlaczyc wtyczke ze zbiornika plynu chlodzacego. 9. doszedlem do przewodow paliwa i zgodnie z rada kolegi zaczalem odpowietrzac przewody. w tym celu: - dokrecilem przewody do pompy vp44 do konca. Natomiast sruby na wtryskach poluzowalem. - pokrecilem silnikiem. paliwo jest podawane i wtryskiwane. zakrecilem przewody i nic. - zaczalem je odpowietrzac po kolei pojedynczo. syn krecil silnikiem po piec sekund a nawet krocej a ja jak tylko zobaczylem ze paliwo jest podawane zakrecalem wtrysk - nadal nic - kolega zasugerowal ze mam za malo paliwa w zbiorniku a samochod stoi na krawezniku wiec moze to jest przyczyna. Samochod ten czesto stoi w tym miejscu na krawezniku i czesto mam rezerwe jak mi sie po pracy nie chce wieczorem tankowac ale nigdy nie bylo problemow. palil do dzis od strzalu przez ostatnie dwa lata zima lato obojetnie - dolalem 25 litrow ropy - sprawdzilem weze doprowadzajace do vp44 i nie widac zadnego powietrza - ponownie przeszedlem cala procedure opisana w turorialu o odpowietrzaniu pompy , czyli podlaczylem pompe paliwa z gniazda bezpiecznika do plusa na aku. slyszalem delikatny gwizd czyli pompa pracuje i podaje paliwo. z calej tej procedury ominalem odpowietrzanie pompy bo stwierdzilem ze nie ma co odpowietrzac skoro pompa podaje na wtryski paliwo i ladnie z przewodow tryska a na wezu doprowadzajacym jest samo paliwo - odpalam i nic 10. w tym czasie odpalilem parokrotnie vag 409 i sprawdzilem co pokazuje pokazuja mi sie cztery bledy. - uszkodzony czujnik pedalu hamulca. O tym bledzie wiem i mam go od poczatku. skutkuje to tym ze czasem zapala sie i miga kontrolka swiec zarowych ale po nacisnieciu pedalu hamulca znika - blad 17978 p1570. znalazlem informacje na passat forum ze jest to blad zwiazany z immobilizerem. Co wiecej na 99% jestem pewien ze ten blad u mnie juz wyskakiwal wczesniej i nie mialo to wplywu na prace silnika. - ostatni blad 0057X i tu nie pamietam tego numeru ale dopisze jak najszybciej. jest to blad czujnika masy powietrza. - czwarty blad zwiazany z ABS ale wydaje mi sie ze tu chodzi o pomiar grubosci klockow. w kazdym razie wystapil w grupie niezwiazanej z silnikiem - Czyli dwa bledy niezwiazane z silnikiem. jeden blad przeplywki i jeden blad teoretycznie immobilizera ktory juz wczesniej wystepowal.Bledy skasowalem 11. odpalam i nic. silnik kreci, paliwo podaje, pompa paliwa w zbiorniku podlaczona do plusa w aku, wtryski poluzowane i podokrecane, ropa w zbiorniku i w przeowdach doprowadzajacych i nic. Poza jedna wtyczka nie zdejmowalem nic wiecej. nie odpinalem przewodow podcisnienia. 