to nie chodzi o koleżeństwo , ja za nich biore odpowiedzialność, wiem że sa firmy które to olewają ale niestety ja zwracam baaardzo duzą uwage na trzeźwość , koleś miał wypadek na budowie ikilka lat tuła sie po prokuratorach , ja nie mam na to czasu, wypierd..le paru z pracy to sie naucza i tyle. koniec kropka. dobrze ze to nie dzieje sie nagminnie bo nie miałby kto robić roboty. teraz zabijamy takie komory w Konstancinie w kierunku Piaseczna, pewnie niektórzy widzieli, bezpośrednio przy ulicy , ruch jak ch.j , wpadnie pod koła i po sprawie , pijany nie ma zadnej renty , rodzina odszkodowania.. ja po prokuratorach. nie chce mi sie.
nie działa