Skocz do zawartości

DOGI

Pasjonat
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DOGI

  1. Pucek przynajmniej poznam po mięsie na czole który Ty to Ty Też robie na dole i póki co jeszcze odpukać nie wyjechałem pokiereszowany, może czas przenieść się na wentylacjekolego :>
  2. ok Panowie w poniedziałek spawam rurki bo normalnie mam szlag mnie trafia...
  3. ale może przynajmniej nie trzeba będzie drugiego podnośnika
  4. Poziek co proponujesz wstawić zamiast środkowego konkretnie żeby nie było zbyt małej średnicy a było wystarczające pod program?
  5. tylko jeżeli zrobie środek w przelocie to czy nie będzie głowy urywało we wnętrzu? Jeżeli środek w przlocie to jaki- coś takiego? http://moto.allegro.pl/item799501137_tlumik_przelotowy_nie_strumienica_awg_dlugi_55cm.html Czy coś konkretniejszego? Dalej zastanawiam się nad tym miejscem na katalizatory- i tymi tłumikami AWG- bo jeszcze jest dodatkowa sprawa że po wycięciu w okolicach 2,5 -3 rpm jest taki dziwny dźwięk brzeczący dostaje takich dziwnych wibracji może po wstawieniu takiego wynalazku spowrotem efekt brzeczenia by zniknął? Ps. wiem że najlepiej było by zrobic cały układ w el-tecu albo MG ale narazie próbuje poekspertmentować na serii- jak narazie efekt wstawienia rurek- w moim oczach jest na minus
  6. lipa właśnie nie miał takiej samej średnicy - i teraz trzeba robić poprawke bo czuje że to nie jedzie- może po wstawieniu czegoś takiego nie będzie nadmiernie odprężało i będzie wmiarę kompatybilne?
  7. Panowie jutro zrobimy małą przymierzalnie- chodzi o to że myślałem do eSy na zimę nad 15' felgami bo mam okazję kupić w dobrej cenie, ale nie mam okazji ich przymierzyć. Czy będzie na spocie ktoś kto ma 15' koła i użyczył by na chwile celem przymierzenia z przodu bo boję się że tarcza może nie wejść do 15' i będzie zonk. Wiedy bede musiał wrzucić 16' albo 17'
  8. Witam Panowie! Sytuacja ma się następująco dziś byłem wyciąć 2 katy z mojego s4( te pod autem)- w ich miejsce zostały wstawione rurki o średnicy mniejszej o jakieś 5 mm- bo Pan nie potrafił innych dobrać. Auto stało się nieco głośniejsze to fakt, ale po przejeżdżeniu całego dnia, efekt jest taki jakby auto gorzej się zbierało i zamiast lepiej wydmuchiwać to po prostu jest odczucie że auto idzie gorzej. Nie będę drugi raz wspawywał katów bo chcę zrobić programik. Mam wrażenie że z racji tego że rozprężanie spalin teraz przeniosło się na środkowy tłumik auto nie może rozprężyć ich wcześniej i jest przyduszone. Jak myślicie czy wstawienie czegoś takiego powinno rozwiązać problem i polepszyć osiągi? Czy miał ktoś styczność z tymi produktami? http://moto.allegro.pl/item807184316_tlumik_przelotowy_z_nierdzewki_awg.html z tego co wymierzyłem to wymiarom kata najlepiej odpowiada zdaje się model o zewnętrznej średnicy 55mm płaski o szerokości 17cm i długości 40cm?
  9. niemki ponoć nie biorą z połykiem więc nie opłaca się 600km robić
  10. nie trzeba wcześniej zamawiać- przygotowanie zajmuje im jakieś 20min - byle tylko miejsce na tyle chłopa było bo ostatnio jak byliśmy tam ze znajomymi to ciężko było tym bardziej w piątek...
  11. co do tego żarełka to dobry zestawik czyli korytko kosztuje dokładnie 59zł- ale 4 osoby myśle że dobrze pojedzą z tego+ bro groszowe sprawy
  12. a mi się pierwszy raz jutro uda normalnie wpaść na 18 :>
  13. no ja też dziś pierwszy raz w życiu miałem okazje przjechać się quattro na śniegu rano do pracy i niestety też jeszcze na letnich- hamowanie naprawde ciężkie- ale rozpędzanie się i jak w zakręcie dodawałem więcej gazu eSa lekko bokiem poszła leciutka kontra i jedziemy dalej- coraz bardziej kocham ta markę
  14. już odwiedziłem warsztat- podpieli kompa - i co wybiło: wtryskiwacz na cylindrze 5- przerwa. Odpowiedź była prosta: nie zapięli do porządku kostki do wtrysku. Auto odrazu zaczęło po odpaleniu chodzić normalnie-i eSa wróciła do życia. Prócz tego nie było żadnych błędów. Co do tego 1400zł:pompka spryskiwacza, filtry powietrza, oleju,kabiny, paliwa, olej do skrzyni, do silnika, do dyfra, diagnostyka, uszczelnienie w jednym miejscu układu chłodzącego+wymiany. Pięknie prawda :> Ps. Olejki wszystko Motul...
  15. DOGI

