no jest tragedia rano dojechałem po niezłych przygodach i objazdach z Bielska , panika w mieście się zaczyna , a co najgorsze muszę żonę z pracy z Sandomierza odebrać , nie wiem jak tam dojadę podobno wszystkie mosty zamykają
Zgadza sie Sandomierz jest masakrycznie zalany