wszystko było zorganizowane już łącznie ze sprzętem pomiarowym na lotnisko itd ale potrzebny był ktoś kto by się podpisał pod wynajmem lotniska - tym samym wzięciem na siebie odpowiedzialności za 100osób latających po pasie 200km/h - ja się bałem zaryzykować jak zresztą każdy rozumny człowiek na tym forum bo nie było chętnego