12. odpialem rowniez wtyczke z pompy vp44 i po paru minutach zapialem ja ponownie. zvagowalem i nadal tylko te cztery bledy 13. odpalilem i nic 14. po paru kreceniach pali sie kontrolka oleju (olej ma na stanie minimalnym bo mialem wyciek ale nie jest to stan ponizej minimum) 15. przyszlo mi do glowy jeszcze ze podczas zdejmowania kolektora dolotowego moglem popelnic jakis blad i nie ma dolotu powietrza. (jakies przeszkody na dolocie). ale nie mam pojecia jak to ugryzc no i co tu teraz zrobic? samochod przedtem palil od strzalu. wymienilem tylko uszczelke pod deklem. i jestem w lisciach. gdzie jeszcze moge szukac? jakie bledy sugerujecie ze popelnilem ? odpowiem tez na wszelkie pytania ewentualnie jesli ktos moze mi pomoc chetnie z nim porozmawiam na skype. tak jak napisalem samochod jest moim zrodlem zarobku i mam teraz powazny problem. watek sprawdzac bede co godzina mniej wiecej. z gory dziekuje za wszelka pomoc pozdr
  16. witam dziekuje wszystkim za sugestie. okazalo sie ze problem byl dosc blachy a jednoczesnie wart wyciagniecia wnioskow na przyszlosc. otoz podczas montazu g62 ktos (byc moze nawet ja bo tez tam grzebalem) przypadkowo rozpial przewody podcisnienia napedzajace sztange turbo. po nitce do klebka doszedl kolega. teraz samochod wyrywa az milo bardzo dziekuje wszystkim za sugestie i pomoc w rozwiazaniu problemu. pozdr
  17. tutaj mam jeszcze jedno podejrzenie... jakis czas temu samochod najpierw mial robiona uszczelke pod glowica a potem rozerwane bylo turbo - stad nowe. i podczas tych napraw jestem prawie pewnien ze zostaly pomylone przewody podcisnienia. chodzi o wiazke lecaca w okolicach filtra powietrza i dwa przewody do egr. tylko jak teraz dojsc ktory jest ktory ? no i gdzie sa przewody z egr? chcialem tez zmierzyc przewody g62 ale znikaja one w wiazce przewodow i tez nie mam pojecia dokoad siegaja... no coz..trzeba sie uczyc:)
  18. tak to jest 1.9 fotki nie predzej jak w piatek jak bede mial do czynienia z tym samochodem. wtedy tez pomysle o logach. problem w tym ze nie znam dobrze vaga. dopiero sie ucze. pol roku temu to ja samochod do mechanika oddawalem:)
  19. a kto powiedzial ze w serwisie vw audi wiedza wszystko najlepiej ? zasady sa proste. jesli ci cieknie to likwidujesz wyciek. ja pracuje z dwoma mechanikami starej daty. ucze sie przy nich. i dopiero jak pracujesz z nimi to widzisz w czym rzecz. oni sie zatrzymali w rozwoju na mercedesie 300d. absolutnie nie umniejszam ich wiedzy bo swoja robote robia porzadnie. natomiast nie istnieje dla nich pojecie "diagnostyka". dla nich zupelnie normalne jest ze zasady ze starego merola mozna przeniesc na nowoczesny silnik. stad sie rodza te wszytkie legendy. zadalem im ptynie: jesli od poczatku lejesz syntetyk to czemu masz przechodzic na pol syntetyk? odpowiedz: bo w starym silniku syntetyk wyplukuje nagar i sie tworza nieszczelnosci pytanie: jak mogl sie stworzyc nagar jesli silnik pracuje na syntetyku ktory nagar wyplukuje? odpowiedz: yyyyghhhhhhrrrrr...................... jesli jezdzi ktos na polsyntetyku to niech zrobi plukanke i wleje syntetyk i pojezdzi.. wyciekow mu raczej nie przybedzie pozdr
  20. Co masz dokładnie na myśli? Może wyjałeś egr i masz przelotowo nie zaślepiony wlot do kolektora ssącego to wtedy nie będzie mocy :gwizdanie: egr jest zamontowany z kroccow egr wychodza kilkucentymetrowe wezyki nie jestem w stanie znalezc polaczen do tych wezy. czyli nie jestem w stanie stwierdzic czy sa prawidlowo zaslepione.