    [B5 S4 AGB] Problem z S4

    to nie była cewka- podpięcie do kompa i wybiło błąd: wtryskiwacz przerwa- cylinder 5- poprostu nie zatrzaśnięta wtyczka z wtryskiwacza- ale cały dzień miałem za to wczoraj zje... na szczęście eSa odżyła :>
  16. boje sie do nich jechać taki kawał na tych 5 garnkach-obadamy jutro czy mi zrobi tą diagnostyke jezeli wyjdzie ze to cewka faktycznie podjade załozymy na próbę inną jeżeli przejdzie to zaraz do aso po nową i tyle...
  17. auto miało 3 km różnicy w przebiegu przed oddaniem a po odebraniu- jeżeli ją testowali to nawet nie zagrzali silnika... to mnie dziwi że oddałem samochód który chodził jak zegarek a odebrał fiata 125p... od stania w miejscu się to nie zrobiło raczej- chyba że wilgoć itd... może pedantycznie do tego podchodze ale auto w czasie mrozów stało na dworze z niedomkniętą maską przez dobre 2-3 dni. U mnie auto stoi w garażu w którym ma 20 stopni i nie jest narazone na warunki atmosferyczne...
  18. ok jutro skontaktuje się z Koperem - jak zdiagnozują mi autko podjadę do niego zamienimy cewkę- myślę że to żadna filozofia bo widziałem że jest raptem na kilku śrubach i spróbujemy sie przejechać. Dzięki za pomoc Miron
  19. no widzisz Miron akurat na mnie zrobili narazie wrażenie najgorszego warsztatu do jakiegokolwiek kiedykolwiek oddawałem swoje samochody... Poprostu boję się ich zapytać ile będzie trwała wymiana rozrządu i czy samochód będzie wogóle po niej jeździł.... Szkoda Miron że Cię nie bedzie ale mam nadzieje że uporam się z nimi i eSa będzie do piątku jeździła tak jak należy
  20. Witam Panowie! Mam następujący problem. Po odebraniu eSy od mechanika auto przestało chodzić. Po przejechaniu kawałka drogi i przyciśnięciu na gaz do 3 tys zbiera sie w miare potem nagle mniej potem na chwile znowu więcej i potem znowu i tak na zmiane. Potem już zaczyna szarpac całym samochodem przy 2 tys obrotów jak troszke mocniej sie naciśnie na gaz- chodzi jak traktor- i to samo jest na wolnych obrotach potem chodzi jak fiat 125p- moje podejrzenie jest takie że nie pali na jeden gar , przerywa, szarpie. Normalnie mam już dość. Oddałem sprawny samochód( przejechałem 1500km bez żadnych złych objawów silnik chodził jak zegarek) na wymianę filtrów , olejów czyli cały pakiet startowy z racji ze niedawno nabyłem autko. Do tego mieli się zająć małym wyciekiem płynu chłodniczego gdzieś z tyłu silnika i wymienić pompkę spryskiwaczy.Wszystko określiłem co jak ma wyglądać jakie oleje itd. Słuchajcie najlepszego- zachodzę do warsztatu po 6 dniach- a gościu mnie się pyta to jaki tam Pan chciał olej?? Nie mówiąc że auto nie miało nic praktycznie ruszone- na dodatek przez weekend stało z uchyloną maską na dworze. Sam jeździłem potem za olejami bo mnie szlag trafił jak usłyszałem gościa- i powiedzieli że na dziś auto będzie gotowe. Dziś przychodzę- i patrze że kończą zmieniać oleje- a Pan mechanik do mnie: Ale to auto nie chodzi tak jak należy, szarpie i tak jakby nie pali na jeden gar - ja na to mówię jak to oddałem do Was auto sprawne co jest grane- a gościu wyszedł. Podchodzę do niego a on mówi że prawdopodobnie nie pali na jeden gar- i prawdopodobnie może być cewka któraś padnięta ale musi sprawdzić do kompem i powiedział że mam przyjść za godzinę. Przychodze a tu witają mnie z faktura na wymianę olejów, filtrów na jakieś 1400zł- mówię ok eSa kosztuje i nie żałuję jej - ale gościu mówi że jednak programem nie sprawdził bo coś tam mu się spaliło i że mam przyjechać jutro to MOŻE będzie miał kompa do sprawdzenia. Ja po wyjechaniu z placu ruszam mówię nic nie czuje różnicy żeby coś było gorzej- potem jak sie zagrzała przyłożyłem jej a tu taki zonk jak na początku napisałem. Zapłaciłem