jasne ze sa ladniejsze ale sypia sie podobno strasznie. a T4 nie do zajechania sa.
u nas w firmie było kiedyś 30 sztuk Vito , to kazdy je tak dojeżdzał , że prezes stwierdził jak ma wyebać tyle hajsu na mercedesy to za te pieniadze kupi 3 razy tyle Lublinów. Ale Mercedesy strasznie awaryjne były , nie wiem czy ze względu na upalanie czy po prostu tak od siebie
dawaj , dobrej fazy nigdy za wiele :polew: :polew: