Skocz do zawartości

muchabzz

Pasjonat
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez muchabzz

  1. witam w jaki sposob sprawdzamy czy poszczegolne czujniki sa sprawne? w tym przypadku chodzi mi konkretnie o czujnik g62 i czujnik masy powietrza w 1.9 tdi z rocznika 2002. niestety nie jestem elektrykiem (choc wiem ze jesli chce sie zabrac za diagnostyke to bede musial sie z elektryka pogodzic) i mam pewne problemy. czy czujniki mierzymy zawsze elektrycznie czy sa tez inne metody sprawdzania ? w w/w przypadku vag wywalil bledy (17664,17978,17552 i jeszce jeden ktorego niemam teraz pod reka)wskazujace na uszkodzenie tych czujnikow lub nieprawidlowa ich prace. doszedlem do wniosku ze nie ma sensu ich wymieniac jesli nie sprawdze czy sa uszkodzone lub wystepuja problemy innego rodzaju - np zasniedziale styki. matomiast nie wiem jak te czujniki sprawdzic? czy procedura sprawdzania dla tych czujnikow jest taka sama jak dla wszystkich pozostalych ? pozdr
  2. to proste. nie musisz sie czolgac pod samochodem, nie musisz zdejmowac oslony. w moim przypadku to calkiem spore profity: pozdr edit: po sprawdzeniu okazuje sie ze w przypadku mojego samochodu rurka bagnetu jest w srodku profilowana. bagnet jakkolwiek go nie wsadzac bedzie sie ukladal w jedna strone. w zwiazku z tym bede jednak musial wymienic olej tradycyjnie pozdr
  3. ale pojawilo mi sie jeszcze jedno pytanie... czy rurka bagnetu ma przekroj kola? czy tez ma jakies zwezenie w srodku bedace prowadzeniem dla bagnetu? trza by to sprawdzic
  4. o tym ze odsysa sie olej przez bagnet dowiedzialem sie na lekcji technologii od nauczyciela ktory poza nauka w koledzu robi tez sporo ekspertyz dla miejscowych dilerow samochodowych. i wydaje mi sie ze to moze byc w domowych warunkach calkiem dobra alternatywa dla grzebania pod silnikiem. ja myslalem o czyms takim http://allegro.pl/strzykawka-do-oleju-0-5-l-pompa-yato-0708-i1338598336.html oczywiscie waz do tego musialby byc na tyle dlugi ze w razie jakiejs obsuwy nie zostanie w bagnecie. natomiast zastanawia mnie tez sprawa korka spustowego. jak wiadomo za kazdym razem przy wymianie oleju wymieniamy miedziana uszczelke. czy jesli wyciagne olej przez bagnet to czy moge zostawic stara uszczelke czy definitywnie powinienem ja tez wymienic?
  5. witam czy probowal ktos wymieniac olej w 2.5 tdi przez bagnet? tzn chodzi mi o odessanie oleju przez bagnet jakims domowym sposobem?. ostatnio mechanik wymienial mi olej i powinien spuscic 5.5 litra a zeszlo 4.5. mechanik jak zwykle stwierdzli ze ten typ tak ma i zalal nowy olej.( oczywiscie pojemnik filtra byl wyczyszczony ). czy odessanie tego oleju bedzie skuteczniejsze niz metoda grawitacyjna? inna zaleta tego rozwiazania jest to ze unikam rozbierania oslony ktora sprawia mi w moich warunkach nieco problemu. pozdr
  6. witam moze troche nietypowo ale mam pytanie dzis ogladalismy nowke a4 w salonie i zajrzelismy do bagaznika. kolega chcial zobaczyc zapasowke czy dojazdowka czy normalne. patrzymy a tam nic nie ma. jest za to pompka elektryczna plus TO COS. Umieszczone po lewej stronie przy sciance w ksztalcie trzech zlaczonych ze soba kul. wielkosc ok 40 cm. z jednej strony podloczone do przeowdow metalowo gumowych. pytalismy kolesia ze sprzedazy - nie wie. podeszla niunia od ladnego wygladania w salonie i sie pyta czy potrzebujemy cos wiec sie jej pytam co to jest. oczywiscie nie wie ale pojdzie po mechanika. przychodzi mlody na jeza golony kozaczek i pytam co to , nie wie. pokiwal glowa ze to impressive i poszedl wiec pytanie co to moglo byc
