wiktorsam

Olej łamie prawa grawitacji i leci do góry ? Jakieś jaja...

Ten króciec o którym mówisz pęka ze starości i trzeba go wymienić, koszt jakieś 120-150 za ORI 70 jakiś zamiennik torpana. Jeżeli on jest uszkodzony to będzie wyciekało ale na pewno nie do góry !

Pozdrawiam

o kurde a ja już kupiłem

A masz z pilkotem ?

Witam panowie

Pompka centralnego mi padła w niedzielę wirnik z grafitu rozsypał się w drobny mak ale dzięki temu jest okazja żeby wstawić już pompkę z pilotem .

A dziadek napisz jak się a5 sprawuje

Ja wymieniam parami na lemki, raz się skusiłem na febi i padły po 8 tyś (górne)

Jak auto kupiłem wszystkie były jeszcze ori ale góra nadawała się już do wymiany, dolne oryginalne śmigają nadal bez problemu już od około 15 tyś więc moim zdaniem nie ma sensu wymieniać wszystkich na raz.

Przelewy na wtryskach ok?

Pytam bo u mnie ostatnio jeden puścił - dojechałem do domu patrzę a za autem został mokry ślad po wycieku i w czasie jazdy jakoś paliwo mi spadło szybko, odkręciłem pokrywę a tam cały silnik uebany ropą ...

Jest opis na forum jak ustawić, potrzebny vag i nasadkowa 13 najlepiej z kilkoma przedłużkami i w kilku rozmiarach bo dostęp słaby.

Log (0 - 013)

To z dzisiaj świeżo po założeniu. Może się jeszcze ułożą, ale szczerze wydaje mi się że u mnie albo syf w nastawniku albo coś innego nawala bo korekcje potrafią czasami być w granicach 0-0.2 a czasami skaczą ponad 0.5 i pogarszają się na różnych cylindrach - nie jest tak że zawsze na 1 jest gorzej - zależy od dnia.

Tak samo było na starych wtryskach, tak samo jest na tych nowych.

EDIT

Co do pytania kolegi nero84 to tak sam wymieniałem, nie jest to jakaś wielka filozofia, jedynie musiałem później skorygować kąt wtrysku bo już wcześniej miałem taki sobie - około 43, a po zmianie wtrysków jeszcze się pogorszył - około 38 . Teraz mam ustawione na 50-53.

Więc sama wymiana prosta, trochę więcej roboty z kątem wtrysku.

http://allegro.pl/sportowe-wtryski-216-tuning-1-9-tdi-moc-0-216-i2187441719.html

Te są te mniej znane .

Jak poza allegro to powinieneś od muszki wyrwać za 600 zeta z wysyłką. Z tego co się zarzekał to nie są firdsy, muszka twierdzi że lepsze od bosio które w 216 podobno się popsuły ostatnio. A jak jest na prawdę pewnie tylko on sam wie

Zależy od firmy, za fratelli trzeba dać około 1000 zł, za bosch około 1200, ja mam od muszka.d na końcówkach mniej znanej firmy ale nie chińszczyzna i dawałem 600 zł za komplet. Dla mnie stykną, powinny wytrzymać do końca użytkowania auta przeze mnie czyli max jeszcze kilka lat.

UP

Zmieniałem całe wtryski na zakupione od muszka.d.

Może ktoś garażował Twoje . Obejrzyj dokładnie ranty na błotnikach a na 99% będą małe purchelki, no chyba że jak mówię garażowane.

A co do jakości ocynku to a4 to już nie to co starsze modele niestety...

Witam

Jako że się cieplej zrobiło a od zimy w domu czekały 216 na podmiankę w końcu się zabrałem za robotę.

Najpierw zrobiłem pomiar serii, niestety nie znam dokładnej wagi auta więc ustawiłem mniej więcej i dostosowałem tak w k-power żeby wyszło te około 90 ps.

Możliwe że auto serii nie trzyma - może ma mniej a może więcej, ale taki pomiar pozwoli zmierzyć przyrost po zmianie wtrysków .

Drugi pomiar w tym samym miejscu, w tych samych warunkach z taką samą masą ale już po podmianie wtryskiwaczy.

Wykresiki:

Seria:

Wtryski 216:

Jak widać można liczyć na około + 20 ps .