  21. witam silnik 1.9 rocznik 2001 samochod byl dosc pobieznie (ladnie powiedziane) serwisowany. wlasciciel wymienil w nim uszczelke pod glowica. pare tygodni byl spokoj a potem rozpadla sie turbina. po prostu pekla na dwie oddzielne czesci. turbina zostala wymieniona na calkowicie nowa. od tego czasu samochod nie ma mocy podlaczylem komputer i wyswietlilo mi blad LMM i blad g62. obydwa czujniki wymienione na calkowice nowe. i tutaj juz rodzi sie kilka pytan 1. Lmm - czy po zamonotowaniu nowego nalezy zaadaptowac go do ecu? nigdzie sie nie spotkalem na forach z tym ze trzeba ale kolega upiera sie ze tak 2. lmm dostarczono razem ze kawalem rury. oczywiscie chodzi o gniazdo dla lmm. oryginalnie jest to wyprofilowana w srodku rura z miejsce ma lmm. ale czesc ktora do mnie doszla to po prostu pusta rura w srodku z kratka na jej koncu zabezpieczajaca przed przedostawaniem sie wiekszych zanieczyszczen. 3. sam lmm mimo zamowienia pod ten konkretny silnik jest jednak inny. tzn pasuje oczywiscie do gniazda ale zamiast rownej plaskiej plytki ma w jej - plytki- srodku taki cycek milimetrowy. 4 i teraz pytanie, czy mam zamontowac ten nowy lmm do ori rrury w ktorej jest zwezka pelniaca role gniazda dla lmm ? czy mam zamontowac nowy lmm z rura ktora z nim razem dostarczono? 5. egr zostal calkowicie odciety. czy to moze miec wplyw na utrate mocy ? 6. po zamontowaniu lmm i g62 zniknal jedynie blad lmm ale zostal g62 jako sporadyczny. co moge jeszcze zrobic jesli jest wymieniony g62na nowy a blad jest nadal?? 7 wywala mi teraz dwa bledy 17664 czyli g62 (mimo ze jest nowy ) 17978 i tego bledu nie potrafie polaczyc z brakiem mocy/ to na razie tyle...dziekuje za wszelka pomoc
  22. dziekuje za poprawke. niestety nie rozbieralem tego silnika nigdy az tak gleboko (czy raczej na szczescie !) wiec jedynie po zdjeciach doszedlem do wniosku ze wyglada to na alternator. przy najblizszej wymianie oleju tez sie dokladniej temu przyjze. (oile do tego czasu nie sprzedam samochodu:) pozdr
  23. pierwsze slysze zeby lanie syntetyka powiekszalo wycieki:) wycieki sie powiekszaja jesli nie zadbasz o likwidacje wyciekow czyli lales syntetyk i pojawil sie wyciek - no bo wycieki sie zdarzaja - i teraz zamiast zlikwidowac wyciek wlewasz polsyntetyk liczac na to ze bedzie sie lalo mniej? dziwna logika. bo wg mnie bedzie sie nadal lalo tyle samo jesli wlewasz do 25 tdi v6 polsyntetyk zeby mniej lalo to liczysz na to ze lepkosc oleju bedzie wieksza i w ten sposob przez mikro uszkodzenia uszczelnien nie przedostanie sie go za wiele. a w tym samym czasie przez kanaly olejowe w silniku i jego osprzecie nie przelewa sie odpowiednia ilosc oleju zeby - odprowadzic cieplo - nasmarowac dlaczego? bo lepkosc jest nieodpowiednia:) proste
  24. czyli wg twojego mechanika wycieki oleju likwiduje sie poprzez zmiane oleju na gorszy ?
  25. na podstawie tego co napisalas ciezko okreslic co to jest. cos moze kapac ale rownie dobrze moze to byc jakas resztka oleju pozostala po jakims serwisie. trzeba bardzo dokladnie okreslic skad kapie. czyli droga w miare logiczna. alternator i co jest nad nim. w tym silniku alernator jest po prawej stronie patrzac od przodu silnika wiec nad nim jest prawa glowica a dokladniej to wejscie napedu walkow rozrzadu. przyczyn kapania moze byc kilka. w pierwszej kolejnosci mozna sprawdzic uszczelnienia napedu walkow rozrzadu. oczywiscie trzeba tez sprawdzic wszelkie polaczenia wezy ktore przechodza w tamtej okolicy. mniej wiecej w tej okolicy nad alternatorem jest tez wlew oleju. sprawdz jak wyglada nakolo niego. moze ktos nieostroznie lal? inna przyczyna dosc prawdpopobna to uszczelki pokrywy zaworow glowicy. na zdjeciu ponizej to sa dwie czarne pokrywy. w tej prawej jest wkomponowany wlew oleju. jak widzisz pokrywy te sa pod dosc znacznym katem wynikajacym z budowy silnika. olej lubi sie wiec zbierac (grawitacja) w tych pokrywach po bokach i tam jesli uszczelka przepuszcza to moze kapac. aczkolwiek jesli to jest niewielki przeciek to raczej bym obstawial ze bedzie cieklo po bloku silnika tu jest to slicznie pokazane http://img07.allegroimg.pl/photos/oryginal/13/97/77/29/1397772991 alternator jest na samym dole po prawej stronie (tzn bylby gdyby byl zamontowany bo na tym zdjeciu to goly silnik. na palecie widac plame oleju i tam mniej wiecej jest alternator) jak widac nad alternatorem jest kolo paska zebatego i wlew oleju wycieki bardoz niewielkie w tym silniku nie pokazuja sie szybko. ja przez rok nie umialem ustalic skad mi cieknie olej po kropelce. zmylilo mnie to ze na bagnecie nic nie ubywalo. okazalo sie ze cieknie spod korka miski olejowej ale mechanik ktory poprzedniemu wlascicielowi robil cos z silnikiem nie wyczyscil dolnej oslony silnika. wiec myslalem ze to cieknie gdzies z gory. przy okazji - na korku miski olejowej jest miedziana uszczelka. zawsze nowa musi byc przy kazdej zmianie oleju. najczesciej sa w komplecie z filtrem ogolnie wbrew temu co krzycza tu inni uwazam ze masz bardzo dobry silnik tylko wymagajacy. wszelkie przeglady przed czasem bo sie to moze bardzo zemscic. wszelkie awarie natychmiast na komputer i diagnoza. ja jezdze juz dwa lata i musze przyznac ze to naprawde fura ktora niesie. samochod ma 245 000 km realnie i wiekszych problemow nie ma. sprawdz jaki masz olej. wymien wszystkie plyny. pamietaj ze wymieniajac plyn hamulcowy musisz dobrac taki ktory ma lepsze parametry. twoj samochod wazy wiecej niz inne. tak naprawde masz pod maska dwa silniki a nie jeden. do tego twoj silnik jest bardzo mocny i w zwiazku z tym jest wiecej energi do odebrania podczas hamowania. sprawdz tarcze i klocki. pamietaj ze tarcze wg wszelkich producentow musza miec nie mniej niz 23 mm (przod). mechanik ktory mierzy tarcze na oko niech widzi cie tylko raz. na oko mozesz ty zajrzec i jesli rant ma wiecej niz na oko mm to znaczy ze tarcze dochodza do swojego konca. tarcze musza byc mierzone mikrometrem wymiana plynu hamulcowego musi byc przeprowadzona cisnieniowo (podcisnieniowo). zadnego deptania hamulca. jesli mechanik sie za to zabiera w ten sposob to nie pozwol mu i jedz do innego bo w ten sposob niszczy sie mechanizm abs asr esp. na temat oleju tu sa juz setki postow. ja jestem zdania ze tylko syntetyk. w twoim samochodzie to wrecz obowiazek. walki rozrzadu maja wydrazone przewody olejowe przez ktore brudny olej lub olej o duzej lepkosci moze miec problem sie przemieszczac. to jest przyczyna wycierania sie walkow w tym silniku. tak wiec magikow tlumaczacych mi ze przy moim przebiegu to juz polsyntetyk ja poganiam. wracajac do wycieku. do silnika wchodzi 5,6 l oleju. ani mniej ani wiecej. patrz mechanikowi na rece jesli sama tego nie robisz. mi mechanik wlal 4 i pol litra. upieral sie ze to mu nie zaszkodzi. juz wiecej do niego nie pojechalem. przy wymianie filtra paliwa ta sama zasada co z hamulcami. paliwo trzeba zassac do filtra a nei tylko zalewac filtr. zapowietrzenie pompy to sporo roboty przy odpowietrzaniu ale tez grozba zatarcia pompy paliwa ktora jest bardzo droga . ta pompa jest smarowana paliwem ktore przez nie przeplywa wiec wszelkie powietrze w niej to zagrozenie ze sie uszkodzi. oczywiscie pamietaj o chlodzeniu turbiny! przed zrobieniem rozrzadu poczytaj cos na ten temat i bardzo rozwaznie wybierz mechanika. w tym silniku jest to droga imprezka ale tez dla tego ze nie kazdy to potrafi. pamietaj o termostacie ktory jest normalnie trudno dostepny pod paskami ktore beda wymieniane. przy okazji zadbaj o odme. jak mozesz przy rozrzadzie ja wymien. jesli wszystko zrobisz na dobrych czesciach to nastepne 100 000 km masz z glowy. nic nie trzeba robic no to tyle na poczatek napisz co wykrylas bo tylko to ze na alernator kapie to nic nie mowi. inna sprawa ze mechanik ktory stwierdza ze na alernator kapie ale on nie wie skad to chyba jakis dziwny jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...