sajmon8526

szkoda kasy:) słuchajcie.Ja w mojej starej vectrze miałem takie zgrzytanie i skrzypienie ze masakra.Lewa strona dodam ze to była.Stanołem w miejscu łapie za koło i macham i lipa nie czuc luzu.Potem skrecam i skrzypi jak cholera.pote, znów macham kołem z całej siły czuje luz.Wkoncu biore lewarek podnosze i sprawdzam ruchem góra dól i nic:) morał z tego taki ze nie zwasze jest czuc luz na sworzniu z tego wzgledu ze zalezy to od pozycji w jakies sie ustawi.wkurzyłem sie zwaliłem go i okazało sie ze latal jak pijak po pustyni bez nawigacji:)Dletego uwazam ze jesli najprsostrzemetody nie pomoga to bede kazdego zwalał i ruszał i smarował po swojemu i wtedy bedzie pewność.Bo w naszych maszynach nie da sie zabardzo tego luzu wyczuc na siłe go wywołujac:)jak jutro bede miał siłe po robocie to wezme sie za to ale watpie zeby mniesie chciało:)heh.Najpierw słuchawki i ktoś do machania autem:)

wszystko jest do zrobienia:)nie ma w tym najmniejszego problemu tylko trzeba byc cierpliwym.Ja tez miałem przeglad niedawno i wszystko grało jak nalezy zero luzów i puków stuków.A tu widzisz nagle coś po tygodniu stania w garazu:)Jak nie urok to sraczka:)heh nie popuszcze mojemu czarnuchowi.Znajde to co go boli.Ale prócz sktzypienia mam jeszcz problem ze stukaniem pod deska gdzies po prawej stronie albo na srodku.Ale o tym to chyba napisze w dziele 'wnetrze' Z tym moze tez sie zgadamy.Nie lubie jak cos jest z autem nie tak.Musi byc dopiete wszystko na ostatni guzik:)

spoko jak znajde odpowiedź napewno powiem bo szukanie w tym zawieszeniu to droga przez męke:) w oplu mam jeden wahacz koncówke i po kłopocie w tu to masakra a koszta mega duze :)Ale cóz ma sie audi ma sie kase na wydatki:) warto naprawic i cieszyc sie przyjemnoscia z jazdy:)Ale po rowniutkiej drodze a nie jak po dziurach:/[br]Dopisany: 20 Luty 2011, 22:24_________________________________________________trzeba głeboko spenetrować ta dziurke:) :polew: :polew: :polew: :polew:

a ta guma znaczy dziurka poźniej nie wypłynie ten samr?:)dokładnie rozumiem o co Tobie kolego chodzi.W ten sposób mozna sie dowiedziec który jest winny temu skrzypieniu i piszczeniu.Troszke czasochłonne ale dobra koncepcja:)no własnie ale górne sa do góry kulka to bedzie trudniej dolne sie poddadza ale górne to troche trudniej bedzie nie uwazasz?[br]Dopisany: 20 Luty 2011, 22:11_________________________________________________nie no autka mojego to ja tak szybko sie nie pozbede bo mi sie podoba:)ale wkurzajace sa te pierdoły które sie psuja no i te polskie drogi:/w tamtym tyg dostałem kamieniem w szybe i amm mała dziurke a w ten weekend skrzypienie:/ jak tu sie nie złoscic:)

najdziwniejsze jest to ze jeszcze tydzien temu była cisza jak makiem zasiał.A teraz ten pisk i skrzypienie naraz:/ jak to denerwuje mnie:)zobacze jeszcze.Najgorsze jest to ze w chacie jestem przed 18 dopiero i nie chce mnie sie iść do garazu robic w takim mrozie.Niech juz lato wraca.Nie wiem zobacze jutro jeszcze jeden sposó który mam nadzieje odpowie na moje pytanie który to nawalił wahacz.Uzyje do tego słuchawe lekarskich.Nie pierwszy raz udowodniły ze to niezawodny sposób:)Wezme kogos do skrecania kiera na odpalonym silniku i bede przytykaw w kazdy po olei.Albo sprawdze jeszcze podczas naciskania na błotnik bo tak tez skrzypi.Mam nadzieje ze to pomoze.A myśle ze to dobry pomysł:)rolki i wadliwe napinacze wykrywa jak i rozne bebechy w silniku to tu tez pewnie sie przyda ta metoda:)[br]Dopisany: 20 Luty 2011, 21:57_________________________________________________Za bardzo sie cackam z tym samochodem dlatego tak sie dzieje.Za mało jeżdze i za duzo czyszcze i pielegnuje:/I tak sie bestia odwdziecza:)