  7. dziekuje wszystkim za odpowiedzi. moim problemem jest to ze mieszkam w uk a tutaj ciezko o dobrego mechanika. Przyklad wlasnie z olejem, ktory wymienial mi czlowiek majacy "wiedze absolutna" o grupie vag. Mniej wiecej trzy fachowe porady na minute z siebie wydawal na temat tych samochodow. tak wiec mieszkajac w uk ciezko jest dostac jakies markowe rzeczy. Probowalem np znalezc klocki ferrodo premium i nawet na ebay dla mopjej furki ciezko. W polmilionowym miescie zeby je dostac musze leciec na drugi jego koniec. to samo z tarczami. odpowietrzanie hamulcow metoda cisnieniowa to jakis abstrakt dla tutejszych mechanikow. to samo pomiary bicia tarcz. Byc moze po prostu zle trafiam? tutaj urodzilo mi sie jeszcze jedno pytanie mam mozliwosc kupienia niedrogo pelnego syntetyka spelniajacego wszelkie normy produkowanego dla sieci unipart i sprzedawanego pod ich logiem. moge tez miec niedrogo pelny syntetyk wlewany do opli ktory tez ma wszelkie normy vaga. jednak kolega namawia mnie ciagle na kupno drogiego castrola , shella czy czegos podobnego , gdzie zakup tylko oleju to ponad 50 funtow. czy faktycznie lepiej bazowac na lepszych markach? czy trzymac sie tanszej firmy ale spelniajacej wymagania vaga? przy okazji chetnie wymienie sie doswiadczeniami i uwagami na privie z kims kto mieszka w uk. pozr
  8. witam z gory prosze o wyrozumialosc moderatora lub odeslanie do konkretnych watkow jesli takowe juz byly. ilosc postow na forum jest tak duza ze ciezko sie doszukac tego co mnie interesuje. do rzeczy a4 2.5 tdi, 2000 rocznik przebieg ok 220 000 (przebieg realny). Samochod serwisowany w aso do 180 000 a potem juz sam sobie wszystko robie. Wazne dla mnie jest to ze dzieki samochodowi mam prace wiec kazdy dzien postoju jest dla mnie pproblemem. Nie ma jak na razie najmniejszych problemow. Ostatnio bylem u mechanika i rozmawialem z nim o kilku sprawach. 1. wymiana filtra paliwa. Mechanik stwierdzil ze moge go sobie sam wymienic i nie obawiac sie zapowietrzenia poniewaz sa to juz uklady samoodpowietrzajace sie. Czy ma racje i czy moge faktycznie odkrecic przewody wstawic filtr zakrecic i nie obawiac sie ze mi nie ruszy silnik? Ewentualnie jakie srodki ostroznosci zachowac? 2. podczas wymiany oleju mechanik wlal mi 4,5 litra kiedy wg instrukcji powinno wejsc 5,5. Filtr oczywiscie wymienialem i wyczyscilem jego pojemnik 3. ten sam problem z ukladem chlodzenia. Instrukcja mowi o wlaniu 10 litrow a mechanik wlal 8,5. jaka jest wasza opinia na ten temat? pozdr ps jeszcze tylko dodam jedno bo akurat przed chwila bylem w sklepie. Musze kupic tarcze. Niestety niedawno posluchalem kolegi, ktory stwierdzil ze tarcze sa dobre i nie wymienilem ich od razu z klockami. Czy w zwiazku z tym moge zmienic tarcze zostawiajac kilka tygodni temu wymienione klocki, czy koniecznie musze dokupic tez nowe klocki w mysl zasad? Sprzedawca proponuje mi tarcze i klocki firmy apec. czy jest to dobry produkt? pozdr
  9. witam leci mi olej z podstaw tych dwoch elementow http://pokazywarka.pl/fvovm1-3/ prosze o podpowiedz jakie to sa elementy. czy wyciek oleju spod tych elementow wplywa na zuzycie paliwa? Czy moge to to naprawic w prosty sposob pod domem? czy jest na portalu jakis tutorialik naprawy tych czesci ? pozdr
  10. mieszkam w uk wiec napewno nie bede sie bawil w naprawianie czegos w aucie za 8000 zeta:) po prostu go sprzedam i kupie cos innego no chyba ze jest to cos naprawde latwego w naprawie:) pozdr
  11. dzwiek dochodzi z tej samej strony , z ktorej dochodzi normalny sygnal. na razie sa mrozy wiec poczekam co bedzie jak mrozy przejda. jak sie nie naprawi samo to sprzedam i kupie a6:) pozdr
  12. podlaczenie vaga nie wchodzi w gre bo nie mam takich mozliwosci. jesli ten dzwiek jest z vagiem zwiazany to nie zrobie nic bo nie mam jak. natomiast pytanie o to z ktorej strony mam parktronik jest dla mnie niezrozumiale bo nie wiem jak na nie odpowiedziec:) samochod jest angielski i ma czujniki na zderzaku. prosze o uscislenie pytania:) pozdr
  13. k..... no wezcie sie nie nap....z kolesia..... sam czasem mam problem calkiem prosty dla wielu piszacych na forach a dla mnie niezrozumialy jesli jedziesz po sliskiej nawierzchni i masz wlaczony esp to system ten odcina doplyw paliwa czy tam cos innego, tak aby kola napedzajace samochod przestaly byc napedzane i uzyskaly ponownie przyczepnosc. jest to odwrotnosc dzialania abs pozdr
  14. witam mam problem z bzyczkiem standardowo jesli wrzucam wsteczny to slysze krotki sygnal dzwiekowy i jesli sie zblizam do przeszkody to pipczy coraz intensywniej. natomiast od paru dni kiedy wrzucam wsteczny to slysze sygnal dzwiekowy ciagly o zupelnie innej czestotliwosci i natezeniu (jest cichszy) co to moze oznaczac?? pozdr
  15. niestety filtra paliwa nie wymienialem bo sie boje zapowietrzenia i nikt ze znajomych mechanikow nie chce sie tego podjac. autoryzowany serwis jest masakrycznie drogi i powiedziano mi ze wlasnie z tego powodu. natomiast co do lampki to swieci ona bardzo rzadko i na chwilke tylko ....
  16. witam po pierwsze jestem jednak laikiem jesli chodzi o nowoczesne konstrukcje silnika wiec prosze o wytlumaczenie mi jak chlopu na miedzy po drugie: audi 2,5 tdi 2000 r. przebieg 200 000 km udokumentowany. samochod ma wszystkie pieczatki serwisowe audi. 10 000 km temu zmieniane rolki paski napinacze. 1000 km temu zmienilem fitry, olej( sytnetyk). ostatnie dwa tankowania do pelna i zalane dodatkowo plynem do czyszczenia ukladu paliwowego. Dzis na przegladzie wyszlo , ze samochod ma za brudne spaliny.. na dopuszczalne trzy jednoski ma srednio ok 5,39. no i zalamka bo kompletnie nie wiem jak do tego podejsc. napewno od jakiegos czasu , szczegolnie w nocy widac ze podczas dodawania obrotow za samochodem jest chmurka w swietle reflektorow z tylu. serwisant powiedzial zebym w zbiorniku zostawil ok 10 l paliwa i zalal to plynem do czyszenia tak jakby to bylo na 50 litrow a nastepnie powjezdzal na wysokich obrotach na pare gorek w okolicy. no i teraz pytanie ,,, co moge jeszcze na szybko sprawdzic? ewnetualnie co moze byc przyczyna ? w samochodzie nie pala sie zadne kontrolki poza jendyum objawem , ktorego nie jestem w stanie logicznie wytlumaczyc, otoz czasami na bardzo krotko zapala sie kontrolka swiec zarowych. pomiga pomiga i gasnie, nie wiem czy dobrze pokojarzylem ale ona gasnie w momencie kiedy zahamuje....ale nie bede sie upierac ze to jest powiazane ze soba jakos, byc moze to byl przypadek ze zgasla podczas hamowania... natomiast dodatkowym sladem byc moze jest to ze mysle ze samochod cos za duzo pali. w miescie ok 340 000 tys ludzi uniukajac korkow samochod spala ok 10 litrow ropy. cos mi sie wydaje ze jest to lekko za duzo nadmieniam ze rope tankujje tylko na szelu choc w anglii to raczej niejest problemem bo nie spotkalem sie z narzekaniem na jakosc paliwa moze ktos mieszka w bristolu i moglby sie na chwile ze mna spotkac i pomoc mi w tym problemie ? pozdrawiam bardzo dziekuje za wszzelkie podpowiedzi