Co do samych wrażeń z jazdy to szczerze czuć że jest szybszy ale nie powiedział bym że to aż +20 koni trzeba będzie korektę jeszcze zrobić .

Tak to auto nic nie poddymia mimo dawki około 3mg

Ja nie widziałem starych b5 w których by nie były nadjedzone ranty w przednich błotnikach. Co Ci da że zostanie ocynk jak ruda już dawno pod ocynkiem siedzi i wpierdziela blachy . U mnie z prawej strony rancik już konkretnie ruda konsumuje, błotnik oryginalny lakier od nowości bez dzwonów i lakierowania. Z lewej strony po małej przygodzie wymieniałem błotnik to widziałem jak wyglądają na szrocie inne - każdy miał rdzę na rancie. Kupiłem taki najlepszy jaki się dało, oczyściłem do gołej, na to brunox, jak brunox wysechł to znowu do gołej tam gdzie była rdza po brunoxie zostają czarne placki to je docierałem do gołej, na to podkład reaktywny dwuskładnikowy z novola, na niego dwuskładnikowy podkład akrylowy i tak prześmigałem zimę - ani jeden purchelek nie wyszedł. Jak się zrobi cieplej tak samo potraktuję prawy błotnik i wtedy do lakiernika niech kładzie na to lakier.

A i nie wierzcie że lakiernik się tak przyłoży jak ja - najczęściej z grubsza czyszczą na to od razu podkład akrylowy i malowanie - takie coś to na max rok czasu starczy...

Porównywałem i yosan ma lepszą

Co do ekranowania...

Uniden tak naprawdę nie ma w ogóle ekranowania w środku

Foto środka unidena

http://obrazki.elektroda.net/0_1234699442.jpg

Foto środka presidenta

http://lh6.ggpht.com/-Sw_K38omnEw/TLylgKcZ2KI/AAAAAAAACXs/P3G2Z6Um7AU/srodek2.jpg

I tak praktycznie całe forum cb-forum.pl stawia wyżej yosana niż unidena ale pewnie wszyscy się mylą

A w yosanie też są ekrany których w unidenie nie uświadczysz.

Bystre oko zobaczy na drugim zdjęciu wnętrza presidenta napis uniden - tak to jest prawda president harry II jest na płycie unidena, ale nie jest to ta sama płyta co w unidenie 520! Nie wiem skąd wziął się ten mit że to są identyczne radia.

I na koniec - miałem unidena, miło wspominam, sprzedałem z starym autem, teraz poszperałem na cb-forum kupiłem yosana i jestem zadowolony właśnie ze względu na lepszą modulację i mniejsze szumy.

Odkopuję

Trochę poczytałem i mi witki opadają . Nie jestem jakimś zaawansowanym użytkownikiem CB, nie mam patentu na wiedzę ale jak czytam niektóre wypowiedzi to się słabo robi .

Po pierwsze uniden 520 to NIE jest to samo co president harry II mimo że wygląda identycznie. Płyty główne są całkowicie inne, uniden generalnie gorzej wykonany, gorzej ekranowane elementy itd.

Po drugie uniden 520 to dobre radio jako antymisiek, dobre jak ktoś nie ma jakichś bardzo dużych wymagań, wiem bo miałem takie jeszcze z starych dobrych serii, ale z nowych radyjek można kupić spokojnie w małych pieniądzach lepsze rozwiązania, mniej szumiące jak choćby yosan 120 pro którego zresztą mam sam i jest dużo lepsze od starego unidena.

Nie ma co prawda ANL ale ma za to wbudowane filtry które działają dużo lepiej od anl w unidenie.

Tak więc panowie jeszcze kilka lat temu w tanich radyjkach uniden może i był ok, ale świat poszedł do przodu i pojawiły się lepsze rozwiązania jak choćby wspomniany yosan .

Sam montowałem sobie cb w weekend i przeczytałem dzisiaj ten wątek z ciekawości i trochę w szoku jestem że nikt nie wpadł na moim zdaniem najprostsze i najlepsze rozwiązanie czyli wpięcie się w główną magistralę zasilania auta.