no własnie rożne sa opcje takie tez wyczytałem w innych watkach.Mysle ze bede zwałał kazdy sworzen i sprawdzał to bedzie najlepsze rozwiazanie.Ale jeszcze zastosuje psikanie powierzchniowe wd40 albo czyms innym.A jak nie da rady to bede zwalał pokolei i smarował dobrym smarem.To napewno pomoze chyba ze luzy beda duze to wymienic trzeba bedzie.Ale luzów niby nie ma wszystko cicho pracuje.Zesro puków stukow z zawiechy.W srodku po prawej stronie jakby pod decha cos luźnego było i by latało i nie moge dojśc co to jest.Już rok sie z tym mecze:/ czytałem ze dolny nosny bedzie przyczyna ale zobacze najpierw górne zwale i nasmaruje a potem dolne.albo na odwrót

cześć Wkurzył dzis mnie mój wóz.Powiem wam ze cały tydzien stoi w garazu bo do roboty dojeżdzam stara vectra:)najlepsza na warunki panujece na drogach w moich okolicach.A wczoraj wsiadam do auta i jak skrecałem w miejcy w lewo to słyszałem jakby sie cos ocierało cos na podobienstwo plastiku o cos co sie rusza.A jak wieczorem wjechałem do garazu to skrecałem w miejscu to było piszczenie i jakby skrzypienie.Dziwne bo miał niedawno przeglad i wszystko niby dobrze było a tu nagle cos taiego ze siara jechac obok kogoś.Dzis ta samo jeździłem myślałem ze sie dotrze ale d*pa:) potem znów wjechałem do garazu i skrecałem i to znów ten odgłos:/ z prawej strony sie to dzieje. a jak naciskam na auto to słysze skrzypienie.I teraz pytanie który to bedzie wahacz moze któs miał podobny przypadek? bo juz myślałem ze mi sie zaciera magiel ale to nie on jednak.A moze to amor skrzypi? hmmm kurde znów cos do naprawiania.Tak to jest jak sie o auto dba a mało jexdzi:/ znazłem do kanału i łapałem za wszystkie i niby dobre wszystkie zero luzu.Ale coś sie konczy tylko nie wiem który.Prawa strona auta ale który winny to nie wiem.chyba bede musiał zwalac kazdy po kolei i sprawdzac i przy okazji nasmarowac.chociaz gumy całe to jakby sie brud tam dostał.hmmm eh same problemy:)macie jakas koncepcje moze? który wahacz obstawiacie?

cześć.Mój czarnuch kolejny raz mnie wkurzył wczoraj to dzis postanowiłem go pogonic troszeczke zeby sie po postoju dogrzał. 60-140 na 3 miałem 11.3 60-140 na 4 16.8 Dobrze wyszło czy niedobrze jakos? pozdrawiam.A od 0-100 nie mierzyłem ale jak bardzije mnie wkurzy to to zrobie bez oszczednosci

dziekuje chłopaki za odpowiedź:)Pytałem bo u mnie własnie taki siłownik było słychac przy skrecaniu w mejscu:)i mówie co jest grane i teraz wiem:)Taki bajer zamontowany mam.heh

cześć Mam pytanko ktrótkie.Czy wy u siebie pod maglownica macie siłownik?Bo ja u siebie dzis zaglądajac na koncówki po prawej stronie widzaełm do magla przykrecony siłownik.czy wy u siebie tez taki macie? macie moze?czy to zalezy od pojemnosci silnika?pozdrawiam

to jest maksakrapoprostu jedziesz swoja maszyna spokojnie i mijasz sie z kims a tu trzaks i patrzysz a na szybie dziurka:/u mnie to jest taki mały punkt ze 5 mm całe uszkodzenie zajmuje.Tak drogi łataja:/ smoła i zwir i później dzieja sie takie rzeczy.Jutro jade do ubezpieczalni i zapytam sie czy da rade cos z tym zrobic.Ale mam plan to moze wypali chociaz nie jestem pewny.A jak oni ta szybe naprawia to ona jest tak samo gładka? chodzi mi o powierzchnie nazewnatrz auta czy jak wycieraczki podczas wycierania beda dokładnie przylegac i nie bedzie takich niedociągniec jak przy np. zurzytych piórach?Moge z tym jexdzic ale sam fakt mnie tak wku.... ze nie moge:/ rece opadaja w dosłownym sensie tego znaczenia

dziekuje za odpowiedz :hi:pozdrawiam

hej.Na stronie nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie:)chodziło mi o to aby ktos po takiej naprawie podzielił sie doswiadczeniem i wynikiem po naprawie.Nowej szyby napewno nie załoze bo jak mi znów kamien walnie to chyba kogoś utłuke:) a jaki koszt moze byc od jednego odprysku?