  17. zycie mi przywracasz:) dzieki pozdr[br]Dopisany: 11 Październik 2009, 17:08_________________________________________________ problem nie w tym ze jest tylko w tym ze akurat do jednego morisona nie zajrzalem pozdr[br]Dopisany: 11 Październik 2009, 17:09_________________________________________________ alez ja bylemn ze trzy razy w halfordsie i to wszystko co na stronie stoi u nich na polce. tylko tak jak pisalem pogubilem sie w tych wszystkich cyferkach. za sugestie dziekuje:) sugerowny przez ciebie castrol to jednak wg opisu polsyntetyk. a to mnie nie interesuje:) przemysle:) kolega wyzej poleca mi olej halfordsa. swoja droga ciekawy jestem jakiej firmy jest ten olej z halfordsa? pozdr[br]Dopisany: 11 Październik 2009, 17:12_________________________________________________ dziekuje. w moim przypadk jak napisalem mam silnik 2,5 slynacy z delikatnosci wiec mimo wszystko musze bardzo uwazac rowniez na taki drobiazg jak dobor oleju pozdr
  18. witam samochod to b5 2,5 tdi 1999/2000. przebieg ok 200 000 km. kupiony i uzywany w anglii gdzie mieszkam samochod ma pelna historie w audi plus ostatni serwis w innym serwisie. do tego przed zakupem wlasciciel wymienil paski rolki walki cuda wianki za ok 800 funtow (ok 4000 zeta). Teraz przychodzi czas na wymiane oleju i tu mam ciezkiego zonka przegladam juz forum od 3 dni i jak bylem ciemny tak dalej jestem. Przede wszystkim wiekszosc z was poleca oleje i plukanke z mobila. jednak ja mimo ze mieszkam w polmilionowym miescie mam niejaki problem z dostaniem mobila. wchodzac na strone Halfords ----> wpisujac dane mojego samochodu , uzyskuje taki oto wynik http://www.halfords.com/webapp/wcs/stores/servlet/EngineOilGuidedSalesCmd?action=findEngineOils&vrn=v424mpp&rememberMyCar=1&storeId=10001&catalogId=10151&categoryId=165581&langId=-1&engineInd=&makeName=-1&amountRequired=fullService&x=32&y=7. wg halfordsa sa to oleje dedykowane temu modelowi samochodu. ale ja mam miszmasz bo kazdy z nich ma jakies inne oznaczenia, (0W30, 5W40,0w40, 10W40), Ktory z tych olejow mam zakupic???? natomiast drugie pytanie dotyczy plukania slinika. W ksiazce serwisowej jest zaznaczona wymiana oleju ale nie ma podane na jaki. w zwiazku z tym chce przeplukac silnik. i znowu nie moge nigdzie znalezc polecanego mobila ale mam do dyspozycji taka oferte ---> http://www.halfords.com/webapp/wcs/stores/servlet/SearchCmd?catalogId=10151&storeId=10001&categoryId=165750&langId=-1&action=listrefine&constraints=teq%7C%7CType%7C%7CEngine+lubricants+%26+cleaners%7C%7Csor%7C%7CPrice%7C%7C1 kolejny problem to filtr oleju. nie znalazlem w dokumentacji numeru tego fitra a w sklepie we wszelkich firmowych przewodnikach konczy sie na informacji ze mam rozmawiac ze sprzedawca, ktory jak to anglik nic nie wie i robi karpia. to samo dotyczy sie filtru paliwa. mechanik powiedzial mi ze musze najpierw go wyjac, jechac do sklepu i kupic taki sam bo w tych modelach byly rozne filtry. prosze o pomoc w tym temacie. kmpletnie nie znam sie na tym. nie wiem na ile bezpieczne sa te srodki. czy mozecie mi cos doradzic? bede bardzo wdzieczny jak rowniez prosze admina o nie odsylane mnie do innych watkow bo siedze juz trzeci dzien po 3 godziny i naprawde ciezko znalzec odpowiedz na te pytania nie grzebiac w tysiacach postow rowniez bede wdzieczny pozdr
  19. Po 1 nikt tu chybaq sie nie kloci;) a przynajmniej ja Po 2 silka to byl taki przykad przenosnia Po 3 mysle Ze przecietny anglik poradzi sobie w polsce po jakoms czasie kiedy przywyknie. Po 4 wcale nie balwochwale anglii. Tez widze tu wiele wad ale nie o tym byl watek Po 5 zyjemy w czasach kiedy mamy do wyboru kilka systemow. Akurat mysmy doswiadczyli tego co. W polsce , a teraz doswiadczamy tego co w anglii. Kazdy system ma wady ale zalet angielski ma wg mnie wiecej. I jeszcze raz powtarzam - nie jestem anglofilem. Po prostu mi sie tu lepiej zyje. Stabilniej. Bezpieczniej. Pomysl tylko co sie z toba bedzie dzialo jak w pl stracisz prace a co jak w anglii. Pomysl czy po paru latach w anglii marzysz jeszcze o mieszkaniu w bloku? Albo o zakupie 15 letniego samochodu? Po 6 czemu tak sie martwisz o ten survival? Polecam ci lekture badan socjoogicznych ktore wykazaly ze wlasnie w dziedzinie survivalu anglicy w europie sa na wysokiej pozycji. To wlasnie ta wysmiewana szkola uczy ich zachowan spolecznych pracy w grupie , radzenia sobie w zyciu. Przecietny anglik poraza brakiem wiedzy czy problemem z obsluga kalkulatora ale za to swietnie radzi sobie na rynku pracy, nie ma problemu ze zmiana miejsca zamieszkania kiedy trzeba isc do pracy o 300 km dalej, a juz ci lepiej wyksztalceni naprawde potrafia zaskoczyc. Niemniej jednak zgadzam sie z toba ze czesto z naszego punktu widzenia rece potrafia czasem opasc
  20. Z twojej odpowiedzi wnioskuje ze jestes zawiedziony tym systemem:). Wolabys taki jak polski ktory uczy oszustw I kombinacji? 70% spoleczenstw europy to kretyni. Wliczajac w to polske. W anglii sa to kibice iliverpolu , w holandi ajaxu a. U nas bywalcy silowni .(oczyw iscie upraszczam ale chyba kazdy wie o co biega). Ja od 4 lat oddycham z ulga ze nie musze 2 razy w miesiacu bvyc w urzedzie. Nie czuje sie kontrolowany ani sterowany. Korzystam wlasnie z tego zycie ulatwiajacego systemu stworzonego do lepszej kontroli. Np. Nie musze sie meldowac jesli wyjade na wiecej niz dwa tygodnie.<-------|sarkazm|. Polski system nie doac ze uczy kombinowania I jest w kazdym miescie inaczej interpretowany - to jeszcze jest korupcyjny I niestabilny a do. Tego poprzez obowiazek podawania informacji o sobie ktore sa latwo dostepne za byle lapowke jest jeszcze bardziej niebezpieczny I inwigilujacy. Pozd
  21. mimo wwszystko dalej sie bede upieral ze jesli kupujesz samochod za wieksze czy mniejsze pieniadze SYSTEM daje ci mozliwosc sprawdzenia co to za samochod. W jednej z poczatkowych wiadomosci podawalem link do strony gdzie za 20 funow mozesz sprawdzic czy samochod nie jest zarejestrowany w bazie samochodow po wyplaconym odszkodowaniu., czy nie jest wziety w kredyt, czy nie jest kradziony...jaki problem zeby sprawdzic razem ze sprzedajacym? pozdr[br]Dopisany: 07 Październik 2009, 17:47_________________________________________________ z ta szkola to jest kilka roznych sposobow patrzenia na to. Na poczatku myslalem podobnie jak ty ale potem zmienilem zdanie i na poczatku sie smialem ile wlezie razem z nimi z glupoty i poziomu szkol w tym kraju. teraz moge powiedziec ze nieslusznie. jak na razie nie znam lepszego systemu, ktory do tego jest stworzony z cala brutalna logika, po to zeby w naturalny sposob oddzielic malo wartosciowe jednostki od tych lepszych....wyglada to tak: 1. szkola zaczyna sie od 4 letniej primary. nauka przez zabawe. nie ma ocen. szkoly na kazdym rogu. w szkole nie wiecej niz 100-200 uczniow. klasy wygladaja jak duze pokoje z zabawkami. zero stresow. bardzo latwy kontakt z nauczycielami. szkoly wrecz o rodzinnym podejsciu 2. nastepna szkola to secondary. trwa do szesnastego roku zycia. akurat moje dzieci chodza do najnowoczesniejszej szkoly w anglii (http://www.because.org.uk/ niestety