Wymieniałem dziś więc postaram sie z grubsza to opisać...
- zdejmujemy zderzak , wkręty po bokach w nadkolu i z przodu pod grillami dwie długie śruby. Zdejmujemy i odkładamy nie porysować lakieru.
-przedni pas ..... hmmm po śrubeczce z boku na torks no i z przodu po cztery z prawej i lewej strony , na górze po prawej dwie i po lewej dwie.
niektórzy preferują odkręcenie wentylatora i chłodnicy ale ja uważam że po odsunięciuprzedniego pasa mamy więcej miejsca do manewrowania rękoma i narzędziami.
- ściągamy lewą osłonę paska rozrządu i tam dokładnie za paseczkiem jest termostacik.
- teraz część najlepsza. proponuje zdjąć wąż gumowy z osłony termostatu będzie łatwiej manewrować obudową przy wyciąganiu jej zza paska rozrządu.
- trzy magiczne śrubeczki trzymają obudowę ciężko jest odkręcić ale dacie rade. Ja używałem magnesu teleskopowego bo jak wam śrubeczka wpadnie to jesteście w d*pie obywatelu.
-jak wszystkie śrubeczki odkręcimy i da sie poruszyć obudową to już połowa sukcesu.
-teraz lewą strone obudowy tą gdzie nakładamy wąż opuszczamy w dół. Ostrożnie odginając pasek czymś szerokim aby nie wywoływać napięć punktowych (trzeba się pomęczyć) próbujemy wysuwać osłonę w dół tak aby przeszła nad termostatem jest ciasno ale sie da .
-a oczom jego ukazał sie co ... termostat.
- teraz wiadomo wyciągamy stary zakładamy nowy oczywiście nowy oring a zaworkiem do góry (przyda sie przy odpowietrzeniu).
- obudowę zakładamy poprzez wsunięcie jej odchylająć lekko pasek dacie rade.jak się uporacie już z osłoną będą wam potrzebne sprytne palce bo nie jest łatwo załapać śrubeczki z powrotem .Magnes teleskopowy będzie waszym atutem w tej kwestii.
- potem to już bajka zakładamy wąż, obudowę skręcamy wszystko w odwrotnej kolejności .
Odpalić i sprawdzić ewentualne wycieki jak nic nie leci to zakładamy zderzak , skręcamy do kupy i pozostaje już tylko uścisk dłoni prezesa.....
Mama nadzieję że cóś to wam pomoże pozdr...