noo właśnie o tym mówię Somes, te Polskie to gówno, naprawde, dobre eventy to są w NL, nie mówie że na Mayday w dortmundzie było ciulato, ale byłem raz teraz na Polskim bo jakoś nigdy mnie nie kręciła ta muza tam grana, fakt, na miejscu jest inaczej, ale bez porównania z Qlimax, jak zapuszczam z youtuba filmik z tego roku, to ciary non stop, wiem że to jest właśnie to
no i lubię takie mocne klimaty, wszyscy co mocne
Egon, to spadaj bo się ośmieszysz
ps. w Qlimax zakochałem się w 2003 roku
Somes, pewnie mówisz o tym kwietniowym w Belgii...on jest słaby, prawdziwy jest wiesz gdzie