strona nie jest specjalnie bogata w dobre zdjecia ). a) Ciekwostka jest fakt ze szkola ta NIE JEST WLASNOSCIA MIASTA!!. wybudowala ja firma Skanska (znana w pl) i to jest jej wlasnosc. miasto wynajmuje budynek. Dokladnie tak samo w pl dzialaja hipermarkety. zalety tego sa oczywiste. Miasto nie musi jednorazowo wybula olbrzymich kwot na budowe nowej szkoly. Latwiej jest wydac roczniei 3 000 000 funtow niz raz 120 000 000 (bo tyle kosztowala ta szkola). Zarzadzanie szkola wyglada troche jak firma. Nie ma sprzataczek kucharek. Wszystko zapewniaja firmy zewnetrzne. prosty przyklad. polska szkola zatrudnia kilka sprzataczek na caly etat czy pol uatewer. tutaj jedna firma sprzataczek w ciag dnia obleci kilka szkol. maja profesjonalne wyposazenie a szkoly to nic nie obchodzi. ma by czysto. Na cala szkole (1300 dzieci) jest tylko jeden"techniczny" zajmujacy sie glowne komputerami i sieciami. c) szkola ma dlugosc jakies 500 metrow:) jest kilka stolowek , sale- teatralna - kinowa - sportowa z pelnym wyposazeniem. w calej szkole nacisk na bezpieczenstwo i ekologie. wydzielony specjalny oddzial dla dzieci niepelnosprawnych z wyposazeniem jakiego nie maja tysiace przychodni w pl. Oddzielny oddzial do nauki muzyki z pokojami do nauki indywidualnej . d) kazda klasa wyposazona w tablice elektornizne i podpiecie do laptopa nauczyciela. czyli nauzyciel moze rzutowac na tablice to co ma w kompie (powerpoint np). o wyposazeniu klas naukowych (chemia fizyka biologia itd) nawet nie pisze coby sie nie zalamali niektorzy:) e) kazdy nauczycie ma laptopa z identyfikacja na odcisk palca. laptopy sa identyczne a nauczyciel ma swoj pendrive. wiec jak mu sie zepsuje to bierze inny wklada pendrive i nie mysli o problemie. f) wyposazenie klasy do nauki grafiki komputerowej tylko w komputery (bez programow) - 300 000 zeta:) (w przeliczeniu) do tego dochodza jeszce programy (cs3) 3 Tak pierwsza jak i druga szkola maja bardzo duzy kontakt z rodzicami. w sekretariacie stoi olbrzymia kopiarka plus maszyna do kopertowania i markowania. codziennie tysiace listow jest wysylanych do rodzicow. sa to glownie informacje o nieobecnosciach i postepach. ale tez roczne sprawozdania z tego co szkola robila, czy tez plany szkoly. 4. uczen przez cala szkole nie jest specjalnie zmuszany do nauki. jego obowiazkiem jest chodzic do niej. nauka jest poprzez zadania do osiagniecia. uczen nie musi w zasadzie sie uzyc , odrabiac zadan. niby dziwne ale........... 5 i tu dohodzimy do czegos co na poczatku wydawalo mi sie chore ale teraz widze w tym sens. Jezeli uczen od 10 roku zycia nie uczyl sie bo system na to pozwala to taki uczen jest z punktu widzenia systemu bezwartosciowy. brutalne. jednak do nastepnych szkol i na studia trafiaja uczniowie ktorym od samego poczatku CHCE SIE UCZYC. czyli ci najbardziej wartosciowi. co wiecej. sa to uczniowie , na ktorych dalsza edukacje WARTO wydac kase i jest gwarancja ze to sa dobrze zainwestowane pieniadze. 5. od samego poczatku uczen ma mozliwosc wyboru przedmiotow ktore mu najlepiej pasuja. i np moja corka niekoniecznie chce chodzic na wf matematyke itd. za to bardzo chetnie chodzi na fotografie (pracownia z pelnym wyposazeniem ciemni plus dobry sprzet). 6 Jesli ktos sie nie uczyl przez piec lat tej szkoly to nie ma praktycznie szans na zdanie koncowych egzaminow. 