Bry
chłopaki blisko, nie DWR tylko DSR ale ogólnie Honda Civic w wersji coupe tej długiej, obniżony zawias, wydech coś koło 180-200PS. Powoli to on nie jeździł, tak czy siak szkoda chłopaka , jakby przeżył może by się czegoś nauczył.
Byłem na miejscu po kilku minutach, szkoda mi też strażaków bo go znali (mamy jednostkę w Lutyni taką dobrze wyposażoną) naprawdę wyciągnęli go w kilka minut, niektórzy łapy pocięli o blachę bo przecież młody a jeszcze znają łepka. Nawet helikopter go nie przejął. Przyleciał ale nie podbierali go bo nie było sensu.
Pasów nie miał zapiętych, uraz wielonarządowy, połamane wszystkie kończyny, pęknięta czaszka złamany kręgosłup, ale reanimowali go, niestety bez skutku. Pod samym domem dzwon, mieszkał 3 numery dalej ode mnie.
---------- Post dopisany at 08:43 ---------- Poprzedni post napisany at 08:28 ----------
Ktoś dzisiaj będzie ? Może powtórka z zeszłego tygodnia ?