Jest to taka listwa od której odchodzą wszystkie przewody zasilające do podzespołów w aucie, znajduje się pod tym plastikiem pod kierownicą - tym gdzie są te dwa schowki i gdzie ludzie często montują CB.

Wystarczy odkręcić 4 śruby wyciągnąć osłonę i pojawia się magistrala do której można podłączyć radio na oczkowe konektorki i tu już od wyboru do koloru w zależności od styku możemy mieć stały plus lub plus po stacyjce. Jedyna niedogodność jest jeżeli ktoś nie ma bezpiecznika na zasilaniu CB to trzeba obowiązkowo taki dać.

Plusy to nie trzeba nic ciąć ani w żadne przewody się wpinać w aucie.

Trzeci konektor od drzwi kierowcy to plus po stacyjce, dwa pierwsze to stały plus.

No jak kolego o brokach nie słyszałeś w bloku?

Znajomemu na jachcie już dwa razy uratowały silnik stacjonarny jak zapomniał spuścić wodę z bloku (chłodzenie tam jest na zasadzie przepływu przez blok wody zaburtowej).

Korek wypada i dzięki temu ciśnienie ma ujście.

Przecież z fizyki wiadomo że ciśnienie zawsze szuka najmniejszego oporu.

Ja mam tą z linka powyżej - sirio as-100 i w Elblągu ściąga tak z 7 km może nawet i więcej - zależy od ukształtowania terenu.

siema nieroby

cały czas pijesz do tych stert śniegu za oknem ??

nie

Zima może mi skoczyć

Tylko wstawać mi się nie chce i jeszcze jedna maszynka się rozjebał i sam muszę zasuwać ,ale są dobre strony dopisze godzin pracy sprzętu i mogę pomachać gościom z CPN-u

Jak byś miał za duże nadwyżki to ja też chętnie bym pomachał kolesiom z CPN :gwizdanie:

Pływaka nikt nie wymieniał? Ja u siebie wymieniałem i źle osadziłem uszczelkę to mi się paliwo górą wylewało

Jakość tragiczna bo z komórki, nie chciało mi się aparatu wyciągać, ale coś tam widać

Jak ktoś chce to mam takiego grilla z przedlifta

Bez przesady, codziennie dojeżdżam do pracy w Warszawie 15 km i nawet w te wielkie mrozy mi więcej jak 8 w korkach nie spali. A tu koledze to już naprawdę zassał konkretnie. Przy takiej predkości w trasie nie ma opcji żeby to było normalne, więc mu nie piszcie takich głupot.

A kolega nie napisał jakie trasy robi. Mój na krótkich trasach 3-7km, w korkach, do tego grzanie na postoju w mrozy po -20 jara nawet do 10 litrów na stówę. Wystarczy że zamiast 7 km zacznę jeździć tą samą trasą w takich samych warunkach ale np jednorazowo właśnie 15km to spalanie spada mi do 7,5 litra. To doskonale pokazuje o ile więcej auto jara jak są krótkie trasy +mróz +korki.

Dlatego nigdy nie można porównać spalania dwóch aut bez opisania jak dokładnie wygląda jazda.

I pytanie do autora wątku - jak sprawdzasz spalanie i jak wygląda dokładnie trasa - czy grzejesz na postoju, ile km jednorazowo pokonujesz, jakie warunki, jaka temperatura i ile czasu CI to zajmuje.

A ja mam pytanko czy będzie ktoś oliwę zamawiał - jeżeli tak to bym się dopisał do zamówienia na Motul 6100 Synergie Plus

Ja tylko dodam od siebie że te wszystkie hidy i żarówki ala xenon z temp wyższą od 4300k to tak naprawdę w czasie deszczu pogarszają widoczność tworząc białą ścianę przed autem. Powinno się właśnie stosować jak najcieplejszy odcień.

A mnie nikt nie pobije

Ostatnio wyszło mi średnie 10/100 przy krótkich trasach 3-7km po mieście, grzanie tyłka na postoju, auto cały czas nie dogrzane (tzn łapie 90 pod koniec trasy 7km), mrozy po -20 i więcej .

Wczoraj zamiast 6 km traski po mieście zrobiłem jednorazowo 15 km to z tej trasy wyszło średnie w granicach 7.5 wg fisa co doskonale pokazuje co znaczy jeździć nie dogrzanym parchem.