Cześć chłopaki :hi:Dzis dostałem histerii poniewaz jechałem na zakupy swiezo wypolerowanym wypicowanym czarnuchem moim i mijałem sie z autem i pukniecie w szybe.Patrzę,a centralnie na srodku mały odprysk.Myslałem ze mnie krew zaleje zaraz.Tyle picowania i czyszczenie dbania i pare km polskiej drogi iiiii...... k... czę taki pech:/Dowiedziałem sie ze sa pachowcy którzy moga to naprawic za pewna kase.Ale jaki jest efekt?Jak ten odprysk wyglada po naprawie?Czy jest cos widoczne czy jest tak ze jakby nic tam wczesniej nie było,zadnego odprysku.Czy ktos juz jest po takiej naprawie i mógłby podzielic sie opinia na ten temat?Bede wdzieczny.. A dodam ze odprysk jest mały wszysko ogólnie wyglada na 4,5 mm a dziurka na połtora milimetra.Moze nawet mmniej.Na srodku szy by centralnie jakby ktos porobił przekatne na szybie i w sam środek zawalił:/ To pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

witam.Mam na chwile obecna numer z pompy. 8E0 614 111C

tak tak w silniku nie mam błedów jedyne co to bład o zle zakodowanym sterowniku.musze sie dobrac do sterownika skrzyni bo kiedys była amutomat a teraz jest manual i musze zmienic kodowanie silnika na manuala ale najpierw sterownik skrzyni musze wypiac.w silniku nie nie ma zdanych usterek.Takze niby wszystko dobrze.Nie wiem jak ale musze sprawdzic kazdy czujnik na jedej i na drugiej głowicy i połozenia wału.musze je zmierzyc.W sumie to ciezko mi uwierzyc ze to moze byc sterownik ale ja specjalista w dziale elektroniki narazie nie jestem;)[br]Dopisany: 18 Styczeń 2011, 20:14_________________________________________________Jutro zadzwonie do faceta który naprawia sterowniki i opowiem mu co sie dzieje i zobaczymy co mi poradzi i zaraz potem napisze abyscie mogli mi pomóc i doradzic w tym czy ma racje czy tez nie:)

Potrzebne poniewaz na allegro znalazłem sterownik ABS-ASR tylko do 2.6:) a ja mam problem z ASR pisałem Tobie kolego devastation na PW chyba w tamtym tyg albo ze dwa tyg temu:)Jutro zadzwonie do człowieka który naprawia sterowniki ABS bo juz nie ma sil i czasu na szukanie rozwiazania:)Zobaczymy co mi odpowie.To mój watek z problemem http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=176218.0 Kurde no niechce mnie sie wierzyc ze to moze byc sterownik.Ale dlaczego nie ma błedów w silniku.eh

Głownie to odma sie nazywa ale mozna to takze nazwać odpowietrzeniem pokrywy zaworów.Nie wiem czy tylko serwis ale trzeba byłoby oszukac.Ale uwazam ze jezeli to by sie wzieło uzywke to i tak by długo nie wytrzymało bo ona bardzo szybko twardnieje i sie kruszy od temperatury i oleju.Ale z pewnościa serwis jak najbardziej tylko cena masakryczna.Ja oprócz tego zmieniałem rure dolotu która wchodzi w przepustnice.I za ten kawałek rury dałem 300 zł w serwisie.To mnie skasowali 700 zł za pare plastików:)

cześć rok temu jak moj czarnuch stał na warsztacie czego załuje absolutnie to własnie zmieniali mi odpowietrzenie,cały komplet odmy z serwisu.Cena była fajna bo 400 zł za pare rurek plastikowych:)Takze koszt jest za to dziadostwo.Ale auto ma lata juz swoje wiec trzeba zmienic.A jak stare to w recach sie rozpada wiec raczej to mus.

spoko wielkie dzieki za pomoc [br]Dopisany: 23 Styczeń 2011, 00:25_________________________________________________Cześć:)Dzis dokładanie oblukałem pod kanapa miejsce i nie mam tego sterownika.Chyba wszystko przy sterowniku przy pompie sie znajduje

nic takiego mie nie wpadło w oko:)Tylko kilka wiazek leci do bagaznika.ALe jutro chyba dokładniej sie przyjze.Ale pewnie on by walił po gałach jakbym go tam miał

hey no luknałem i nie ma nic pod tylna kanapa.Pod nogami pasazera obok kierowcy tez nie ma bo znalazłem dzis tam sterownik automatycznej skrzyni biegów i nic pozatym:)i własnie mam mentlik poniewaz nie wiem jak to jest w moim czarnuchu czy wszystko jest przy pompie czy jeszcze cos jest innego:)

Zgadzam sie z kolega wyzej:)Ja tez odpinałem ecu zeby dosjc do pinów i po podpieciu nie było błedów.Ale rożnie to bywa:)

Witam kolegów :hi:Mam wazna sprawe.Bprykam sie z niedziałajacym ASR-em.Musze wiedziec czy w moim modelu audi a4 b5 2.4 v6 97/98r znajduje sie osobny sterownik ABS-ASR?Wiem ze jest opcja ze wszystko znajduje sie przy sterowniku przy pompie pod maska.Ale ja allegro znalazłem sterownik ABS-ASR do a4 b5 2.6 97 rok i teraz nie wiem czy ja tez cos takiego mam czy mam przy pompie Czy którys z kolegów moze wie dokładnie jak to jest z tym sterownikiem? z góry dzieki za odpowiedz.Pozdro

Witam.Czy ktos moze wie co oznacza ten numer silnika?co mozna po nim stwierdzic?dodaje zdjeicie: