Kolego, przerobiłem temat rozjeżdzającego się kąta wtrysku. Na statyczny kąt wtrysku wpływa ustawienie pompy na fasolkach, poprawne ustawienie rozrządu, dobry klin na wale głównym. Na dynamiczny kąt wtrysku wpływa sygnał z: wtrysku sterującego G80 czujnika wału G28 i czujnika temperatury G62 Sygnały z tych 3 elementów pomiarowych idą do ECU (J248) tam są przetwarzane. Z Ecu idzie sygnał do zaworu kąta wyprzedzenia wtrysku N108 i tam zawór ten steruje odpowiednio pracą pompy.
W moim przypadku nie było żadnych błędów, wszystko było ustawione jak w zegarku, a silnik miał naloty klekotania (rozjeżdzania się kąta) i klekotał jak Transit z 1989 roku (wartości kąta na vagu od 50 do 255+). Wymieniłem wszystko co ma związek z kątem wtrysku statycznego i dynamicznego! Nawent pompe wtryskową sprawdziłem i uszczelniłem w serwisie boscha i dalej nic. Okazało się że sterownik ECU był uszkodzony. Gdy odłączyłem wtrysk G80 i wymusiłem tryb awaryjny, silnik pracował cicho a wartość kąta wynosiła w całym zakresie 038 (no ale brakowało mocy). Pompa i N108 była w stanie wykonać parametry trybu awaryjnego, wiec była sprawna. Jak podlączałem wtrysk G80 i usunąłem przyczynę trybu awaryjnego, ECU miał wszystkie potrzebne dane tylko ze liczył jak chciał i stąd klekotał. Jak pomogłem to fajnie jak nie to też.