jak za zborze, a do tego zamiast odebrać eSę w lepszym stanie wyjechałem autem które nie chodzi..... Co byście zrobili na moim miejscu bo mnie szlag trafia poprostu.... Cz jest ktoś w stanie mi pomóc z eSką i najpierw ją sprawdzić żeby wybadać chociaż co jest grane, jeżeli to nie pali któryś gar może diagnostyka wyświetli który? Mam nadzieje że to coś nie dotyczy turbin... bo chyba bym ich tam pozbijał.... Mam nauczkę że jedynym rozsądnym wyjściem będzie jeżdżenie do aso- chyba że ma ktoś zaufanego mechanika bądź jest w stanie mi sam pomóc... Pozdro
  21. Panowie pytanie za 100 punktów- kto z okolic Knurowa potrafił by mi zVAGować autko? Np. jutro w godzinach popołudniowych. Chodzi o to że po odebraniu eSy od mechanika auto przestało chodzić. Po przejechaniu kawałka drogi i przyciśnięciu na gaz do 3 tys zbiera sie w miare potem nagle mniej potem na chwile znowu więcej i potem znowu i tak na zmiane. Potem już zaczyna szarpac całym samochodem przy 2 tys obrotów jak troszke mocniej sie naciśnie na gaz- chodzi jak traktor- i to samo jest na wolnych obrotach potem chodzi jak fiat 125p- moje podejrzenie jest takie że nie pali na jeden gar , przerywa, szarpie. Normalnie mam już dość. Oddałem sprawny samochód( przejechałem 1500km bez żadnych złych objawów silnik chodził jak zegarek) na wymianę filtrów , olejów czyli cały pakiet startowy z racji ze niedawno nabyłem autko. Do tego mieli się zająć małym wyciekiem płynu chłodniczego gdzieś z tyłu silnika i wymienić pompkę spryskiwaczy.Wszytsko określiłem co jak ma wyglądać jakie oleje itd. Słuchajcie najlepszego- zachodzę do warsztatu po 6 dniach- a gościu mnie się pyta to jaki tam Pan chciał olej?? Nie mówiąc że auto nie miało nic praktycznie ruszone- na dodatek przez weekend stało z uchyloną maską na dworze. Sam jeździłem potem za olejami bo mnie szlag trafił jak usłyszałem gościa- i powiedzieli że na dziś auto będzie gotowe. Dziś przychodzę- i patrze że kończą zmieniać oleje- a Pan mechanik do mnie: Ale to auto nie chodzi tak jak należy, szarpie i tak jakby nie pali na jeden gar - ja na to mówię jak to oddałem do Was auto sprawne co jest grane- a gościu wyszedł. Podchodzę do niego a on mówi że prawdopodobnie nie pali na jeden gar- i prawdopodobnie może być cewka któraś padnięta ale musi sprawdzić do kompem i powiedział że mam przyjść za godzinę. Przychodze a tu witają mnie z faktura na wymianę olejów, filtrów na jakieś 1400zł- mówię ok eSa kosztuje i nie żałuję jej - ale gościu mówi że jednak programem nie sprawdził bo coś tam mu się spaliło i że mam przyjechać jutro to MOŻE będzie miał kompa do sprawdzenia. Ja po wyjechaniu z placu ruszam mówię nic nie czuje różnicy żeby coś było gorzej- potem jak sie zagrzała przyłożyłem jej a tu taki zonk jak na początku napisałem. Zapłaciłem jak za zborze, a do tego zamiast odebrać eSę w lepszym stanie wyjechałem autem które nie chodzi..... Co byście zrobili na moim miejscu bo mnie szlag trafia poprostu.... Cz jest ktoś w stanie mi pomóc z eSką i najpierw ją sprawdzić żeby wybadać chociaż co jest grane, jeżeli to nie pali któryś gar może diagnostyka wyświetli który? Mam nadzieje że to coś nie dotyczy turbin... bo chyba bym ich tam pozbijał.... Mam nauczkę że jedynym rozsądnym wyjściem będzie jeżdżenie do aso- chyba że ma ktoś zaufanego mechanika bądź jest w stanie mi sam pomóc... Pozdro
  22. Guregoru ja tam sie nie boje im więcej mocniejszych aut w regionie tym lepiej a tak na poważnie to wyścig zbrojeń i tak trza bedzie rozpocząć
  23. masakra od rana ponad 10 stron i to sam spam To co wiadomo wkońcu coś o tym nowym autku??
  24. było dobrze na m1 coś się wygrało co się przegrało ale ogólnie na plus :>
×
×
  • Dodaj nową pozycję...