7. egzaminy sa rozlozone w czasie (ok 2 lata) 8. same egzaminy koncowe maja ciekawa forme. uczen staje przed komisja. zadaje mu sie pytania, on ma czas na przygotowanie sie przez kilka minut w oddzielnym pomieszczeniu, a potem odpowiada. a cala odpowiedz jest nagrywana na kamerze. potem jego notatki plus odpwiedz jest wysylana do komisji w ministerstwie gdzie dopiero jest oceniania przez ludzi nie majacych nic wspolnego z uczniem i szkola. czysto jasno i czytelnie. 9 . obydwie szkoly sa obowiazkowe i jesli nie posylasz dzieci do nich to praktycznie natychmiast masz policje w domu plus dotkliwe kary. w skrajnych przypadkach zabiora ci prawo do opieki. 11. we wszystkich szkolach obowiazkowe mundurki. uczen bez mundurka jest odsylany do domu. nie stac cie na mundurek, piszesz pismo i ci daja. w wielu szkolach mundurek to powod do dumy. dla mnie mnie ubran w szafie bo nie trzeba placic za lans. dodatowo , jesli wejdzie do szkoly ktos obcy to od razu go widac. nie wolno miec duzych kolczykow, komorke jak uzywasz za bardzo to ci zabiora 12. szkola ma pelny monitoring. wiec dzieci boja sie krasc i zachowan agresywnych. a jesli nawet sie to zdarza to w szkole na stale rezyduje policjant 12. szkola bardzo duzo robi w celu aktywizajci ucznia. polecam galerie tej szkoly gdzie jest spora liczba roznych imprez szkoolnych. juz sama ilosc tytulow w galerii daje duzo do myslenia. a obejmuje okres jednego roku szkolnego (daty 2007 rok to chyba pomylka) 14. kiedy uczen konzy tego typu szkole idzie dalej do szkoly. ktora juz nie jest obowiazkowa. co wiecej. nawet jesli jakims cudem zda egzaminy koncowe to w collegu szkole szybko nastapi weryfikacja. nie ma tez mowy o tych wszystkih zachowaniach znanych z poprzedniej szkoly. przeszkadzasz na lekcji to wynocha do tesco na kase. w collegu konczy sie nauka przez zabawe. tzn wlasciwie nie ma jej wcale. jesli ktos przez tyle lat nie nauczyl sie chlonac wiedzy to tez nie bedzie mial wielkch szans tak wiec ten system z zalozenia to rzeznia majaca wybic wszelkie barany. w sposob naturalny dokonac selekcji najbardziej wartosciowego materialu. tak naprawde to dzieci od samego poczatku same sobie przygotowuje swoj los. masz prawo sie nie uczyc ale potem bedziesz tlukl kamienie. my ci pomozemy potem ale za ciezka kase ten tak wysmiewany poziom nauki w tych szkolach daje temu panstwu na tyle kwalifikowanych specjalistow ze anglia jak na razie potega jest. czy ktos to moze zakwestionowac? [br]Dopisany: 07 Październik 2009, 17:55_________________________________________________ Nigdy do tego nie dorośniemy. U nas urzędasy maja zaklepane miejscówki na 50 lat do przodu-nawet dla przyszlych pokoleń :/ Jka mam iść do skarbonki czy wydziału komunikacji i oglądać te starne zmanierowane lambadziary to już mi słabo sie robi....nie mowiąc juz o tych mega wielkich kolejkach które zabierają nam polowe cennego czasu. Jednym słowem .... ŚWIETNIE Chyba zmienie miejscówke problem w tym ze ty dostajac w przyszlosci prace urzedasa zaczniesz korzystac z tych samoch mozliwosci z jakich cala ta armia korzysta. To problem wszystkich krajow postsowieckich. komunizm wytwarza wlasnie taka kaste urzednicza bez ktorej ten system nie potrafil dzialac a jednoczesnie ktora byla lojalnym wyznawca tego systemu. to psychike trzeba zmieniac pozdr
  22. wiesz co ja ten samochod mam od niedawna wiec nie wiem do konca jak ci odpowiedziec na to pytanie to jest a4b5 z 2000 roku czyli ostatni przed b6 pozr
  23. czyli dalej jest plaga kradziezy ? parkingi strzezone sa ale nie wszedzie. nie mowiac o tym ze podraza to koszty i tak juz napietego budzetu czy angielskie samochody tez sa obiektem kradziezy ? pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...