Danielku , ja po ostatnich przebojach z podłączaniem vaga wole oddać do mechanika , jak wiesz , w ciągu ostatnich 3 tygodni miałem kilka przygod , na vagu wywaliło mi błąd przepływki , wymieniłem przepływke - zero poprawy , wywaliło błąd potencjometru przepustnicy , kupiłem , wymieniłem przepustnice - zero poprawy , oddałem auto do mechanika , naprawili. Efekt był taki ze zawracałem dópe Bubie , musiał do mnie jeździć , podpinać vaga , pier**lić sie z tym , poźkowi tak samo zawracałem dópe , nie mógł se chłopak poruchać w spokoju bo ściągałem go nie raz z dópy w środku nocy.
Na tą chwile mam dosyć diagnozowania auta przez vaga , bo straciłem troszke kasy , ale co gorsza nerwów , najeździłem sie , nawkórwiałem a efektu nie było.
Wole oddać i mieć w dópie , chce odebrać sprawne auto reszta mnie yebie [br]Dopisany: 16 Marzec 2010, 06:45_________________________________________________Dzwonił mechanik : jest dziura w tłoku i głowica rozjebana